kwiaty w butonierce smokingu |
Autor |
Wiadomość |
szoko
Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sie 2004 Posty: 99 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 3:56 pm kwiaty w butonierce smokingu
|
|
|
No właśnie... przyszło do zamawiania kwiatów a jak i kwiatów do bukietu to i kwiatów do butonierki pana młodego no i powstała wątpliwość- rodzinka twierdzi bowiem iz do butonierki smokingu nie przyczepia sie nic a tym bardziej kwiatów?
Czy słyszałyscie coś o tym ? czytałyscie gdzieś takowe zastrzeżenia?? |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 20, 2005 11:09 pm
|
|
|
Mój A. miał przyczepione. Pierwsze słyszę o tym że się tak nie robi
Zdjęcia jutro |
_________________
|
|
|
|
|
joanna_25
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2005 Posty: 357 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 8:52 am
|
|
|
Ja czytałam ostatnio jakąś gazetę o modzie ślubnej.I tam było napisane że kwiaty w butonierce są już niemodne.
Ale mój facet raczej będzie miał.Sama mu wsadzę jak będzie się opierał bo to tak romantycznie wygląda |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość!
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 9:05 am
|
|
|
joanna_25 napisał/a: | Ja czytałam ostatnio jakąś gazetę o modzie ślubnej.I tam było napisane że kwiaty w butonierce są już niemodne.
Ale mój facet raczej będzie miał.Sama mu wsadzę jak będzie się opierał bo to tak romantycznie wygląda | |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 10:02 am
|
|
|
No mój się właśnie opiera. Nic nie chce mieć w butonierce. Poczekamy zobaczymy ... |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
szoko
Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sie 2004 Posty: 99 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 2:56 pm
|
|
|
Ja wychodzę z założenia, ze para młoda powinna pasować do siebie- czyli powinny być jakieś elementy ich łączące.
Niestety pierwsze problemy powstały juz przy kolorze koszuli do smokingu- ze względu na moją śmietankową suknię, no a teraz ta przypinka... |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 3:10 pm
|
|
|
Szoko są koszule śmietankowe - nie ma z nimi problemu - niestety już nie pamiętam jak ten kolor się nazywał (ang. ivory) a po polsku chyba kremowa właśnie w odniesieniu do koszul.
A przypinka z kwiatów do smokingu myślę że panu młodemu zawsze pasuje |
|
|
|
|
Linka
Wiek: 45 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 10:25 pm
|
|
|
Mój też nie chce kwiatków w "betoniarce" , podobno mu stylista mówił, że to wychodzi z mody i powinien zgrać kolor kamizelki z moim bukietem, acha a w kieszonce ma być wystająca husteczka, czy coś w tym stylu w kolorze kamizelki, lub biała...phi i bądź tu mądry człowieku. |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 7:53 am
|
|
|
Wczoraj poruszyłam ten temat z moim R. i wytłumaczyłam , ze nie może miec chusteczki ( bo to nie modne, na szczęście w sprawach mody jestem dla niego ekspertem więc jak powiem że np. coś jest modne, a coś inne nie to znaczy, ze tak jest) no i powiedział, ze nie ma problemu, hm, a ja myślałam, ze będzie opór |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 9:59 am
|
|
|
Mój ma w nosie modę. Jak ja mu powiem, ze coś ma założyć bo to jest modne to się zaraz nasłucham....
Eh mam poważne obawy co do jego stroju, nie chce ani chusteczki w butonerce ani kawiata, ja nie wiem czy my wogóle bedziemy jakoś zgrani jeśli chodzi o ubiór, chyba jeszcze można dobrać kolor krawata czy musznka czy czego tam lub kamizelki.... ale już teraz czuję opór materii
ale mam jeszcze duuuuuuuuużo czasu, do ślubu jeszcze 114 dni, więc pomyslę o tym kiedyindziej |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 10:21 am
|
|
|
Chusteczek nie lubię. Chociaż muszę przyznać, że tata i teść mieli je dobrane do krawatów i wyglądali bardzo elegancko.
Ja bym narzeczonych nie przekonywała na siłę. Nie chcą to nie. To że nie będą mieli kwiatka to nie tragedia, a wy będziecie mieli spokój w związku.
Kiedyś czytałam na Gimbli chyba jak jeden z panów w formie protestu zdjął sobie sam przypinkę (dziewczyna nawet nie zauważyła kiedy ) i włożył jej po prostu do bukietu. Szczęściem nie wypadło jak np. szli do ołtarza. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Dotka
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Mar 2005 Posty: 562 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 10:34 am
|
|
|
Ja sama też się nie znam na tej modzie więc z chęcią czytam wasze porady. Mój P zrobi tak jak ja będę chciała, hm...tak mi się wydaje |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 11:43 am
|
|
|
No wreszcie dokopałam się do tego tematu.
Kobietki ale czy musi być kwiat, bo moda modą ale ostatnimi czasy czesto sie widzi kwiat w butonierce.
Skoro ja będe miała bukiet z róż to S. tez chyba małą różyczkę.... Ale czy musi być czy nie koniecznie.
A co z rodzicami? Czy ojcowie też ? Bo gdzieś ostatnio czytałam że dobrze wygląda jak ojciec panny młodej ma kwiat w butonierce
Bo wiecie... czy nie będzie za dużo... kwiat, wypustka w kieszieni marynarki... |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Pon Sie 07, 2006 11:46 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 12:48 pm
|
|
|
Albo kwiat albo wypustka - dla mnie tych rzeczy się nie łączy.
A czy ojcowie też, to tylko wasza wola, obowiązku nie ma. Nasi ojcowie mieli identyczne wypustki, kwiatków już nie. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 5:04 pm
|
|
|
Oj kryszka dałaś mi do myślenia. z tego co pamiętam to często młody ma i kwiat i wypustkę!
Juz teraz sama nie wiem. Musze poprzeglądać jakieś ślubne zdjęcia na necie...
[ Dodano: Wto Sie 08, 2006 5:19 pm ]
Dobra poszperałąm i... nadal jestem w kropce. Jedni noszą sam kwiatek, inni samą wypustkę a jeszcze inni jedno i drugie
Chyba jak S. przyjedzie będziemy przymierzali...co będzie lepsze
A wam co się bardziej podoba? Sam kwiat w butonierce, sama wypustka, a może i jedno i drugie |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 5:52 pm
|
|
|
Mój Młody miał przypiętego kwiatka, a po oczepinah wypustkę... bo kwiatek usunięto |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 5:55 pm
|
|
|
Kati świetny pomysł!
Wilk syty i owca cała! Najpierw kwiat a później wypustka. Dobre
No tak młoda rzuca welonem vel bukietem a młody... kwiatkiem z butonierki hehehe
|
_________________
|
|
|
|
|
Klaudia22
Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 139 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 5:58 pm
|
|
|
heh a ja nawet o tym nie pomyślałam |
_________________ Ślub tuż tuż... |
|
|
|
|
kamui
Wiek: 42 Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 9:00 pm
|
|
|
A ja mam wypustke w kolorze musznika i taki sam kolor bedzie mial bukiet panny mlodej ale pojawi sei tez i kwiatek u mnie. Jakos nie widze zadnego problemu tylko ze mam garnitur a nie smoking. |
_________________ http://os.mrf.prv.pl |
Ostatnio zmieniony przez kamui Wto Sie 08, 2006 9:01 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
evcia84
Wiek: 39 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 124 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 9:01 pm
|
|
|
Ja jeszcze nie wiem. |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sro Sie 09, 2006 7:46 am
|
|
|
Ale namieszałam
rozwiązanie, które podałam jest możliwe oczywiście - tyle, że u nas było hmm inaczej już zapomniałam, bo to ponad rok - ale dziś ogądam zdjęcia i lol - młody miał jedno i drugie na raz
Heh sklerosis...
p.s. SORKI
Pokazuję :
skanuj0001.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 680 raz(y) 80.67 KB |
|
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 09, 2006 9:25 am
|
|
|
A bo to zależy gdzie ten kwiatek jest przypięty. Mój miał na kieszonce, więc jeśli zza niego miałaby wystawać wypustka to byłoby nieładnie.
Ale takie rozwiązanie jak u Kati jest w porządku. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Sie 09, 2006 11:08 am
|
|
|
U nas problem pewnie rozwiaze sie zanim jeszcze powstanie Cos mi mowi, ze moj L to za zadne skarby swiata na kwiatki w zadnej postaci sie namowic nie da... |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 09, 2006 11:57 am
|
|
|
u nas tez się rozwiaząło:) mamy kwiatek, nie mamy wypustki:) nawet przez sekunde o wypustkach nie myślełiśmy zreszta.. jakoś tak wyszło. |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 09, 2006 7:18 pm
|
|
|
Czyli jednak mozna i wypustke i kwiatek.
Wypustka będzie wystawała z kieszeni a kwiat będzie przypięty mniej więcej tak jak u mężą Kati
Bo chyba jest jeszcze jedna zasada...
Jeśli kwiat jest malutki, taka mała przypinka to może być noszony razem z wypustką. Ale jakis duży kwiat to już by było chyba za dużo. Tak myślę |
_________________
|
|
|
|
|
kamui
Wiek: 42 Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 2:51 pm
|
|
|
ja mialem i wypustke i kwiatek i jedno w drugim nie przeszkadzalo |
_________________ http://os.mrf.prv.pl |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 3:42 pm
|
|
|
S. też miał i kwiat i wypustkę.
I naprawdę super to wyglądało.
Kwiat nie był duży bo tylka niewielka róża kremowa, więc ładnie komponował się z wypustką tez w kolorze ecrie. |
_________________
|
|
|
|
|
Nana
Wiek: 37 Dołączyła: 06 Wrz 2006 Posty: 28 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 11:23 pm
|
|
|
jak czytam wasze wypowiedzi o facetach, którzy nie chca kwiatków to zazdroszczę.. Bo ja nie chcę żeby Mój miał... nie podoba mi się to zupełnie:/ Może się zrażam za wczasu po dość nieudolnie przypiętych różach jakie na żywo miałam okazje widzieć.. NIestety Mój twierdzi że to tradycja, a tradycja rzecz święta... |
_________________ ...Y'a du soleil et des nanas... |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 5:13 pm
|
|
|
[quote]Zakładając smoking szczególną uwagę należy zwrócić na dobór dodatków. Muszka w tym zestawie powinna być czarna (biała zarezerwowana jest dla kelnerów). Standardem jest czarny pas smokingowy, zwany też hiszpańskim. Zakładajmy go w dobrą stronę, czyli tak, by plisy skierowane były ku górze. Możliwe są tu odstępstwa polegające na zmianie koloru pasa na bordowy czy srebrny. Pamiętać należy jednak, by muszka była zawsze w kolorze pasa. Inną wersją są pasy brokatowe z wzorzystych tkanin żakardowych. Możemy zdecydować się na komplet z kamizelką zamiast pasa. Do smokingów z kołnierzem szalowym nosi się specjalne wycięte kamizelki z połyskującej czarnej satyny. Gdy założymy smoking z klapami zakończonymi w szpic możemy również przyozdobić go pasem i muchą. Inną propozycją może być żakardowa kamizelka o klasycznym kroju i fular zamiast muchy. Koszula raczej z kołnierzykiem o łamanych rogach, koniecznie z listwą zakrywającą guziki. Buty oczywiście czarne połyskujące, mogą być lakierki. Pamietajmy, że do smokingu nie pasuje krawat.[/quote]
i inne ciekawe rzeczy:
http://wesele.amr.pl/news.php?id=35 |
|
|
|
|
|