Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
DRUGI ŚLUB KOŚCIELNY !!!!!!!
Autor Wiadomość
tajchi 

Wiek: 45
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 28
Skąd: LONDON
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 11:33 am   DRUGI ŚLUB KOŚCIELNY !!!!!!!

Przedstawię sytuację.
Mój znajmy był młody ożenił się bo wpadli no i nie wypadało aby dziecko się urodziło bez ślubu,więc na szybko ślub oczywiście kościelny też :oops:
Teraz ma kobietę swojego życia która bardzo by chciała wziąć ślub kościelny,jak każda z nas i teraz pytanie,czy jest to możliwe???
Może ktoś zna księdza,który by poszedł na takie coś,aby zrobić ceremonie w kościele bez żadnych formalności,a formalności załatwili by w urzędzie stanu cywilnego,oczywiście wiemy,że to będzie kosztowało,potrzebujemy tylko wiadomości jak, gdzie i za ile coś takiego można załatwić.
A może ktoś zna inny lepszy sposób na drugi ślub kościelny????
Proszę odpowiadać na priv z konkretnymi wiadomościami,dziękuje Wam bardzo
_________________
 
 
truskawka_ja 

Dołączyła: 26 Lut 2008
Posty: 781
Skąd: ...
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 11:51 am   

:o Mam nadzieje, ze to zart...
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 11:57 am   

Ja też... :roll:

Jedyna rada, to unieważnienie tego pierwszego ślubu. Bez tego nie ma nawet mowy o drugim ślubie kościelnym.
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 11:58 am   

tajchi napisał/a:
A może ktoś zna inny lepszy sposób na drugi ślub kościelny????

śmierć małżonka...ale chyba do tak drastycznych metod się nikt nie posunie co??? Dodam ze wcale nie lepszy-jedynie to chyba unieważnienie pierwszego.
Ostatnio zmieniony przez Audiolka Pon Kwi 27, 2009 11:58 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 12:03 pm   

tajchi napisał/a:
A może ktoś zna inny lepszy sposób na drugi ślub kościelny????


A skoro piszesz
Cytat:
CZY MOŻNA WZIĄC DRUGI ŚLUB KOŚCIELNY,BEZ UNIEWAZNIENIA PIERWSZEGO?

To się zapytam - dlaczego nie unieważnienie? Mam nadzieję, że chociaż rozwód cywilny mają? :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
EwaM 


Wiek: 41
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 2535
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 12:21 pm   

Nie wypadało, żeby dziecko urodziło się bez ślubu, ale wypada popełnić krzywoprzysięstwo, żeby spełnić marzenie swojego życia? :kwasny: Większej bzdury i zakłamania na tym forum nie było. :?
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 12:57 pm   

EwaM napisał/a:
Nie wypadało, żeby dziecko urodziło się bez ślubu


Zwracam uwagę, że to "nie wypada" mogło wyjść od strony rodziców Panny Młodej (nawet niekoniecznie samej Mlodej)... tak jak było w przypadku kuzyna mojego męża, przymusili ich i już :roll:
_________________

 
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:01 pm   

można wziąć drugi ślub kościelny, ale w innym kościele (w sensie: jak pierwszy był w kościele katolickim, to drugi może być w ewangelickim, polsko-katolickim itp)
_________________
 
 
Tajgete 
żona swojego męża :)


Wiek: 40
Dołączyła: 24 Mar 2008
Posty: 833
Skąd: Kolumna
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:18 pm   

555, chyba nie do końca masz rację :)

Z tego co wiem w innych kościołach chrześcijańskich wymagają świadectwa chrztu, a tam - będzie też adnotacja o zawarciu małżeństwa, więc nie da rady wziąść drugiego ślubu...
_________________
 
 
tajchi 

Wiek: 45
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 28
Skąd: LONDON
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:32 pm   

Ja pytam w imieniu moich znajomych o to wszystko tak po prostu gdybamy sobie. Nie wiemy jaka jest szansa na to i czy jest w ogóle możliwość załatwienia tego,a czy oni to zrobia czy nie to tez jest inna kwestia i zależna tylko i wyłącznie od nich.
Nie wiem dokładnie kto naciskał na ślub,czy ona czy rodzice,ale w sumie teraz nie ma to znaczenia.
Sa po rozwodzie cywilnym za porozumieniem stron,ona nie chciala aby była orzeczona jej wina,a tak było.
A co do podejścia do kościoła,że niby nie wypada mieć dziecka bez ślubu to jest każdego indywidualna sprawa,jedni uważają że można a drudzy mówią,że nie.
Generalnie polacy uważają się za katolików,ale jak jest wszyscy dobrze wiemy (prawdziwych katolików jest mało)więcej jest tych wierzących niepraktykujących.
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:44 pm   

Chyba każda inteligentna osoba powinna wiedzieć, że nikt to ma slub kościelny nie dostanie drugiego bez unieważnienie pierwszego...chyba ze xsiadz jest mocno skorumpowany...
Ostatnio zmieniony przez Audiolka Pon Kwi 27, 2009 1:45 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 2:50 pm   

Tajchi - przekaż więc znajomym, że taki numer nie przejdzie. W żadnym wypadku.
Nie widzę nawet akcji z jakimś księdzem, który dla picu odwali szopkę w kościele i w obecności ludzi "udzieli" ślubu młodym. Nie wiem jaką łapówkę musieliby dać i na jakiego pseudoksiędza musieliby trafić. Chyba takiego co myśli nad porzuceniem stanu kapłańskiego i konsekwencje mu "wiszą".
Acha, nie wiem po co twoim znajomym taki "ślub", skoro i tak jest nieważny. :roll: Jak im zależy na kościele, księdzu, organach i co tam jeszcze to niech wezmą jakiegoś aktora, przebierańca (przebierze się za księdza), wynajmą odpowiednie wnętrze (jakiś pałacyk, itd.) i pobawią sią w ślub. Od strony wizualnej będzie tak jak na prawdziwym ślubie, a o to im przecież chodzi?

Ale coś mi się widzi że to raczej "strach i wstyd" przed rodziną, znajomymi, że panna wychodzi za rozwodnika i stąd próba ślubu kościelnego, żeby to ukryć....
_________________
 
 
tajchi 

Wiek: 45
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 28
Skąd: LONDON
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 3:07 pm   

asiek dziękuje Ci bardzo takich odpowiedzi szukałam.
Super pomysł,napisalam dlatego,że sadzilam,że ktos tak jak Ty moze podsunąc coś jestem Ci wdzięczna.
555 i tajgete Wam tez dzięki
Pozdrawiam
_________________
Ostatnio zmieniony przez tajchi Pon Kwi 27, 2009 3:08 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 3:28 pm   

:lol:

A to sami nie wpadli na to, że taki ślub jest nieważny i że trzeba to przez łapówkę załatwiać? :o I że marne na to szanse?

Bo ślub cywilny to straszna rzecz przecież. :twisted:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
tajchi 

Wiek: 45
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 28
Skąd: LONDON
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 3:32 pm   

kryszka wiadomo,że za darmo nic nie ma. Może coś źle napisałam,ale Oni wiedzą,że taki ślub jest nieważny,i w ten sam dzień wzięli by cywilny,a tak jak to napisała asiek chodzi o samą otoczkę i o to,żeby rodzina źle nie patrzyła na to,że Młoda ma rozwodnika
Młoda nie chce tylko cywilnego chcę tą białą suknie i to wszystko co dookoła powinno być.
_________________
Ostatnio zmieniony przez tajchi Pon Kwi 27, 2009 3:34 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 3:36 pm   

tajchi napisał/a:
że taki ślub jest nieważny,i w ten sam dzień wzięli by cywilny

nie bardzo to rozumie...
tajchi napisał/a:
chodzi o samą otoczkę i o to,żeby rodzina źle nie patrzyła na to,że Młoda ma rozwodnika

a c to rodzina będzie z tym rozwodnikiem żyła czy ona? ślub na pokaz nie wrózy dobrze w przyszłości...chociażby po jego doświadczeniach...w końcu ożenił się też "żeby ludzie nie gadali"
 
 
tajchi 

Wiek: 45
Dołączyła: 17 Wrz 2006
Posty: 28
Skąd: LONDON
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 3:44 pm   

audiolka Niby Ona będzie z nim żyła i pewnie ludzie w końcu by przestali gadać,ale to ich decyzja co zrobiła. w życiu nigdy nie wiesz czy dobrze wybierzesz partnera,to wszystko wychodzi w czasie.
Trudny temat i co osoba to opinia jak sama widzisz na tym forum aż gorąc się porobiło
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 3:48 pm   

No wiadomo że w takim temacie są ciekawsze komentarze niż np. Twój ulubiony film :) Wiesz moja siostra wzięła ślub też dlatego ze byłą w ciąży-różnica była tylko taka, ze moi rodzice nie naciskali,wręcz przeciwnie. Mówili żeby poczekali , ale jak to młodzi-lepiej wiedzą. I teraz już jest po rozwodzie, żyje z innym facetem, tez chcą wziąść ślub, tyle ze cywilny. Siostra powiedziała ze nawet gdyby dostała rozwód kościelny drugi raz by się w to nie wpakowała...bo tak jak piszesz, nie wiadomo na kogo się trafi... Oczywiście inaczej podchodzą do tego osoby które są przed ślubem, a inaczej takie które sa w sytuacji Twojego znajomego .
 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 4:58 pm   

Audiolka zgadzam się z Tobą w zupełności. W ogóle zastanawiam się, skąd się ludziom bierze pomysł, że jakikolwiek ksiądz (nawet "przekupny") udzieli drugiego ślubu kościelnego bez unieważnienia pierwszego. Nie obrażając przyszłych młodych w życiu nie miałabym odwagi w takim przypadku jak są, pójść do księdza i "wylecieć" z propozycją przekupstwa, czy udzielenia ślubu "po cichu".
_________________


 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 9:59 pm   

tajchi napisał/a:
chodzi o samą otoczkę i o to,żeby rodzina źle nie patrzyła na to,że Młoda ma rozwodnika
Młoda nie chce tylko cywilnego chcę tą białą suknie i to wszystko co dookoła powinno być.

Nie chcę dołować twoich znajomych, ale bez względu na to jakie cyrki zrobią ze ślubem istnieje niemal stuprocentowa pewność, że sekret w postaci "męża z odzysku" :wink: i tak się nie utrzyma. Rodzina, znajomi i tak się dowiedzą, a już na pewno jak młodzi będą chcieli zrobić ten ślub z pompą i gośćmi. Przecież na takim ślubie będą też goście ze strony pana młodego. I co - myślą, że nikt nie zagada, nie "palnie" czegoś na temat, który tak chcą ukryć? :roll: Nie wspominam już nawet o tym, że świat jest mały i może się okazać, że ex/jej siostra/sąsiadka/koleżanka/itd. pracuje z ciocią Wiesią, która jest ciotką Młodej (nr 2) i tą drogą dowie się, że "Janek" (fikcyjne imię rozwodnika) kawalerem to już nie jest. I co wtedy? Młodzi przemyśleli takie sytuacje? Przypadki chodzą po ludziach, czasami takie, że aż trudno uwierzyć.
Sorry, ale dla mnie ukrywanie faktu z rozwodem jest niepoważne. Nie mówię, żeby się z tym obnosić jak ktoś nie chce, ale robienie szopki i zwyczajne oszukiwanie jest dziecinne. Ciekawe jakbym się czuła idąc na ślub i wesele bliskiej mi osoby i dowiedzieć się, że manipulowali i brałam udział w jakimś zbiorowym kłamstwie i inscenizacją pt. "Slub kościelny"? Jak traktować takich ludzi później poważnie i jako zdrowych na umyśle?
A czy nie pomyśleli, że może gdyby nie starali się tak tego faktu ukryć to otoczenie łatwiej by zaakceptowało tą sytuację (jeśli ma z tym problem)? Dla mnie posuwanie się do takich metod z fikcyjnym ślubem tylko nakręca ciekawość ludzi, będą się później niezdrowo zastanawiać i dociekać : co też oni tam chcieli tak ukryć? Może on jakiś impotent/sadysta/gwałciciel/kryminalista (niepotrzebne skreślić :wink: ) - będą zgadywać i być może tworzyć plotki.
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:10 pm   

Wiesz Asiek - zawsze rodzinie i znajomym można powiedzieć, że unieważnienie było, że błędy młodości i wszystko jest w porządeczku. :wink: Jeśli tylko chodzi o otoczkę a nie sam fakt rozwodnika.


tajchi napisał/a:
Młoda nie chce tylko cywilnego chcę tą białą suknie i to wszystko co dookoła powinno być.

To niech się trochę pomęczą i zorganizują sobie ślub cywilny w plenerze itp. Biała suknia, limuzyna, mnóstwo kwiatów, wesele itp. tylko bez kościoła i księdza.

Bo kościół to dla nich w przedbiegach odpada - raz że formalnie nie mogą, dwa - że to wierutne kłamstwo nijak ma się do ślubu w kościele. :-?


Podobno w Niemczech jest dużo kościołów na sprzedaż, może i w Polsce by się udało - kupić sobie takowy, wynająć aktora i zrobić ślub kościelny. :cool:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:19 pm   

kryszka napisał/a:
Wiesz Asiek - zawsze rodzinie i znajomym można powiedzieć, że unieważnienie było, że błędy młodości i wszystko jest w porządeczku

Kryszka, ja zrozumiałam, że problem jest w tym, że on jest rozwodnikiem, a nie w tym z jakich powdów nim jest.

Ja tam wiem jedno - kłamstwo ma krótkie nogi. Prawda i tak wcześniej czy później wypłynie, a para wyjdzie wtedy na ludzi nie do końca zrównoważonych psychicznie, niech liczą się z tym, że po takiej akcji stracą wiele - nikt nie lubi jak robi się z niego balona. :x A z drugiej strony - w jakim oni stresie są i będą całe życie: "żeby się tylko nie wydało"...
_________________
 
 
Audiolka 


Wiek: 39
Dołączyła: 25 Kwi 2008
Posty: 2581
Skąd: Uć
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:24 pm   

kryszka napisał/a:
że to wierutne kłamstwo nijak ma się do ślubu w kościele. :-?

I te słowa powinny ostudzić zapędy tych "dorosłych" ludzi.
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:27 pm   

tajchi napisał/a:
chodzi o samą otoczkę i o to,żeby rodzina źle nie patrzyła na to,że Młoda ma rozwodnika

No tak, otoczka i rozwodnik. Pół na pół. :wink: A myślałam, że żyjemy w XXI wieku. :roll:
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 12:56 am   

O ile się orientuję, mogą się ubiegać o stwierdzenie nieważności małżeństwa w Kościele. Tyle tylko, że to łatwe nie jest i jest hmm powiedzmy kontrowersyjne - trzeba bowiem udowodnić, że w momencie składania przysięgi nie było się "w pełni władz", pod jakimś przymusem, że się nie wiedziało, co się robi, że się tak nie myślało... no dużo jest tych wybiegów, wszystkie jednak (moim zdaniem) dość kompromitujące dla ex Państwa Młodych.

Ja bym w takim wypadku już odpuściła i wzięła cywilny. Tym bardziej, że nie ma zakazu wchodzenia do USC w białej sukni i welonie.

A co się tyczy rozwodnika - moja matka prawie 30 lat temu wzięła za męża rozwodnika, sukienka była zielona, czyli zgroza i obraza boska, babcia przeżywała to jakiś czas... a potem się przekonała, że mój tatuś to dobry człowiek, który naprawdę kocha jej córkę. I jakoś w końcu skończyło się gadanie o rozwodniku... jak ktoś naprawdę chce być ze sobą, to takie rzeczy są do pokonania.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
Ambrozja 


Dołączyła: 06 Lis 2008
Posty: 1434
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 12:50 pm   

O jaaaa, a myślałam, że już mało rzeczy może mnie zdziwić :roll:

Ciężko mi pojąć jak można chcieć wziąć udawany ślub w kościele żeby ludzie nie gadali. Wydaje mi sie, że skoro tak się kochają to niech przyszły pan młody troszkę się pomęczy i załatwi w kościele unieważnienie małżeństwa. A poza tym nie wierzę, że w rodzinie panny młodej nr 2 nie wiedzą, że on jest rozwodnikiem. To nawet rodzicom nie powiedziała? A rodzice potem komuś innemu i tak to idzie jak głuchy telefon i oficjalnie nikt nic nie wie, a nieoficjalnie gadają o tym wszyscy. Myslę, że lepiej wziąć sam cywilny i nie narażać się na śmieszność.

Tak na marginesie to na rozwodników teraz już się inaczej patrzy, niż kiedyś. W tym roku przyjmowałam kolędę w domu mamy sama, bo ona nie zdążyła dojechać. Ksiądz pytał jaki stan cywilny mamy, więc powiedziałam że rozwódka, oczekując jakieś kazania, że to grzech itp. A ksiądz powiedział tylko: niech się pani nie martwi, różnie się ludziom w życiu układa, ale w kościele jest miejsce dla każdego.
_________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus
 
 
 
mischelle22 


Wiek: 42
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 1:08 pm   

Moja przyjaciółka szła w pięknej białej sukni do ślubu cywilnego, później było wesele :wink:

A unieważnienie ślubu w kościele

Tissaia napisał/a:
trzeba bowiem udowodnić, że w momencie składania przysięgi nie było się "w pełni władz", pod jakimś przymusem, że się nie wiedziało, co się robi, że się tak nie myślało... no dużo jest tych wybiegów, wszystkie jednak (moim zdaniem) dość kompromitujące dla ex Państwa Młodych.


Polecam wątek dotyczący unieważnienia ślubu kościelnego

http://www.forum.wesele-l...hlight=rozw%F3d


Nie powinno być trudne - niestety czasochłonne.
Jeżeli im jednak zależy to warto poczekać i wziąć normalny Ślub kościelny.
_________________

 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 10:06 pm   

Ja mam jednak nadzieję, że to prowokacja albo jakaś rozprawa psychologiczna do pracy dyplomowej. Bo w głowie mi się nie mieści szukanie "wyjścia" z sytuacji na publicznym forum.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
skalimonka 
żona skalimona


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Gru 2008
Posty: 2003
Skąd: UK
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 11:34 pm   

Dajcie spokoj, w ogole smieszne jest tego typu podejscie do slubu. Nie jestem osoba konserwatywna, ale do cholery, w koncu slub cos znaczy, to nie jest pojscie do sklepu po bulki. A Ci ludzie, jezeli rzeczywiscie w ten sposob do tego podchodza, to musza byc niepelnosprawni intelektualnie. Nie umiem sobie inaczej tego wyobrazic. Skoro im az tak bardzo zalezy, to niech sie staraja o rozwod koscielny i tyle. I wtedy wszystko bedzie raz ze bez zenady i klamstwa, a dwa, ze "po bożemu" wedlug kosciola no i po trzecie najwazniejsze wporzadku wobes siebie - wobec nich samych... :roll: :roll: :roll:
_________________
Ostatnio zmieniony przez skalimonka Wto Kwi 28, 2009 11:37 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 46
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Sro Kwi 29, 2009 10:02 am   

kryszka napisał/a:
to prowokacja albo jakaś rozprawa psychologiczna do pracy dyplomowej.


tez mam taka nadzieje........

skalimonka napisał/a:
Nie jestem osoba konserwatywna, ale do cholery, w koncu slub cos znaczy, to nie jest pojscie do sklepu po bulki.


ja tez jakos specjalnie uduchowiona nie jestem, ale slub potraktowalam powaznie, to nie szopka w osiedlowym teatrzyku!
_________________
 
 
miluch1 

Wiek: 40
Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 79
Skąd: łódź
Wysłany: Pon Sie 13, 2012 12:11 pm   Re: DRUGI ŚLUB KOŚCIELNY !!!!!!!

myśle, że to o czym piszesz jest kompletnie niewykonalne
_________________


moj dzienniczek http://www.forum.wesele-l...p=650566#650566
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl