Forum Weselne miasta Łodzi

[gosia]

Jak długo jedziecie lub idziecie do pracy, i czy macie przesiadki

[Akacja]

Poniewaz od niedawna pracuje cały czas ciesze sie nawet, że wcześnie wstaje wiec chetnie odpowiem Czas jaki mi zajmuje droga od drzwi domu do drzwi pracy to ok 40 minut. Mam szczescie, ze jezdzi na tej trasie prywatna linia autobusowa bo inaczej musiałabym sie przesiadac, drozej płacic i duzo dluzej jechac. Pozdrawiam

[gosia]

Mi zajmuje dojazd do pracy autobusem 10 minut, a samochodem 5 minutek

[Akacja]

No samym autobusem to 20 minut samochodem 10-15,ale tu dojsc 10min tam 5 i jak licze na to by byc punktualnie to ok 40 wychodzi Ale ty Gosiu masz dobrze nie musisz duzo wczesniej wstawac

[kryszka]

Ja mam 2 bezpośrednie tramwaje i 2 autobusy. Komunikacją jadę ok. 25 minut + dojście 10 minut, samochodem tyle samo.

[filmowiec]

a ja z reguly mam zlecenia daleko od domu i trzeba gdzeis daleko jechac...chociaz w tym roku to na osiedlu tez bede mial:)

[gosia]

[Madlen_]

10 min.

[łosiu]

ja do pracy samochodem jade 7 minut jak stoje na wszystkich światłach, a jak mi przypasuje zielone swiatełko to niecale 5 minut, niestety przez 9 miesiecy tylko raz mi sie zdarzylo ze nie stalem na zadnym skrzyzowaniu

[Mi]

Ja do pracy, tramwajem jadę godzinkę.

[olenka]

A podróżuje 1h (przy dobrych wiatrach) Jade tranwajem, przesiadam sie w drugi tranwaj a potem drałuje piechota 2 przystanki ok.10 min.
Zimą żle, ale teraz wiosna przyjemnie.

często mnie tez odwozi Łosiu i wtedy szybciutko tak ok. 20-25 min

[gosia]

[slonkoplock]

Ja do pracy jadę około 25 minut autobusem. A niekiedy w drodze powrotnej do domu jadę nawet i około godzinkę .

[kryszka]

Kiedyś do pracy jeździłam 1 h 20 minut. Ale było to w soboty rano, na drugi koniec miasta i 2 przesiadki. Gehenna.


A co mają powiedzieć ludzie którzy codziennie dojeżdżają pociągiem do Warszawy do pracy? Nie wiem czy ja bym poświęciła życie rodzinne żeby zarabiać trochę więcej. No chyba że daliby mi przynajmniej 3 razy więcej niż teraz.

[*Asiek]

[Kiwax]

W sumie z dojściem do przystanku, jazdą i dojściem do firmy - około 40-45 minut. Ale już niedługo przeprowadzam się do Zgierza i będę miała do pracy 5 minut pieszo. :dance:

[Asia]

Ja na swój wydział mam 20 min jazdy tramwajem.

[*Asiek]

Od lipca zmieniłam miejsce pracy, więc teraz dojechanie zajmuje mi trochę dłiżej : samochodem - 8 minut, autobusem + dojście - 15 minut.
W sumie - bardzo krótko.

[Kati]

Ja do pracy jadę samochodem 20 minut, a autobusem + tramwaj około 1h 15 min

Przemieszczam się z Bródna na Ochotę

[just_Kate]

Ja, podobnie jak Kati, niestety też mam kawałek do pracy, zresztą już trzeci rok. Autobusem (z przesiadkami) to około 50 min do godziny (z dojściem). Najlepsze jest to, że właśnie samochodem to tylko 15 min., ale mąż może mnie podwozić tylko jak mam na 8:00.

[Agniesia]

Zależy czym.
Jak jadę samochodem - co rzadko bywa - to 5-10 minut (ale nie chce mi się wstać i się spóźniam zazwyczaj).

Jak autobusem - to 15-20 minut bez rzadnych przesiadek (wtedy jestem zawsze przed czasem).

Jak autobus mi ucieknie to busik 10 minut + krótki spacerek.

A jak już nie mam nic to .... jadę taksówką 5-10 minut.

Jak tak parzę na wasze czasy - to chyba mam szczęście. Wysiadam pod pracą - wsiadam pod domem i tylko kilka minut.

[tynencia]

na pieszo to mam jakieś 35 minut drogi, autobusem z 10 minut.

[gosiaczek]

Do jednej pracy mam 15 minut autkiem, prosto jak strzelił, ani pół zakrętu Do drugiej miałam 15 minut na nogach, a teraz niestety 3 samochodem.... Nigdzie już nie chodzę pieszo (

[Pusiak]

A ja jak jade samochodem na uczelnie to zajmuje mi to około 45 minut jesli wyjade o 6.15 , a jak póxniej to bywa że i półtorej godzinki

[gambi]

mi dojazd na uczelnie zajmuje 25-30 min samochodem, a autobusem 50 min + 10min dojscia.niestety mieszkam na drugim koncu miasta

[PIT]

10 minut od wyjścia spod prysznica

[Ewela]

Mnie podróż zajmuje ok.45 minut od momentu wyjścia z domu. To okropne,że tyle czasu próżno się marnuje...

[Gniesia]

To ja was zaskoczę. Mi podróż zajmuję UWAGA 1,5h pociągiem+ autobusem 10 minut lub piechotką jakieś 25 minut. Czyli jakies 2 godzinki prawie bo doliczyć trzeba jeszcze dojście do autobusu, ewentualnie poczekać trzeba chwilę no i dojście do pracy. Jak by tego było mało to nie mam pociągu (bo pozabierali :shotgun: ) i zamiast w pracy być na 8:15 to jestem na 7:35 a wcześniej wyjść też nie mogę. Tak, że jak z domu wychodzę o 5:40 to z powrotem jestem o 18:20. Ale spokojnie da się tak żyć

Krótkie wyjaśnienie: mieszkam w Pilawie a pracuję w Warszawie.

[bajeczka]

[Mika]

Gniesiu podziwiam ze wytrwałość Mój M. jeździ codziennie z Łodzi do Warszawy już od 1,5 roku i wiem że jest to bardzo męczące. Wstaje ok. 4 wraca na 20 Odliczam dni do ślubu bo wtedy przeprowadzi się do mnie a ode mnie do pociągu ma tylko 2 minuty więc podróż się troszkę skróci Jeśli chodzi o mnie to do pracy mam ok. 20-30 minut jazdy środkami komunikacji miejskiej.

[Basia]

Do pracy mam 40 minut samochodem... mialam 10 minut, ale przeprowadzilismy sie "do miasta". Cale szczescie, ze za 3 miesiace zmieniam prace i moja nowa firme widac niemalze z okien mieszkania!!!

[Kot]

A ja mam narazie 20 minut tramwajem bez przesiadki i mi bardzo fajnie z tym bo czytam sobie książki po drodze do pracy i z powrotem
Nie wiem jak to będzie jak się przeprowadzę na Olechów, na pewno będę jeździła dłużej i z przesiadkami ale to znaczy że będzie więcej czasu na czytanie

[SaraLee]

Ja po przeprowadzce jadę do pracy godzinę...Z Bemowa na Sadybę

[Kati]

Możemy sobie podać rękę

[Kasiawka]

A ja mam 9 minut samochodem, a jak jadę tramwajem to 16 + 19 minut na dojście...

[fjona]

samochodem 15 min, autobusem 20 + 5 dojście

[szczako]

poniewaz komunikacja miejska (z jedna przesiadka) podroz zajmowala mi jakies 30 minut, a na piechotke przez park - jakies 25-30 minut, postanowilam chodzic. i od poczatku roku spaceruje sobie do pracy. bardzo sobie to chwale, ale obawiam sie, ze po powrocie do Lodzi juz nie bedzie tak fajnie ...

[Magda2]

Autem: do pracy 35 min, na uczelnie ok 40 ( i to do innego miasta ). Niestety korki w miescie sa dluuuugie i dojazd zajmuje sporo czasu. Raz jechalam na uczelnie 1g 45 min, a dodam, ze to tylko 33 km autostrada.

[FifthAvenue]

Tutaj niestety godzinke musze liczyc. I jeszcze tak dziwnie jest, ze nie moge metrem, tylko musze liczyc na autobusy... Ale w sumie to lepiej chyba, bo ok 18 metro jest straszliwie zatloczone. A ja sobie siadam wygodnie, zawsze maszeruje na gore, poczytam ksiazke i nawet nie wiem kiedy jestem w domu. No ale po drodze musze sie przesiasc. na szczescie nastepny autobus odjezdza z miejsca, gdzie wysiadam z pierwszego, wiec to zaden problem, raczek kilkuminutowa przerwa w podrozy...

W Polsce moim samochodzikiem dojezdzalam w 15 minut... a jak sie bardzo postaralam to i w 10 sie dalo

[Alma_]

Samochodem, jeśli bez korków to ok. 15 - 20 min, jeśli z korkami - to może być i 2 godziny
Właśnie zastanawiam się nad zakupem skutera, który pozwoliłby mi ominąć korki

Ale pamiętam, jak dojeżdżałam codziennie z Łodzi do Warszawy, wtedy było: 15 min autobusem + 2h pociągiem + 30 minut tramwajem

[szczako]

[Alma_]

[szczako]

[Żaneta]

[Gabro]

Ile czasu zajmuje Wam dojazd do pracy?
Mnie normalnie, czyli przed rozkopaniem miasta, koło 25 minut. A teraz to i nawet 50 minut.

[tweety]

Ja mam 7 minut piechota

[kochecka]

rano 40min a po południu 1 godzina

[gosc]

zarówno rano, jaki i po pracy 30 minut (no chyba że "3" zawiedzie, co niestety często jej się przytrafia )

zarówno rano, jaki i po pracy 30 minut (no chyba że "3" zawiedzie, co niestety często jej się przytrafia )

[gebka]

A ja nawet po przeprowadzce godzine

[hawwa]

Mnie jeszcze do niedawna niecala godzine 3 autobusami ale przeprowadzilam sie i teraz ok 12 minut piechotká