Kiedy brać kredyt mieszkaniowy? |
Autor |
Wiadomość |
suhotnikowa
Wiek: 43 Dołączyła: 08 Cze 2004 Posty: 97 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sro Paź 06, 2004 10:15 pm Kiedy brać kredyt mieszkaniowy?
|
|
|
Mam pytanie. Kiedy lepiej jest wziąć kredyt mieszkaniowy??
Chodzi o to, że ja na razie nie pracuję (mam nadzieję, że to się zmieni), Mój K. ma dość dobrze płatną stałą pracę.
Chcemy wziąć kredyt na mieszkanie.
I mamy sprzeczne informacje.
Jedni mówią, żeby lepiej K. wziął kredyt na siebie, póki nie jesteśmy jeszcze małżeństwem. Jego zarobki bowiem będą rozdzialane tylko na 1 osobę.
Inni-że lepiej po ślubie. Sa kredyty dla młodych małżeństw.
Ale co z sytuacją, gdy tylko jedno pracuje?? albo jedno ma wysokie, a drugie niskie zarobki?
Jeszcze się nie dowiadywaliśmy w bankach, ale może tutaj ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat - zawsze to lepsze niż bankowy żargon a poza tym wieści z "pierwszej ręki" są najlepszym źródłem informacji
Będę wdzięczna za pomoc |
_________________ 13.08.2005 :):)
|
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Sro Paź 06, 2004 11:26 pm
|
|
|
Hmm, nigdy nie brałam kredytu mieszkaniowego bo... nie było takiej potrzeby. Ale nawet gdyby, to wiem że wzięłabym ten kredyt w moim banku, tzn. tym, który prowadzi mój ROR.
Nie umiem się wypowiedzieć na temat innych oddziałów tego banku (BZWBK), ale pracownikom tego oddziału ufam i wiem, że doradzą tak, żebym nie była stratna. Ewenement?? Być może.Ale tak naprawdę jest i podziwiam tych ludzi
Ja jednak mimo wszystko radziłabym dowiedzieć się w bankum najpierw tym, w którym macie konto, później ewentualnie w innym. Słyszałam o kredytach dla młodych małżeństw ze stażem do 5 lat - albo mBank albo MultiBank go udziela. Wiele banków ma dobre oferty, chociazby wspominany BZWBK. Wiem, że facet który kupił ode mnie mieszkanie brał kredyt w mBanku i gładko mu poszło. Co do detali - to więcej nic nie umiem powiedzieć, ale nie miał problemów a też ma dobrą, stałą pracę. Moim zdaniem po prostu musicie przeprowadzić wywiad. Opinie ludzi, którzy brali kredyty mogą być nieobiektywne. A poszczególne banki przedstawią Wam możliwości i swoją ofertę. I życzę Wam, abyście trafili na takich fajnych ludzi, jak konsultanci z tego "mojego" oddziału |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2004 12:44 am
|
|
|
Jeśli partner weźmie kredyt tylko na siebie, automatycznie będzie miał wyższą zdolność kredytową, bo jeśli wzięlibyście na obydwoje a ty nie pracujesz to zarobki partnera zostaną podzielone na 2, więc zdolność się zmniejszy. A to dla banków bardzo ważny wyznacznik.
Ja myślę że jeśli jesteście już teraz w stanie spłacać kredyt to lepiej wziąć go już, bo wiadomo że im wcześniej zaczniecie spłacać tym szybciej będziecie "wolni". Zresztą jeśli w małżeństwie też tylko jedno z was będzie pracowało to i tak niczego to nie zmieni.
Polecam stronkę Expandera: www.expander.pl. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Agniesia
Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 77 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Czw Paź 07, 2004 10:45 pm
|
|
|
Ja słyszałam o atrakcyjnych kredytach dla młodych małżeństw... ale nie wiem gdzie. Też interesuję się tym tematem, dlatego będę śledzić ten temat. Kto brał kredyt niech pisze! |
_________________ Kocham Krzysia
Nasz dzień: 16 lipca 2005
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 11, 2004 3:51 pm
|
|
|
Jak już gdzieś pisałam mam kredyt mieszkaniowy w banku PBK i jak ktoś ma pytania to zapraszam na priv - chociaż kredyt brałam już jakiś czas temu (2 lata) i trochę mogło sie pozmieniać |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 12:09 am
|
|
|
Teraz kredyty dla młodych małżeństw oferuje m.in mBank i MultiBank. Staz małżeństwa nie możęprzkroczyc 5 lat, wtedy oprocentowanie kredytu w CHF wynosi (gwarnatowane)2,75 9mBank) i 2,95 (Multi). W przypadku Multi dodakowym warunkiem jest kwota minimalna kwota 120 000 PLN, w przypadku mBanku - nie ma dod. warunków |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 1:24 pm
|
|
|
Chyba ja też o tym pomyslę:hmm: A może wiecie ile może wynieść c remont domu? Chce tam zmienić dosłownie wszystko. Okan grzejniki, podłogi. Są 2 duże pokoje, duża kuchnia w której zamierzam zrobić tez jadalnie, łazienka i duzy strych, który chciałam podnieśc i zrobić tak pokoje albo salon. To tak jakbym robiła na gołe mury. Ach i sliczny ganek kóry zamierzam sam sobie zaprojektowac Czy ktoś się orientuje w cenach? |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
juttah
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Paź 2004 Posty: 49 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 8:41 pm waluta
|
|
|
A tak wogóle to w jakiej walucie najkorzystniej brać kredyt?-może ktoś ma jakieś doświadczenia? |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 44 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 10:06 pm
|
|
|
Kasia21 napisał/a: | Chyba ja też o tym pomyslę:hmm: A może wiecie ile może wynieść c remont domu? Chce tam zmienić dosłownie wszystko. Okan grzejniki, podłogi. Są 2 duże pokoje, duża kuchnia w której zamierzam zrobić tez jadalnie, łazienka i duzy strych, który chciałam podnieśc i zrobić tak pokoje albo salon. To tak jakbym robiła na gołe mury. Ach i sliczny ganek kóry zamierzam sam sobie zaprojektowac Czy ktoś się orientuje w cenach? |
Kasia21, moze zaloz oddzielny temat na swoje pytanie, tak bedzie przejzysciej i latwiej trafic |
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2004 11:01 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o obce waluty, w których bank miałby udzielić kredytu, to czy jest to opłacalne należałoby zapytać kogoś, kto śledzi sytuację na giełdach światowych, w końcu od sytuacji gospodarczej na świecie i w poszczególnych krajach zależy, czy ich kurs pójdzie w dół czy w górę. Trzeba się trochę na tym znać... myślę, że nie byłoby rozsądne branie kredytu np. w euro, tylko dla tego, że oprocentowanie jeż obecnie niższe... (ale czy wciąż jest niższe to nie jestem pewna, jak się patrzy na te stopy oprocentowania w mBanku)...
|
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Agniesia
Dołączyła: 28 Wrz 2004 Posty: 77 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 10:02 pm
|
|
|
z obcą walutą radze ostrożnie
koleżanka wzieła kredyt w markach - no i marki spadały .... to byla radość
ale marki wycofali a kredyt przekwalifikowano na euro - i niestety zabolało |
_________________ Kocham Krzysia
Nasz dzień: 16 lipca 2005
|
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Sob Paź 23, 2004 10:14 pm
|
|
|
Z tego co wiem to branie kredytu w obcej walucie nie jest zbyt bezpieczne. Obecnie sytuacja na rynku walutowym jest tak niestabilna, że raczej polska złotówka bedzie chyba najlepsza |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2005 6:00 pm
|
|
|
No to zdecydowaliśmy - my tez bierzemy kredyt i kupujemy własne mieszkanie. Dość już pomieszkiwania w lokum babci.
Tyle, że tutejsze ceny mnie załamują po prostu, musimy wziąć ok. 200tys. żeby kupić coś przyzwoitego
Boję się i kredytu i wybierania mieszkania |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 12:27 am
|
|
|
2-3 pokoje we w miarę ładnej okolicy, może z garażem? Może być do remontu, powoli sobie odnowimy.
Na razie łudzę się, że uda mi się kupić bez pośrednictwa agencji (które pobierają 2,9% wartości mieszkania ), ale wstępny przegląd ogłoszeń nastraja mnie pesymistycznie |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
rorrim
Dołączyła: 08 Cze 2005 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 10:30 am
|
|
|
Alma - uzbrój się w cierpliwość i bądź dobrej myśli
Na pewno gdzieś czeka na Was TO mieszkanie. Ja szukałam mieszkania rok, ale gdy znalazłam to od razu wiedziałam, że tylko to.
A grudzień to kiepski okres na szukanie lokum - poczekaj do stycznia, lutego wtedy jest więcej ofert. A co do agencji - ja szukałam sama, agencje w Łodzi nie mają zbyt dobrych opinii i raczej nie pomagają |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 10:57 am
|
|
|
Rok? Ja nie chcę czekać aż tyle Mam nadzieję, że wiosną będziemy się juz przeprowadzać...
Ja też próbuję szukać ogłoszeń bezpośrednio od właścicieli mieszkań, ale takich jest może z 5% wszystkich Także szanse niewielkie, choć nie zerowe.
Ale ofert w ogóle jest masa, co pozwala mi wierzyć, że faktycznie w końcu znajdziemy NASZE
Dużym minusem tych poszukiwań jest fakt, że nie znam dobrze Warszawy i większość nazw ulic brzmi dla mnie obco - muszę pojechac w każde miejsce i sprawdzić jak wygląda okolica, budynki, czy w pobliżu jest niezbędna infrastruktura, itp. itd. A to wszystko trwa |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
rorrim
Dołączyła: 08 Cze 2005 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2005 12:33 pm
|
|
|
Ano rok... Ale to dlatego że byłam wybredna Chciałam koniecznie w konkretnej dzielnicy Łodzi i finanse też miałam z góry zaplanowane. Acha i w lipcu i sierpniu sobie odpuściłam szukanie. |
|
|
|
|
Informator
Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 3:44 pm Re: Kiedy brać kredyt mieszkaniowy?
|
|
|
suhotnikowa napisał/a: |
Jedni mówią, żeby lepiej K. wziął kredyt na siebie, póki nie jesteśmy jeszcze małżeństwem. Jego zarobki bowiem będą rozdzialane tylko na 1 osobę.
Inni-że lepiej po ślubie. Sa kredyty dla młodych małżeństw |
Zajmuję się trochę tematyków kredytów mieszkaniowych i zdecydowanie lepiej pomyśleć o tej 2 opcji. Pozdrawiam |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 5:36 pm
|
|
|
No nie jestem do konca przekonana - nasz przyjaciel, ktory jest doradca kredytowy i pracuje w jednym ze znanych bankow doradzil nam wziecie kredytu na 1 osobe, czyli na mojego obecnego meza.
Nie znam sie az tak bardzo na tym, ale ufam temu znajomemu - kredyty dla mlodych malzenstw maja rozne obostrzenia i moga byc zgubne.
Proponuje znalezc dobrego zaufanego doradce (gdyby ktos chcial moge przeslac kontakt do tego znajomego) i zapytac.
Moze byc tak, ze to co jest dobre dla mnie, dla kogos innego bedzie niekorzystne, bo nasza sytuacja finansowa jest rozna, dlatego kredyty sa dobierane i obliczane indywidualnie.
Mozecie tez isc np do Expandera - tam pracuja fachowcy, ktorzy Wam tez doradza.
Jezeli chodzi o obca walute, to jeszcze oplaca sie brac kredyt we frankach szwajcarskich, ale zdaniem tego naszego znajomego w niedlugim czasie przestanie to byc oplacalne, bo stabilnosc zlotowki bardzo rosnie.
Bezpiecznie jest wziac kredyt w wysokosci do 80 % zdolnosci kredytowej, wtedy bardzo nie ucierpimy, jak troche sie zmieni nasza sytuacja finansowa.
Oplaca sie wziac kredyt na jak najdluzej (my wzielismy na 30 lat), bo wtedy raty miesieczne sa mniejsze, a i tak mozna go wczesniej splacic.
No i jezeli macie jakis oszczednosci, to lepiej je zainwestowac w fundusze, niz kupowac mieszkanie czy wydawac na remont. Tak nam przynajmniej powiedzieli:)
I jest to logiczne - obliczylismy, ze zdecydowanie wiecej zarobimy lokujac oszczednosci w funduszach, niz w mieszkaniu - wartosc mieszkania nie wzrosnie tak bardzo, jak wartosc pieniedzy ulokowanych w funduszach.
A remont mozna rowniez finasowac z kredytu, co takze zrobilismy (pamietajac oczywiscie o tych 80 % zdolnosci kredytowej:)
Generalnie zachecam Was do spotkania z jakims doradca finansowym w Expanderze albo w Compensie, to duze firmy i raczej nie zrobia nas w konia.
W Expanderze mam rowniez zaufana osobe, ktora doradza nam i jeszcze kilku znajomym, wiec jest sprawdzona:)
Gdyby ktos chcial to zapraszam na priv. |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
MonikaKan
Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 11 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 4:16 pm
|
|
|
To rzeczywiście wszytko zalezy od Waszej sytuacji, bo do kredytów trzeba podchodzic indywidualnie. Oprócz tych banków o których było juz napisane,to GE ma tez jakiś pakiet dla młodych rodzin,ale musiałabym dokładniej o tym poczytać. |
|
|
|
|
gebka
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 816 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 8:45 am
|
|
|
a ja sie pzrerazilam wiadomosciami o kredycie hipotecznym ze maja zaostrzycx ich przyznawanie i wzrosna stopy a my chcielismy budowac domek i pewnie ebdzie problem |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:11 am
|
|
|
Mnie tez to troche przeraza, ale mysle, ze jednak tez troche strasza... Choc z drugiej strony PKO podobno juz podnioslo stopy procentowe, ale pamietajcie, ze banki tez chca byc konkurencyjne... Jestem dobrej mysli.
Gebka, a nie mysleliscie o domu drewniamym? Jak dla mnie ma same zalety - jest cieplejszy, ladniejszy, zdrowszy, stawia sie go w 3 miesiace (odchodzi czesc problemow z ekipa) no i przede wszystkim jest tanszy, mniej wiecej o polowe - na zachodzie podobno 80% domow to domy drewniane (mnie podobaja sie takie w stylu pruskim - czesciowo otynkowane:)
Moze to jest rozwiazanie, jezeli chcecie budowac domek - nie musicie brac wielkiego kredytu i bedziecie mogli cieszyc sie domem szybciej:) |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
gebka
Wiek: 41 Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 816 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:47 am
|
|
|
bardzo podobaja mi sie domy drewnianie ale myslalam ze sa drozsze a znasz moze jakas strone z takimi domami i kosztorysami? |
|
|
|
|
Anuszka
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 157 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 11:19 am
|
|
|
Tez tak mysllam, dopoki tesc nie znalazl strony w Internecie, ale wiesz co, zaloze nowy watek o domach drewnianych, bo nam zaraz moderatorki zmyja glowe za off topic |
_________________ Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać.
Phil Bosmans |
|
|
|
|
MonikaKan
Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 11 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 3:52 pm
|
|
|
Ja tez sie troche boje,ale mam nadzieje,ze banki, poza PKO, nie beda podnosiły stopy. Ja wolałabym chyba jakis dłuższy okres do spłacania.Może 40 lat,zeby raty były niższe. Bo nigdy nic nie wiadomo. |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 5:57 pm
|
|
|
W zasadzie my też planujemy budowę domu w jak najbliższej przyszłości, choć jeszcze nie do końca wiemy jakiej Co do kredytu, to dla mnie istotna będzie chyba przede wszystkim możliwość wcześniejszej spłaty. I oczywiście koszt tej możliwości. |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 1:55 pm
|
|
|
?wietny artykuł był w sobotę w Wyborczej o historiach kredytowych. Warto przeczytać. Jest na pewno gdzieś na forum gazety, bo to właśnie z niego był przedruk dyskusji.
Co do podwyżek to piszą, że wszystkie banki podniosą marże (a to bardzo znacząco wpływa na wysokość rat), gdyż coraz trudniej uzyskać bankom pieniądze na kredyty.
Duży wpływ na to ma sytuacja na rynku amerykańskim, gdzie banki mają bardzo duże obciążenia z powodu niespłacanych kredytów. No ale tam kredyt było bardzo łatwo uzyskać, u nas trudniej, ale i tak u nas chcą podnieść ograniczenia. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
MonikaKan
Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 11 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią Lis 16, 2007 9:29 am
|
|
|
Muszę znależć ten artukuł. A co do kredytu,to rzeczywiśćie dobrą opcją jest gdy można wcześniej spłacić. A ja jakiej walucie najlepiej jest zaciągac kredyt? |
|
|
|
|
|