Forum Weselne miasta Łodzi

[Alma_]

Bardzo chcemy mieć w domu drewno na podłogach. Poza pomieszczeniami, gdzie ze względu na łatwość utrzymania czystości zdecydowaliśmy się na gres (przedpokój, łazienka, kuchnia), planujemy położyć prawdziwe drewno, jest takie ciepłe i piękne...

Przez wzgląd na finanse, ale i na gusta, zdecydowaliśmy wstępnie, że będzie to parkiet przemysłowy. Interesują mnie ciemne kolory, myśleliśmy o merbau, lapacho albo wenge.

Wiem, że mamy na forum specjalistki od drewna, więc wszelkie rady mile widziane

Chętnie dowiem się gdzie kupować, na co zwracać uwagę, co robić, a czego absolutnie nie... No i jeśli macie namiary na sprawdzone źródło, fachowców, którzy są sprawdzeni - wszystkie dobre rady mile widziane

[adriannaaa]

Oj Alma - jak j ci´ doskonale rozumiem:) te? marzy mi si´ taka ciemna drewniana podłoga... ale chyba z względu na a) koszty b) porządek (mamy białego kota- zostawia wszędzie sierść) zdecydujemy się na coś jasnego.... choć nawet ciemne panele by mnie zadowoliły.....

najbardziej boję się wycierania koloru i wszystkich fafrochow widocznych na takiej ciemnej podłodze.... ale.. ale. może jeszcze potawię na swoim??

[Alma_]

A co mi tam, to już będzie kolejny (po gresie) niepraktyczny materiał podłogowy...
Ale za to jaki piękny...

[kryszka]

Też prawdopodobnie będziemy mieć ciemną podłogę, tylko jeszcze debatujemy czy właśnie parkiet przemysłowy czy coś bardziej jednolitego, bo mi się ta różnorodność kolorystyczna deseczek tego parkietu niezbyt podoba.

Kieruję się wyłącznie wyglądem, względy praktyczne zostawiam na uboczu, choć dobrze że Ada wspomniałaś o kocie - kłaki naszej czarnej diablicy będą w takim razie słabo widoczne.

[FifthAvenue]

Na parkietach przemysłowych za bardzo się nie znam, bo nie podoba mi się takie rozwiązanie. Wenge, Merbau i Lapacho są wszystkie bardzo niejednolite kolorystycznie i jesli podłoga składa się z "małych elementów" przypomina.. hmm.. mozaikę ? kalejdoskop ?
Ale to juz tylko kwestia gustu.
Z tych wybranych polecałabym Wenge - nie do zdarcia, bardzo twarde i wytrzymałe drewno. Najbardziej podoba mi się sposób cięciam który nazywa się "straight grain" - wtedy nie ma tych wszystkich szlaczków, zeberek i esów-floresów. Nie wiem jednak, czy taka opcja jest w POlsce dostępna. Pytałam w 3 salonach - do tej pory bez twierdzącej odpowiedzi.

Alma, pamiętaj, że ciemne drewno jest trudniejsze w utrzymaniu niż jasne. o wiele bardziej widac na nim ślady stóp, zacieki i co tylko moze być widac.

Nie lakierowałabym również podłogi. Lakiery - niestety wszystkie- sprawiają, ze podłoga wyglada tak sztucznie, plastikowo, "panelowato". na pewno jest bardziej funkcjonalna i łetwiejsza w "obsłudze" ale mimo wszystko sztuczna. Olej wydobywa naturalny kolor drewna, podkreśla go - wzbogaca. Jest taka mieszanka olejowo-lakierowa, która bardzo polecam.
Poza tym, jesli na lakierowanej podłodze (odpukac !) cokolwiek sie stanie - czeka nas cyklinowanie calutkiej tej podłogi... a to oznacza duuużo kurzu, pyłu i brudu. podłoge wykończoną olejem możemy "miejscowo" naprawić...

No i koniecznie patrz na grubość samego drewna... Jeśli bedzie to montaż metoda "pióro i wpust" - sprawdź jaka będzie wartwa wierzchnia - to ci powie ile razy będziesz mogła podłoge cyklinowac.

[Alma_]

Fif, napisz coś więcej o olejowaniu, proszę!
Podobają mi się tak wykończone podłogi, ale na czym polega dokładnie ten proces, jak to wygląda finansowo, jak się sprawdza w praktyce? Czy o tak zabezpieczoną podłogę trzeba jakoś inaczej dbać, jest wrażliwsza?

[FifthAvenue]

Jest wrazliwsza troche przynajmniej, ale to juz zalezy od samego produktu.
Podloge z lakierem mozesz sobie wilgotnym mopem kilka razy przejechac i git. Do oleju są już potrzebne bardziej specjalistyczne srodki, ale to tak naprawde zaden problem. na olej dodatkowo mozna sobie polozyc wosk. No i olejowanie trzeba raz na jakis czas powtorzyc, zeby podloga caly czas miala piekny wyglad. Jak czesto trzeba - to juz zalezy od Was, jak ogolnie "dbacie" o podloge. Jesli jest na niej "duzo ruchu", ciezkie buty, goscie w szpilkach, przesuwanie mebli, to wiadomo, ze to zuzycie bedzie wieksze i szybsze.
Co do kwestii finansowej - chyba nie ma roznicy w cenie, wykonczenie to wykonczenie. Chyba, ze tak jak ja zazyczysz sobie olej jakiejs konkretnej firmy, a oni tych produktow w standardzie nie maja - wtedy wiadomo, trzeba sprowadzac, kombinowac... Ale to co ja sobie wybralam to jest "taki mix"...niby lakier, a nie lakier. Ma wszelkie wlasciwosci oleju a jest "twardy" jak lakier. No i nie ma w sobie tej sztucznosci, ktora zawsze ma lakier.
ten produkt jest dostepny w 3 wariantach 30 matowy, 60 - semi-glossy 90- very glossy czyli strasznie świecący. Ale wbrew pozorom nawet ten swiecacy nie wyglada sztucznie.
Do tega ta firma ma w ofercie cala game srodkow do pielegnacji, wiec nie jest tak ciezko dbac o podloge.

[Alma_]

Poczytałam trochę o olejowaniu i jestem coraz bardziej na tak
Takie wykończenie wymaga tylko super dokładnego wyszlifowania drewna, parkieciarz musi być bardzo dokładny. Oby taki nam się trafił

A mogłabyś podać konkretne nazwy i producentów tych super-preparatów?

I wiesz może, czy mogę dostać wenge w formie przemysłowej? Bo nigdzie dotąd nie spotkałam. I jak się ma jakościowo w porównaniu z merbau?

[FifthAvenue]

[Alma_]

Dziś wypuściliśmy się na rozeznanie podłóg... I trochę kręci mi się w głowie

Chyba jednak zdecydujemy się na merbau, bo sam materiał jest 2 razy tańszy od wenge (co doaje nam oszczędnosć kilku tysięcy, czyli nie do pominięcia), a tez piękny... Olejowany jest jeszcze ciemniejszy, cudny

Znaleźliśmy fajną promocję i chyba się zdecydujemy

[FifthAvenue]

Kupiłam podłogi do naszego mieszkanka.
Może nie tak do końca to co dokładnie chciałam, ale i tak jestem zadowolona.
Niestety takie drewno jak sobie wymarzyłam (albo bardzo zbliżone do tego co chciałam mieć) powaliło mnie ceną. Jako że nie jest to nasze mieszkanie "docelowe" stwierdziliśmy, ze prawie 30 tysięcy zł na podłogi, które i tak w bardzo dużej częsci będą przykryte meblami to troche za dużo - zdecydowalismy trochę zmienić koncepcję.
Ale i tak jest to co mniej więcej chciałam, czyli dąb, ale nie takie bardzo szerokie dechy. Jakościowo bardzo fajna rzecz i przy dobrej ekipie możliwośc cyklinowania 2 razy. Niestety wierzchnia warstwa drena nie należy do najgrubszych, ale cena była tak atrakcyjna, że głupio byłoby nie brać. Tym bardziej, ze dokładnie to samo zrewno z "nowej kolekcji", która wchodzi za kilka tygodni będzie już 40% droższe...
Moje podłogi leżą sobie teraz w magazynie i czekają na montaż. A to jeszcze chwilkę potrwa.

[imbrulka]

Fifth, jestem na etapie wybierania podłogi. Jesteśmy zdecydowani na deski. Wpadły mi w oko dechy drewniane na podłogę sapella. Wiem, że znasz się na rzeczy, warto? Co sądzisz o tym gatunku drewna? Podoba mi kolor tego drewna i tyle, na reszcie kompletnie się nie znam...

[FifthAvenue]

Sapele to bardzo ładne drewno. Tez mi sie podoba. Najwazniejsza rzecz to to, jaka jest grubość tego drewna, to znaczy ile razy bedzie można je cyklinować.
Jeśli jest to mieszkanie "na zawsze" albo przynajmniej nie macie konketnych planów, zeby je zmieniać w niedalekiej przyszłosci powinniście kupić takie drewno, które jest jak najgrubsze. Nasze podłogi maja tylko 4mm grubości, to bardzo malutko, ale my już wiemy, ze nawet te 2 razy cyklinowania nie będa nam potrzebne. Jeśli Wy planujecie mieszkać w tym mieszkanku długo, grubośc powinna byc według mnie minimum te 6 mm...
Ale drewno samo w sobie gatunkowo jest bardzo dobre.

[imbrulka]

No raczej na zawsze, chociaż nigdy nic nie wiadomo W każdym razie dziękuję za podpowiedzi, posprawdzam te grubości... Sapella bardzo mi się spodobała i chyba tak już zostanie, podobno to dość wytrzymałe drewno

[szczako]

artykuł przyziemna sprawa?