Forum Weselne miasta Łodzi

[mazurowicz.com]

zasada zasada , nie zawsze mozna ja realizowac , nie bede wyczekiwal 20 minut na ksiedza bo sie schowal gdzies a w tym czasie goscie przed kosciolem juz sa

btw kurs to ja bym tego nie nazywal

[chwileulotne]

Zgodzę się, to na pewno nie był "kurs" Ja bym to nazwała dobrym sposobem na wyciągnięcie kasy od ludzi.. Pozwolenie dotyczy archidiecezji, która ją wydała i możemy spokojnie działać ale na jej terenie.

Jak dla mnie pieniądze wydane na marne Nic nowego się nie dowiedziałam, straciłam czas, kasę.. A legitki drukowała jakaś firma krzak.. wszyscy wyszli na zdjęciach czerwoni/pomarańczowi

[Sorc]

chwileulotne, tak na prawdę jak ksiądz bardzo będzie chciał to i w tej diecezji w której robiłaś kurs Cie na uroczystość nie wpuści

Ja dalem BW i problemu z kolorem nie było

[fotografialodz]

[chwileulotne]

[bazyl]

takie kursy to ogolnie dla mnie jakiś dziwny wymysł... a bez kursu to co nie powinni nikogo z aparatem wpuszczać tak?

[mazurowicz.com]

A no czasem właśnie nie powinni... ja już widziałem niby profesjonalistów ( fotoziutków ) którzy pomimo papieru z kurii nie wiedzą jak się zachowywać. Ponieważ obecnie jest wykwit fotografów ślubnych , którzy po kursach , uważają że wiedzą już wszystko bo to takie proste przecież , to czasem do tych za przeproszeniem ptasich móżdżków coś dotrze przez taki "kurs" z kurii.

Ten kurs miałby sens gdyby nie to że 80% spotkania sprowadza się do wciskania nam iż bóg jest najważniejszy itp itd , czyli lekcja religii się z tego robi.

PS. Ktoś ze znajomych na forum fotografów napisał iż u niego w tym roku na szkoleniu z kurii było 520 potencjalnych fotografów/kamerzystów ...

[obiektywem]

pozwolenie jest na caly kraj i nie ma z tym problemu oprocz warszawy, tam zdarzylo mi sie ze pare razy ksiadz probowal mi go nie uznac, dlatego teraz mam dwa lodzkie na caly kraj i warszawskie na warszawe

No nie masz racji. Na kursie była właśnie baaaaardzo żywa dyskusja na ten temat. Legitymacja jest ważna na terenie diecezji w której została wydana.
Biorąc pod uwagę to, że do niczego ona nas nie uprawania a jedynie uprawdopodabnia, możliwość wykonania zdjęć, to tym samym prawdopodobieństwo zgody na wykonywanie zdjęć na terenie kraju jest większe.

Ksiądz prowadzący wyraźnie powiedział:
Biskup naszej diecezji nie może narzucić biskupowi innej by respektował uprawnienia przez nas wydane.

To wszystko i tak pic na wodę jest.

Aczkolwiek nie uważam, że był to czas stracony.
Ja osobiście dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy - np że można księdza poprosić by włączył wszystkie światłą )))

[fotografialodz]

nie wiem jak jest teraz, bo rozumiem ze teraz robilas kurs,
podejrzewam ze ze wzgledu na wysyp "fotografow slubnych" wprowadzili ograniczenie
albo teraz ksieza stwierdzili ze w kazdym wojewodztwie istnieje inne prawo koscielne

na kursie w ktorym ja uczesniczylem bylo otwarcie powiedziane ze jest to zezwolenie na caly kraj, generalnie tak jak wspomnialem narazie tylko warszawa robila mi problemy

[obiektywem]

W teorii to wygląda tak , bo jak wygląda w praktyce tego nikt z całą odpowiedzialnością nie powie.

Zasady swiętości miejsca itp obowiązują w całym kraju takie same chyba, więc taki kurs uwierzytelnia nas jako fotografów w oczach księdza z każdej diecezji. A skoro, co też ksiądz podkreślał - to zaświadczenie nas do niczego nie uprawnia, to tak samo nie uprawnia nas do fotografowania czy w Łodzi czy w Krakowie

[fotografialodz]

jesli nas do niczego nie uprawnia to dlaczego mamy za to placic, z calym szacunkiem ale po cos to jest wydawane, wiadomo ze wszystko zalezy od ksiedza, ale generalnie gdy jest ten papier to mozemy dyskutowac gdyby np nie pozwolil nam robic zdjec, zawsze wtedy latwiej

[obiektywem]

dlaczego?

Jak idziesz do muzeum to też często musisz dodatkowo zapłacić za mozliwość fotografowanaia no nie

Zasadniczo to płaci się za wynajem sali, za kawę i herbatę którą dostają uczestnicy takiego kursu itp.

Ostatecznie wszystko i tak zależy od dobrej woli księdza u którego robisz zdjęcia. I z doświadczenia wiesz na pewno, że idziesz sto razy i nikt się nie przyczepi i nie zapyta czy masz skończony kurs, a raz trafisz na złośliwego księdza i lipa, doczepiać się będzie do wszystkiego.

Polecam:

Instrukcja o filmowaniu i fotografowaniu w obiektach sakralnych

1. Do filmowania i fotografowania w obiektach sakralnych wymagana jest zgoda właściwych władz kościelnych.

Od osób realizujących film (zdjęcia fotograficzne) wymaga się takiego zachowania, które odpowiada świętości miejsca (kultura słowa i bycia, stosowne ubranie itp.).

2. Filmowanie lub fotografowanie do celów zawodowych (komercyjnych) wymaga zgody Kurii (por. art. 186 Statutów). Do jej uzyskania należy przedłożyć pełny scenariusz lub scenopis filmu oraz zapewnienie producenta o przekazaniu kopii zrealizowanego filmu na rzecz Kurii (parafii), jeżeli jest to obraz dokumentalny.

3. Osoba, która do celów komercyjnych podczas liturgii realizuje film lub zdjęcia fotograficzne, powinna z odpowiednim wyprzedzeniem omówić z proboszczem warunki planowanego przedsięwzięcia. Są one następujące:

określenie miejsca dokonywanych zdjęć (filmowych i fotograficznych),
wykluczenie dodatkowego oświetlenia w pobliżu ołtarza i ambony,
użycie jednej tylko kamery wideo i jednego aparatu fotograficznego,
oszczędność ruchów i kultura poruszania się kamerzysty i fotografa.
Wymienione warunki powinny spełniać również te osoby, które podczas liturgii filmują i fotografują do celów prywatnych.

4 Zawodowi operatorzy kamer wideo (i innych) i fotografowie wykonujący na stałe swoje czynności podczas sprawowanej liturgii są zobowiązani do odbycia specjalnego kursu, który cyklicznie organizuje kurialna Komisja do Spraw Liturgii i Muzyki Kościelnej. Uzyskane świadectwo ukończenia kursu nie narusza kompetencji proboszcza lub rektora kościoła, do których należy wydanie zezwolenia na filmowanie i fotografowanie w obiektach sakralnych.

5. Duszpasterze w ramach katechezy przed chrztem, bierzmowaniem i małżeństwem powinni zapoznać swoich parafian z zasadami obowiązującymi operatorów kamer i fotografów w obiektach sakralnych i podczas sprawowania liturgii. Pozwoli to uniknąć na przyszłość wielu nieporozumień, a miejscom sakralnym i sprawowanej liturgii zagwarantuje niezbędny porządek i właściwe zachowanie ze strony osób obsługujących kamery i aparaty fotograficzne

[fotografialodz]

jesli chodzi o fotografowanie w kosciele i placenie za to to byloby to dziwne
mlodzi i tak juz placa za to i czasami sporo, ale to juz inna kwestia


a odnosnie tego co ksiadz moze to zwracam honor tego punktu nie znalem
pozdrawiam i koncze

--------
4 Zawodowi operatorzy kamer wideo (i innych) i fotografowie wykonujący na stałe swoje czynności podczas sprawowanej liturgii są zobowiązani do odbycia specjalnego kursu, który cyklicznie organizuje kurialna Komisja do Spraw Liturgii i Muzyki Kościelnej. Uzyskane świadectwo ukończenia kursu nie narusza kompetencji proboszcza lub rektora kościoła, do których należy wydanie zezwolenia na filmowanie i fotografowanie w obiektach sakralnych.

[mazurowicz.com]

[obiektywem]

Kawy nie bylo , nic nie bylo , sala a w zasadzie kompleks obiektow nalezy do Kurii. Tu nie bylo zadnych kosztow. Nawet legitki byly domowa robota wykonane ...

Nie zebym sie czepial , generalnie to mi to ..ekhm , tylko uscislam jak to moze wygladac

no ale, żeby był jasne, ja sobie ironizuję trochę - tą salę to kuria musiała z czegoś wybudować, ogrzać itp no nie

To są hasła które padają z ust księży tłumaczących za co płacimy na takim kursie.

Dla mnie sprawa jest prosta i bezdyskusyjna - idę do kościoła robić zdjęcia, najważniejsi są dla mnie Młodzi i atmosfera wokół nich po co mi sytuacja w której podczas mszy ksiądz zapyta " A Pani co tu robi? A pozwolenie z kurii pani ma?" Obciach trochę by był no nie?

Skoro w muzeum ktos chce ode mnie kasę za pozwolenie na fotografowanie, i chcę zrobić zdjęcia to płacę i nie dyskutuję. Ktoś chce ode mnie zaświadczenie, że byłam na kursie to równiez nie dyskutuję tylko je zrobiłam, żeby uniknąć jakiś niemiłych sytacji które w takim ważnym momencie nikomu nie są potrzebne.

I wierzę, że w gruncie rzeczy każdy z nas myśli podobnie.

[fotografialodz]

mam wrazenie ze rozmowa zaczyna schodzic na droge
"ja jestem dobrym profesjonalnym fotografem i pokazuje to na forum" , tylko po co ?

konczac, mysle ze kazdy z fotografow uczesniczacych na tym forum ma pozwolenie a przynajmniej tak zakladam, wiec nie ma czym sie przechwalac

Pozdrawiam i postaram sie nie wracac do tematu

[obiektywem]

wcale nie mam takich intencji
I nie czuję by którykolwiek z wypowiadajacych się na forum fotografów nie był profesjonalistą.
Jeżeli taki był ton mojej wypowiedzi to przepraszam.

Zwyczajnie w świecie mam alergię na dyskusje o klerze itp.

Jak mnie nie sprowokujesz to się już słówkiem w temacie nie odezwę

[fotografialodz]

a jednak sprowokuje
spoko luzik , ja nie czyje sie urazony, nie masz za co przepraszac, ja wlasnie tez mam alergie jesli chodzi o kler, wiec moze tak troche to odebralem

pozdrawiam serdecznie
Michal

[mazurowicz.com]

no to w sumie wszyscy mamy alergie na kler

[obiektywem]

No własnie ja nie mam

może JESZCZE nie mam