Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Wierszyk - prośba o kopertę zamiast prezentu
Autor Wiadomość
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 10:00 am   

Znalazłam podobny wątek, więc je połączyłam. Tym samym na początku tematu znajdziecie jeszcze dwa przydatne wierszyki.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Amm-k 


Wiek: 35
Dołączyła: 18 Sie 2007
Posty: 248
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Pią Lut 06, 2009 6:13 pm   

dziękuję bardzo kochana :* :)
_________________


 
 
Korina 

Wiek: 39
Dołączyła: 18 Sty 2009
Posty: 25
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 2:31 pm   

Moj brat zamiescil z swoim zaproszeniu taki wierszyk *polaczony z prosba o wina)

Bardzo chcemy wszystkich prosic, by nam kwiatów nie przynosic.
Stad wiadomo ku publice,chcemy z winem miec piwnice.
Niekoniecznie z winnic znanych, za to przez wielu lubianych,
wino wloskie, badz tez z Chile, co zapewnia mile chwile.
Na wesele przybywajcie o prezenty sie nie martwcie,
By nie skladac ich na stercie niechaj zmieszcza sie w kopercie.
_________________


 
 
Karolka_23 


Wiek: 43
Dołączyła: 28 Kwi 2008
Posty: 162
Skąd: Zgierz
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 5:23 pm   

Ja chciałam umieścić wierszyk z prośbą o pieniążki na swoich zaproszeniach po tym , jak naczytałam się o nich w internecie, ale to było na samym początku kiedy zdecydowaliśmy się na ślub.
Interesowałam się wtedy dosłownie wszystkim a w myślach planowałam jak to będzie wyglądać.
Czas jednak zweryfikował plany i nie zamieściłam tych wierszyków, chociaż nie mam nic przeciwko nim.
W tym roku idę na wesele do swojego kuzyna, który w swoich zaproszeniach umieścił taki wierszyk:

Aby ulżyć Wam udrękę
co za paczkę dać w prezencie
Młoda Para podpowiada
i za razem pięknie prosi, zamiast prezentów,
by w kopertę włożyć grosik,
tyle, ile każdy może,
za co z góry
Szczęść Wam Boże!
_________________
 
 
justinaa 


Wiek: 40
Dołączyła: 10 Mar 2008
Posty: 1601
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 6:48 pm   

a ja ostatnio spotkałam się z takim, uważam, że całkiem fajny :)

Pragnąc przełamać tradycje stare
By nie mięć np. żelazek parę
I zaoszczędzić przemiłym gościom
Łamania głowy nad pomysłów mnogością
Podpowiadamy
Mile widzianym i bardzo wygodnym
Będzie bilecik ze znakiem wodnym.
_________________

www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 1:18 pm   

My nie pisaliśmy wierszyka, ale wszyscy zapraszani goście nas pytali o prezent i nikt się nie obraził, gdy powiedzieliśmy "koperta". To chyba pomału staje się normą. Dostaliśmy prawie same koperty plus kilka (dosłownie parę sztuk) prezentów rzeczowych (które były najczęściej dodatkiem do koperty).
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 3:02 pm   

My napewno zamieścimy któryś z tych wierszyków i nie sądzę,żeby ktoś sie obraził (każdy kiedyś był lub będzie na naszym miejscu:))
_________________
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 3:29 pm   

Ja ostatnio spotkałam "hiciora" :roll:

"Chcecie nam coś podarować, prosimy coś w kopertę schować"

:lol:
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 3:41 pm   

fiona83 napisał/a:
"Chcecie nam coś podarować, prosimy coś w kopertę schować"

Padlam :smile:
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 3:51 pm   

Na szczęście to nie zaproszenie dla nas, tylko dla mojego chrzestnego (znajomy czy coś). A wyżej było napisane: "Zamiast kwiatów drodzy goście,butelki wina nam przynoście ".

No to się pytam : JAKIEŚ JESZCZE WYMAGANIA ? :lol:
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 3:55 pm   

wina zamiast kwiatow bede bronic do upadlego. po kwiatach wspomnienie jedynie zostalo, a winka mamy jeszcze kilka butelek. i taniej to wychodzi niz wiacha. za wiąchę trza zapłacic minimum 30 zł. a butelczyna? 20-25 i jest przyzwoite.
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 4:14 pm   

My bez zadnych udziwnionych wierszykow napisalismy na zaproszeniu:
Drodzy Goście!
Jeśli planujecie zakup kwiatów to mamy do Was prośbę: pieniądze, które zamierzacie zostawić w kwiaciarni, wrzućcie podczas składania życzeń do specjalnej puszki. Przekażemy je na letni wypoczynek osób niepełnosprawnych ze wspólnoty "Radość i Krzyż"
Dziękujemy
Anna & Said

Zebralismy od w sumie nieduzej grupy gosci ponad 500zl, przynajmniej jakies dziecko ucieszy sie z wakacji. Wiekszosc gosci pomysl pochwalila. Z kwiatkami jest tylko klopot, jak widze te piekne bukiety upychane w bagazniku samochodu to mi tak jakos nieprzyjemnie. Na niewielu slubach bylam ale nigdy nie dalam kwiatow tylko jakis slodki drobiazg. Chyba ze mlodzi prosza o cos konkretnego.
 
 
sylwunia_niunia 


Wiek: 41
Dołączyła: 31 Mar 2009
Posty: 83
Skąd: lodz
Wysłany: Sro Lip 15, 2009 4:44 pm   

My wkladalismy w koperte z zaproszeniem taki wierszyk:

NASI DRODZY WESELNICY!
Na wesele zapraszamy
bez prezentów też wpuszczamy
dla nas będzie największą radością
jeśli zaszczycicie nas swą obecnością
jeśli jednak w serca swego darze
prezent chcecie dać młodej parze
my podpowiedź małą mamy
do niej właśnie zachęcamy.
Ku naszej radości
prosimy Szanownych Gości,
zaoszczędźcie nam dźwigania
i paczek transportowania,
do koperty włóż banknocik.
a rozwiążesz ten kłopocik
lekko będzie w samolocie
no i będzie po kłopocie.

Sami kupilismy ladny papier, sami wydrukowalismy ladna czcionka, po co placic w drukarni za dodatkowe drukowanie? Jakos mi nie gra, zeby taki wierszyk byl drukowany na zaproszeniu, a nie na oddzielnym bileciku. A ze odcien ecru z zaproszen i tych karteczek byl troszeczke inny? Nam to nie przeszkadzalo i gosciom rowniez. Obserwowalismy reakcje naszych gosci i wszedzie bylo przyjmowane z humorem :) Dlanas to duze ulatwienie, poniewaz mieszkamy za granica, wiec nie bede wiozla poscieli, zelazka czy innego sprzetu.
_________________
 
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 4:48 pm   

Korina napisał/a:
Moj brat zamiescil z swoim zaproszeniu taki wierszyk *polaczony z prosba o wina)

Bardzo chcemy wszystkich prosic, by nam kwiatów nie przynosic.
Stad wiadomo ku publice,chcemy z winem miec piwnice.
Niekoniecznie z winnic znanych, za to przez wielu lubianych,
wino wloskie, badz tez z Chile, co zapewnia mile chwile.
Na wesele przybywajcie o prezenty sie nie martwcie,
By nie skladac ich na stercie niechaj zmieszcza sie w kopercie.



Ten wierszyk rozwiązałby nasz problem - chcielibyśmy naszym gościom zasugerować koperty zamiast prezentów, oraz wino zamiast kwiatów. Myslę, że w tych czasacjto nie jest żaden nietakt. Moja babcia trochę krzywo się spojrzała, jak powiedzielismy, że chcemy wino zamiast kwiatów, ale potem sama przyznała, że szkoda wydawać kasę na tyle bukietów, co my z tym zrobimy..A winko zawsze się przyda na imprezę czy miły wieczór we dwoje. Co do kasy, wszyscy sie zgodzili, że młodym bardziej przydadzą się pieniądze - a skoro i tak o tym wiedza, taki wierszyk ich rozbawi, a nie obrazi.
 
 
 
Weira 


Wiek: 38
Dołączyła: 07 Lis 2008
Posty: 649
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 12:58 pm   

Mnie podoba się ten:

Ku naszej radości
Prosimy Szanownych Gości,

Na wesele przybywajcie,
O prezenty się nie martwcie,
By nie składać ich na stercie,
Niechaj zmieszczą się w kopercie :)
_________________
 
 
Amira 


Dołączyła: 14 Kwi 2009
Posty: 403
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 11:40 am   

a czy wypada w zaproszeniu na slub (sam slub) w koncowej formulce wspominac o tym by zaproszeni przyniesli zamiast kwatow po prostu pieniadze w kopercie (bardziej sie przyda)? :roll: Czy lepiej (bezpieczniej) byloby poprosic o ksiazke z dedykacja?
_________________

Ostatnio zmieniony przez Amira Nie Kwi 11, 2010 11:41 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MalaJu 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 2628
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 11:44 am   

moim zdaniem nie wypada. na sam slub ludzie nic "nie muszą" przynosić, a co dopiero dawać pieniadze. Juz lepiej poprosić o ksiażke.
 
 
agulka1989 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 2973
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 12:02 pm   

Amira, ja dostałam kilka takich zaproszeń na sam ślub gdzie była prośba o pieniądze zamiast kwiatów i uważam że to normalne.
tak naprawdę na kwiaty ludzie wydają 20-30 złotych czasem więcej... i myślę, że równie dobrze mogą dać te pieniążki w kopercie pod kościołem. Ja tak właśnie zrobiłam i reszta gości również się dostosowała do prośby Młodych.
_________________
 
 
kakonka 
Ptysia


Wiek: 38
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 1805
Skąd: Zgierz/Aleksandrów
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 12:08 pm   

MalaJu napisał/a:
moim zdaniem nie wypada. na sam slub ludzie nic "nie muszą" przynosić, a co dopiero dawać pieniadze. Juz lepiej poprosić o ksiażke.


albo o winko :D osobiście byłoby mi głupio zapraszając kogoś TYLKO na ślub prosić o pieniądze zamiast kwiatów....
_________________
 
 
kasia_m85 


Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2008
Posty: 1343
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 12:27 pm   

kakonka napisał/a:
osobiście byłoby mi głupio zapraszając kogoś TYLKO na ślub prosić o pieniądze zamiast kwiatów....

Mi też byłoby głupio...
_________________
Ostatnio zmieniony przez kasia_m85 Nie Kwi 11, 2010 1:38 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ola88 
Żona ;)


Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 2026
Skąd: Tu i tam ;)
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 12:30 pm   

Dokładnie, to tak nie przystoi żeby na ślub kogoś zaprosić i żeby jeszcze coś dał.... a na ślub może przyjść osoba nawet która wcale nie była proszona i też złożyć może życzenia. Jak kogoś prosi się na wesele to może bardziej można napisać ( ale to też jak się zaprasza to już się goście pytają co się chce dostać ) a co do wina, to też myślimy czy nie napisać żeby przynieśli winko :) ale to jeszcze zobaczymy :)
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 1:36 pm   

Karolka_23 napisał/a:
by w kopertę włożyć grosik,

Byle by ktoś nie wziął tego dosłownie. :wink:


MalaJu napisał/a:
moim zdaniem nie wypada. na sam slub ludzie nic "nie muszą" przynosić, a co dopiero dawać pieniadze.

Moim zdaniem również nie wypada.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
owieczka_foto 
Firma


Dołączyła: 28 Paź 2007
Posty: 452
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 3:49 pm   

Amira uważam podobnie jak dziewczyny... nie wypada.
_________________
mynewborn... fotografia od dnia narodzin, ciążowa, noworodkowa, niemowlęca, na chrzest i komunię
 
 
noelle 

Wiek: 37
Dołączyła: 21 Sty 2010
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 7:58 am   

Cześć, czy może słyszałyście o jakiś innych pomysłach zamiast kwiatów? Znane są kupony lotto, wino, książki z dedykacja, maskotki dla dzieci itd. Jednak my mamy nie lada dylemat- oczywiście mój Luby wolałby wino, ja chciałabym mieć pamiątkę na całe życie od każdego z gości w postaci książki. Może ktoś słyszał o czymś innym żebyśmy mogli doprowadzić do kompromisu... dzięki:)
_________________
 
 
 
Agata1234 

Wiek: 36
Dołączyła: 21 Cze 2009
Posty: 553
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 9:12 am   

kakonka napisał/a:
osobiście byłoby mi głupio zapraszając kogoś TYLKO na ślub prosić o pieniądze zamiast kwiatów....

Ja też tak uważam, im dłuzej się nad tym zastanawiam tym głupiej mi jest nawet prosić o jakieś konkretne rzeczy ludzi, których będę zapraszała na wesele, zresztą na sam ślub nie zamierzam nikogo zapraszać. Chyba że jakieś koleżanki, które mnie tak zapraszały.
 
 
Malena 
dziennikarzynka:)


Wiek: 38
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 4130
Skąd: Lódź
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 11:05 am   

MalaJu napisał/a:
na sam slub ludzie nic "nie muszą" przynosić

przecież kazdy wie, ze coś trzeba przynieść, prędzej ludzie odmówią przyjścia na slub/wesele, niż przyjdą bez niczego...wiadomo ze tak jest.

Proszenie o pieniądze w kopercie zamiast kwiatów? nie spotkałam się z tym...Jednak wino lub ksiażka, tudzież kupony totka/coś do domu dziecka, to znacznie lepsze pomysły. A kwiaty i tak ludzie przynoszą dodatkowo:)
Ostatnio zmieniony przez Malena Wto Maj 04, 2010 11:05 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
brawurka2910 

Dołączyła: 18 Paź 2009
Posty: 15
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 8:52 am   

Witam.
My w swoich zaproszenia poprosilismy gości aby zamiast kwiatów przynieśli nam karme dla zwierząt. Kwiaty i tak zaraz padna , a zwierzaczki ze schroniska sie napewno uciesza.
Dzwonilismy juz do schroniska , i Pani z która rozmawiałam powiedział nam ze nie ma problemu tzn pod kościół przyjedzie ktoś , kto zabierze te wszystkie paczki i dostarczy je na miejsce. :)
 
 
katrina 


Wiek: 41
Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 759
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 12:30 pm   

my zamówilismy zaproszenia z karteczka w której byl zgrabny wierszyk z prosbą o koperty zamiast prezentów, ale w ostateczności - wszystkie te karteczki wyrzucilismy i doszlismy do wniosku że na ile kogoś stać to tyle da albo kupi prezent i nikomu nie będziemy narzucać nic, podobnie tez z kwiatami , jak komu pasuje i na co kogo stać tak tez zrobi :)
_________________
 
 
Bella 
misiowa żona

Wiek: 40
Dołączyła: 04 Maj 2008
Posty: 849
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 3:08 pm   

katrina, wg mnie bardzo dobrze zrobiliście, my tez nic nie narzucamy niech każdy przyniesie/da to co może i na co ma ochotę. Mi osobiście nie podoba się takie proszenie o koperty zamiast prezentów czy wino lub książkę zamiast kwiatów.
_________________
 
 
tulipan87 
w pełni rozkwitu...


Wiek: 36
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 827
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 8:17 pm   

Bella napisał/a:
Mi osobiście nie podoba się takie proszenie o koperty zamiast prezentów czy wino lub książkę zamiast kwiatów.

Mi też nie, ale ja to chyba staroświecka w tej kwestii jestem. W każdym razie nie chciałabym, żeby ktoś narzucał mi co mam przynieść i sama innym tego nie narzucam. Zwłaszcza, że:
Malena napisał/a:
A kwiaty i tak ludzie przynoszą dodatkowo:)

więc dla mnie to trochę naciąganie gości. Na zasadzie, że "przynieście wino zamiast kwiatów, ale liczymy na to, że kwiaty i tak przyniesiecie".
Byłam na ślubie gdzie młodzi prosili o pluszaki zamiast kwiatów....w efekcie 3/4 gości miało maskotkę + bukiet.
_________________
 
 
madzik_86 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lip 2009
Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 08, 2010 10:12 pm   

a my mieliśmy wierszyki na zaproszeniach i każdy nasz gość bez wyjątku był z tego na maksa zadowolony bo wiedzieli, że mieliby problem z kupieniem nam prezentu..całe mieszkanie mamy wyremontowane i urządzone na tip top i naprawdę nie potrzebujemy pościeli, filiżanek, żelazka itd..nawet obraz by się nie sprawdził bo nie było by go gdzie powiesić tak więc naprawdę nasi goście sobie bardzo chwalili taka formę, ale w naszych rodzinach jest tak przyjęte i nikt się za to nie obraża :)

wierszyki były takie:
zaproszenia na wesele na osobnej wkładce:

Na wesele przybywajcie, o prezenty się nie martwcie,
By nie składać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie.
I kwiatkami się nie trudźcie, lepiej dobre wino kupcie.
Wina włoskie lub też z Chile zapewniają miłe chwile.

na ślub:

Istnieje zwyczaj przychodzenia z bukietami,
lecz my słodyczy jesteśmy smakoszami,
więc jeśli macie ochotę podarować nam kwiatki,
przynieście zamiast nich wino lub czekoladki.
_________________
 
 
katrina 


Wiek: 41
Dołączyła: 15 Gru 2009
Posty: 759
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 11:19 am   

my mieliśmy taki


ale zrezygnowaliśmy, jeśli któraś z Was chce to mogę oddać za darmo , chyba będzie ich ok 50 sztuk

[ Dodano: Pią Lip 09, 2010 12:20 pm ]
my tez mamy mieszkanie i raczej we wszystko wyposażone więc pewnie wiekszość gości i tak sami od siebie dadzą kopertę a jak nie to nawet jak dadzą prezent to się upchnie na szafie i będzie czekac na swoją kolej :D
_________________
 
 
madzik_86 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lip 2009
Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 12:05 pm   

my serio nie mamy miejsca na nic już..w szafach też..nawet mnie ciężko będzie się tam zmieścić z moim majdanem :) ale mówię u nas w rodzinach tak jest przyjęte, że albo prośba o kasę albo lista prezentów :)
_________________
 
 
goodnight 

Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 46
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Maj 22, 2011 11:45 pm   

Ja właśnie zbliżam się do drukowania zaproszeń (robimy sami). Z początku miałam też w treści wierszyki z prośba o koperty zamiast prezentów. Pokazalismy naszym rodzicom te teksty - przyszli teściowie ok, bez problemu, bez uwag. Moi rodzice -Zgroza! Jak Tak można? Przecież goście sami decydują co dadzą!
I teraz mamy problem:
Nie mamy jeszcze mieszkania. Wszystkie sprzęty wolimy kupić sami - wybrać to co chcemy. Nie chcemy żadnych porcelan, a sztućce już wiem że dostanę od dziadków (kupili lata temu, jeszcze niepełnoletnia byłam). Generalnie: nic, co nam kupią goście, nie jest nam potrzebne. Dlatego wolimy kasę, która moglibyśmy odłożyć na mieszkanie. Podobnie z kwiatami: jeśli nam przyniosą kwiaty dosłownie nie będziemy mieli co z nimi zrobić - od razu pójdą na śmietnik. Dlaczego? Nie mieszkamy w miejscowości, w ktorej odbędzie się ślub i nie mamy samochodu - nie wiemy nawet gdzie będziemy nocować po weselu, a co dopiero gdzie trzymać ewentualne paczki i kwiaty. Nie chcemy ich oddawać w opiekę rodzicom, bo to tylko obciążenie (a moja mama ma alergie i kwiatow nie znosi). Dla nas jakakolwiek paczka to kłopot. I słodyczy też nie chcemy.
Z drugiej strony podoba mi się to, ze zaproszeniu sugeruje się gościom prezenty. Podkreslam: SUGERUJE. To nie jest narzucanie. Wcale się nie dziwię, jeśli niektorzy nic nie dadzą (gorzej jak dadzą puste koperty - to jest cha.mskie [czemu cenzuruje to słowo?]). Nie po to ich zapraszamy. Stąd tekst, niekoniecznie wierszowany, o treści:
"Jeśli chcecie nas obdarować prezentem, prosimy o gotówkę, a zamiast tradycyjnych kwiatów chetnie przyjmiemy kupony Lotto."
doskonale wyraża nasze potrzeby. Ignorowanie takich tekstow (dawanie i kwiatow i lotto np.) jest wykazaniem niezrozumienia tekstu, no ale każdemu się może zdarzyć. Zapraszamy małe grono - tylko najbliższą rodzinę. W rodzinie mego lubego znany jest juz nowy zwyczaj wrzucania w zaproszenia takich wierszykow. U mnie nie (przynajmniej u rodzicow, ale tylko ich pytam o zdanie, może jeszcze spytam dziadkow). Nie chcę nikogo urazić, ale też nie chcę dostać zbędnych mi rzeczy (np. zelazka, które już mam albo mikrofali - też mam) ani kwiatow, ktorych tylko szkoda (wystarczy mi moja wiązanka, na co tyle kwiatow?).

Więc prosze o radę: co robić?
_________________
Ostatnio zmieniony przez goodnight Nie Maj 22, 2011 11:50 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 8:42 am   

goodnight, jestem stanowczo za tym, żeby takowy wierszyk zamieścić w zaproszeniu. Wtedy masz pewność, że większość gości da kopertę. My z resztą również tak zrobimy, mimo lekkiego sprzeciwu mojej mamy.
_________________


 
 
agulka1989 


Wiek: 34
Dołączyła: 06 Paź 2009
Posty: 2973
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 8:58 am   

A my ostatecznie nie umieściliśmy w zaproszeniach żadnych takich wierszyków i szczerze mówiąc żałuję...
Raptem 3 czy 4 pary zapytały czy chcemy coś zamiast kwiatów i czy chcielibyśmy dostać jakiś konkretny prezent czy wolimy pieniążki.
No i teraz tylko pozostaje mieć nadzieję, że odwiedzą stronę ślubną, na której te prośby umieściliśmy, albo że sami na to wpadną.
_________________
 
 
goodnight 

Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 46
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 9:47 am   

Problem w tym, że mama nie wyraziła lekkiego sprzeciwu. Stwierdziła wprost, że wg niej to jest obraza dla gościa, ktory zaproszenie dostaje! Że to gość decyduje czy coś dac, a jak tak to co i nie wolno mu nic narzucać. Jednak rodzice powiedzieli mi, że gdy oni brali ślub te ponad 25 lat temu było OCZYWISTE, że młodym daje się kase i wszyscy tak dawali, mało kto dał upominek (ale dali: porcelana, sztućce, tylko od najbliższych - rodziców). Wszyscy dawali kasę, bo nie mozna było i tak niczego kupić. Teraz można kupić wszystko. Nie wiadomo, czy ktokolwiek nas zapyta, co chcemy dostać. A potem może się okazać, że mamy 11 kompletów sztućców - i co zrobić? Zatrzymać najładniejsze i resztę sprzedać? Nie po to są prezenty ślubne... A nie robimy żadnej listy ani ślubnego www (starsza częsć rodziny nie ma internetu). I mam problem. Co, jeśli goście faktycznie uznają taki wierszyk za obrazę?
_________________
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 10:21 am   

Z tego co czytałam to samo płacicie za wesele (dobrze pamiętam?), więc to Wasza decyzja.

"Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy, będą tańce, pląsy, bale i jedzenia stosy całe. Więc się Nasi Mili stawcie, o prezenty się nie martwcie, by nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie"

Uważam, że ten wierszyk nikogo nie urazi :)
_________________


 
 
goodnight 

Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 46
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 10:26 am   

Właśnie rodzice i narzeczony płacą za wesele. Niby dzielą się rodzinami kosztami po połowie, ale moi rodzice dają najwięcej pieniędzy. Ale za zaproszenia akurat płacimy sami. Tyle że tu nie chodzi o to, kto płaci. Chodzi o to, aby faktycznie nikogo nie urazić. Jeśli mama podobnym wierszykiem była wręcz oburzona, to co dopiero jakaś ciocia albo babcia?
_________________
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 10:29 am   

Proponuję spytać zaufaną doroślejsza osobę, np. babcię, o jej zdanie w tej sprawie. Pokaż mamie ten wierszyk i też niech oceni.
_________________


 
 
onaaga 

Dołączyła: 09 Wrz 2010
Posty: 47
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 11:22 am   

Dla mnie te wszystkie wierszyki to jakaś totalna porażka, nie potrafię niestety zrozumieć ludzi którzy je umieszczają. Materializm i egoizm w czystej postaci. Niedługo na urodziny też trzeba będzie dawać koperty jak ten trend się rozszerzy :roll:

My nie zamieszczaliśmy żadnych wierszyków. Niektórzy pytali czy wolimy prezent czy pieniążki to szczerze odpowiadaliśmy że pieniążki bo wiadomo - zawsze się przydadzą. Ale jeśli ktoś przyniesie komplet naczyń, czy dobre żelazko to na pewno nie będę obrażona - bo to jest PREZENT. N a urodziny też czasem dostaje coś co niekoniecznie jest mi potrzebne i co z tego?

Komunie i śluby zaczynają się stawać jakimś cyrkiem :?
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 11:44 am   

A mi nie przydadzą się 3 pary żelazek :roll: Wolę pieniądze, ponieważ w zależności od tego, ile dostaniemy, dopiero rozplanujemy wydatki. Czy to jest egoizm? Możesz tak to nazywać. Poza tym te wierszyki to delikatna i uprzejma prośba, sugestia. Jeśli ktoś będzie chciał nam coś kupić to proszę bardzo, ale po prostu szkoda, żebym to wyrzuciła
_________________


 
 
madzik_86 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Lip 2009
Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 11:56 am   

jak dla mnie to zależy od rodziny..tak jak pisałam u nas to norma i nikt się nie obraża, natomiast na pewno obraża mnie takie stwierdzenie:
onaaga napisał/a:
Materializm i egoizm w czystej postaci.

jak się nie zna to się nie ocenia..
_________________
 
 
goodnight 

Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 46
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 3:24 pm   

onaaga, to nie jest żaden cyrk. Nie raz się zdarzało, ze młodzi dostawali w prezencie coś, co im niepotrzebne albo kilka takich samych rzeczy np. żelazek. Jedno żelazko - fajnie, ale co zrobić z pozostałymi? Wybrać ktore najładniejsze a resztę sprzedać? Nie każdy członek rodziny ma kontakt z pozostałymi, aby uzgodnić między sobą kto co kupuje. Poza tym tak naprawdę nikt oprocz moich rodzicow nie wie, co ja i moj narzeczony już mamy, a czego nie. Każdy prezent będzie celowany w ciemno. Dlatego gotowka to najlepsze wyjście. Podobnie jest z prezentami urodzinowymi, ale urodziny obchodzi sie wsrod najbliższych, ktorzy znają się dobrze. Mimo to nie każdy prezent jest trafiony. Ja np. dostałam swego czasu w odstępie chyba roku 5 szczotek do włosow. Używam jednej. Co mam zrobić z resztą? Nic nie robię, trzymam w szufladzie, nie każda dobrze wg mnie czesze więc to tak naprawdę dodatkowy balast tylko. I co z tego, że to prezent? Jeśli się kupuje coś użytecznego, lepiej znać potrzeby obdarowywanego. Jeśli się kupuje coś do ozdoby, to wtedy trzeba znać jej gust. A jak moj gust albo potrzeby może znać pani, ktorej nawet moj narzeczony nie bardzo zna, bo to znajoma jego mamy? Więc co jest złego w zasugerowaniu tej pani, że jeśli chce dać prezent, niech nie traci czasu na chodzenie po sklepach, tylko włoży tyle pieniążkow ile chce (może być i 1 zł) do koperty i podaruje?
_________________
 
 
onaaga 

Dołączyła: 09 Wrz 2010
Posty: 47
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 3:42 pm   

Niestety tak jak wcześniej napisałam nie jestem w stanie Was zrozumieć - dla mnie goście to nie sponsorzy.
Ale zdaję sobie sprawę że są takie osoby, które pierwsze co robią po weselu to liczą kasę, a z tego co zbiorą wyposażają sobie mieszkanie, czy jadą na wycieczkę...

goodnight napisał/a:
Więc co jest złego w zasugerowaniu tej pani, że jeśli chce dać prezent, niech nie traci czasu na chodzenie po sklepach, tylko włoży tyle pieniążkow ile chce (może być i 1 zł) do koperty i podaruje?


Szczerze? Dla mnie takie sugerowanie to robienie z gości półgłówków.
Każdy doskonale sobie zdaje sprawę że może schować pieniądze do koperty i zaoszczędzić sobie trud poszukiwań... ale może ktoś ma ochotę kupić coś wyjątkowego co zostanie pamiątką na wieki?

Bo z tymi żelazkami to taki stereotyp - równie dobrze możemy prowadzić dyskusję na temat głupoty blondynek...
 
 
ewa.krzys 


Dołączyła: 17 Lut 2011
Posty: 2643
Skąd: z niedaleka
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 7:21 pm   

Ty masz takie podejście, ja - inne. Nie robię wesela dla pieniędzy, tylko dlatego, że wraz z bliskimi nam osobami chcemy świętować nasze szczęście, ale to wiadome, że prezenty dostaniemy, a jeśli jest taka możliwość to wolimy pieniądze.

onaaga napisał/a:
ale może ktoś ma ochotę kupić coś wyjątkowego co zostanie pamiątką na wieki?


Jeśli ktoś ma takową ochotę to proszę bardzo, nie widzę w tym najmniejszego problemu.
_________________


 
 
goodnight 

Dołączyła: 09 Mar 2011
Posty: 46
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 7:33 pm   

My także nie robimy wesela dla pieniędzy. Ale nie mamy mieszkania, w którym moglibyśmy przechować prezenty, ani samochodu by je z wesela przywieźć do miejsca zamieszkania. Rodzina chce dać prezenty, ale szukanie upominku na siłę nie ma sensu. A twoja sugestia, że nalezymy do osob, ktore liczą kasę zaraz po weselu i traktują gości jak półglówków jest co najmniej obraźliwe, a na pewno bezpodstawne. Powinnaś się dobrze zastanowić, zanim kogoś obrzucisz oszczerstwami. O żelazkach to wcale nie stereotyp - taka sytuacja naprawdę się może zdarzyć. Choć danym prezentem mogą być niekoniecznie żelazka, a np. sztućce.
_________________
 
 
motylek666 

Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 95
Skąd: z okolicy
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 8:33 pm   

onaaga napisał/a:
odpowiadaliśmy że pieniążki bo wiadomo

to po co odpowiadaliście że kasę - mogliście powiedzieć że wg uznania albo że nie liczycie na prezenty skoro wy nie jesteście materialistami a wszyscy którzy wklejają te wierszyki są ...

nie każdy wie że kasa się przyda - byłam na weselu gdzie młodzi dostali 2 pralki a byłam też na takim gdzie młodzi dostali 5 kompletów ręczników, 10 kompletów pościeli 3 gofrownice 2 zestawy sztućcy (każdy inny) i inne powtórzone prezenty i po co im tyle tego? i tak jeździli wymieniać albo wydawali to na inne ślubne prezenty - to jest dla mnie bez sensu bo wolę dostać mniej ale pieniędzy niż rzeczy które będą kłopotem - ta panna młoda od pościeli nie chciała mówić co im jest potrzebne ( a zbierają kasę na mieszkanie) i tak się skończyło że nadal mieszkają u teściów i nie mają tego gdzie trzymać

nas tylko jedna ciocia zapytała czy wolimy kasę czy prezent więc dobrze że napisaliśmy bo może później doczytają że w zaproszeniach jest wkładka

jednak umieszczanie takich informacji na zawiadomieniach uważam za niestosowne - chcę poinformować takie osoby o tym że wychodzę za mąż, jeżeli przyjdą na ślub to będzie dla mnie ogromny prezent i nie zamierzam wymagać niczego bo wiadomo że prezentów na sam ślub się nie przynosi co najwyżej jakieś drobiazgi - ja np daję książkę albo formę do ciasta w kształcie serca - jeżeli takie coś widzę na zawiadomieniu to czuję się zobligowana do kupienia prezentu a chyba nie o to chodzi w zawiadomieniach
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 8:51 pm   

goodnight, sama piszesz, że zapraszacie najbliższych, nie można pocztą pantoflową przekazać informacji o kuponach lotto i prezentach w kopertach..?
my tak zrobiliśmy (jeśli chodzi o lotto) i goście nie zawiedli, chociaż kwiaty też się pojawiły..
natomiast te wierszyki, poza tym, że średnio taktowne, są trochę infantylne i na pewno nie najwyższych lotów..
_________________
 
 
yennefer 

Dołączyła: 14 Wrz 2008
Posty: 641
Skąd: nowhere
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 9:27 pm   

Też mi się nie podobają wierszyki o pieniądzach. Para może naprowadzić gości w czasie rozmowy. Może powiedzieć, że powoli kupuje rzeczy do mieszkania albo ma już prawie wszystko, albo że zamierza kupić mieszkanie itp. To czy ktoś coś da młodym czy nie, to leży jedynie w gestii gości. Oczywiście, dobre maniery wymagają przyjścia z chociaż drobnym upominkiem. A ci, którzy twierdzą, że nie podchodzą do tego materialistycznie, to zawsze w przypadku zdublowanych, nieładnych itd. prezentów mogą je oddać osobom, które potrzebują. I po problemie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl