"ODYSEJA" w Rzgowie |
Autor |
Wiadomość |
adaś
Wiek: 42 Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 09, 2008 7:17 pm
|
|
|
Będziemy mieli w przyszłym roku wesele w Odyseji na Sali Lustrzanej z oranżerią. Byłem już w Odyseji na poprawinach w ogrodzie a nie byłem na weselu. Takie poprawiny bardzo sie wszystkim podobały. Była bardzo fajna luźna zabawa z posiłkami grillowymi i wiejskimi wyrobami oraz pieczonym prosiakiem. Pod wieczór wielkie ognisko . Myślimy żeby zrobić całe wesele w tym stylu w ogrodzie grillowym a na sali jedynie oczepiny i tort. Nie będziemy mieli poprawin a szkoda żeby goście nie doznali tak fajnej zabawy w bardzo ciekawym ogrodzie, który w nocy wygląda wręcz bajecznie i jest cudownie oświetlony . Z relacji szefa wiemy, że takie wesela już miały miejsce i były udane.
Podzielcie sie wiec z nami swą opinią o Sali lustrzanej i weselu w ogrodzie.
Będziemy wdzięczni.
Cześć ! POZDRAWIAM ! |
|
|
|
|
daniela
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 4 Skąd: lodz
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 11:04 am
|
|
|
Witam !
Miałam ostatnio wesele w ODYSEJI na Dużej Sali na 180 osób, a poprawiny w ogrodzie z grillem na 240 osób. Jetseśmy bardzo zadowoleni, a moi goście są wręcz zauroczeni całym wystrojem sali, organizacją, bardzo smacznym i różnorodnym jedzeniem oraz obsługą, która na poprawinach była ubrana w stroje staropolskie.
Drugiego dnia na poprawinach wszyscy goście podziwiali piekny ogromny ogród, rożne zwierzaki w tym pawie, bażanty a szczególnie dzika olbrzyma "BARTKA"
Wszyscy zarówno na weselu na sali jak i w ogrodzie pięknie się bawili, mamy mnóstwo ciekawych zdjęć. Jesteśmy bardzo zadowoleni bo goście nasi mówili, że na takim weselu są pierwszy raz - pytali jak znaleźliśmy taki lokal bo jest on troche ukryty.
SZCZęśLIWA żONA Powodzenia !
edit: post przeniesiony z innego wątku
kryszka |
Ostatnio zmieniony przez kryszka Pon Paź 13, 2008 9:32 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 11:08 am
|
|
|
ostatnio grill w ogrodzie??
i nie zamarzliscie??
ostatnio pelno wszedzie zachwytow nad tym lokalem.. biorac pod uwage wczesniejsze opinie o nim, to troche podejrzane... |
_________________ |
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Pią Paź 10, 2008 5:28 pm
|
|
|
Kochani a może wiecie, a pewnie wiecie skoro juz jesteście tymi szczęśliwcami po weselach w Odyseji, czy właściciel pobieraja korkowe? bo w wielu salach ta opłata jest pobierana |
_________________ pozdrówka Jass |
|
|
|
|
daniela
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 4 Skąd: lodz
|
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 12:01 am
|
|
|
Hej
Słyszałam o takich praktykach w innych lokalach ale na naszym weselu szef nawet o czymś takim nie wspominał. |
|
|
|
|
boluś
Wiek: 46 Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 1 Skąd: lodz
|
Wysłany: Nie Paź 12, 2008 7:11 pm Przyjęcie weselne w Odysei
|
|
|
Przeczytałem wpisy na Forum weselnym ''Odysei'',przyznam że są różne.Ja zdecydowałem podpisać jednak umowe na wesele w przyszłym roku na największej sali z poprawinami w ''pięknym ogrodzie''z grillem.Byłem na komunii chrześnicy i weselu kuzyna,nie wierze więc w negatywne wpisy przyjęcia weselnego.W mojej opinij jak i innych gości z którymi rozmawiałem wszystko biło super dobrze.Obsługa profesjonalna,dużo kelnerów,sala dobrze klimatyzowana jedzenie wręcz wyśmienite bardzo różnorodne w dużych ilościach nie do przejedzenia.Wszustko bardzo smaczne i świeże.Byłem juz na kilku weselach w innych lokalach i nie mogę porównać wesela w Odysei z żadnym innym pod względem organizacij wystroju sali,jedzenia,obsługi oraz klimatu zabawy.Szczególnym atutem Odysei jest wręcz bajeczny ogród w którym znajduje się mnustwo kwiatów,rzeżb,strumyków z wodospadami bardzo duży Koń Trojański,wiatrak.Jest dużo zakontków do robienia ciekawych zdjęć.Jest również mini zoo z bardzo duzym dzikiem.Oglądaliśmy z narzeczoną różne sale weselne jednak ten lokal jest inny,wręcz wyjątkowy.Do plusów należy dodać duży ladny hotel.Jestem przekonany że dokonaliśmy trafnego wyboru.Cześć |
|
|
|
|
magdasid
kocia mama ;)
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 369 Skąd: Uć ;)
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 8:24 pm
|
|
|
Przeczytałam sobie wszystkie posty danieli i zdecydowanie nie ufam jej opinii. I Mietko, to "ostatnio" wg.wcześniejszego postu danieli miało miejsce w sierpniu |
_________________
|
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Wto Paź 14, 2008 5:43 pm
|
|
|
Jestem właśnie w momencie poszukiwania orkiestry i tak mi przyszło do głowy,ze moze popełniam błąd. Wybraliśmy grote w Odyseji i zastanawiam się, czy mieści się tam orkiestra, taka conajmniej trzyosobowa, czy lepszy byłby dj. W Grocie nie ma dużo miejsca dla orkiestry ale osobiście nie chciałabym dj-a na weselu. Prosze dajcie znać, jeśli grała tam u Was orkiestra i jak to wyszło
[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 11:51 am ]
Kochani a na ile osób mieliście wesela w Grocie? U nas bedzie 55 i własciciel mówi, że ta sala jest idealna na taką ilość i mi też sie tak wydaje, ale wolałabym zasięgnąć jeszcze Waszych opinii |
_________________ pozdrówka Jass |
|
|
|
|
kramol78
Wiek: 45 Dołączył: 12 Wrz 2008 Posty: 2 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 3:36 pm
|
|
|
Witam ja mialem wesele 04.10.2008 w Odyseji na sali bankietowei wszystko bylo ok polecam, a co do ceny to tak jak uzgadniane jest w umowie, ja jeszcze raz polecam bylo poprostu super kilka fajnych niespodzianek od szefa Odyseji byla super zabawa |
|
|
|
|
polu44
Wiek: 96 Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 4 Skąd: gazeta
|
Wysłany: Czw Paź 16, 2008 4:08 pm NIE Bierzcie wesela w Odysei
|
|
|
To kompletna porażka rok wcześniej podpisujecie umowę na jakąś tam sumę, tydzień przed weselem płacicie i dogadujecie szczegóły. Wówczas okazuje się że właściciel podnosi wam cenę tak że hej wówczas nie macie już wyjścia. Sam usłyszałem "Za taką kwotę to ja nie robię wesela bo nie jestem dobrym wujkiem" na początku 150 wesele, 40 poprawiny / talerzyk skończyło się 185/65 porażka, naciągnie też waszych na zbędne niespodzianki wy myślicie że to prezent od firmy a tak na prawdę wasi rodzice zabulą za to uprzedzić rodziców. Jeśli zamawiacie noclegi dla gości na dzień dobry bierzcie klucze bo później okazuje się że nie ma miejsca albo na wasz koszt nocuje ktoś z gości z innej sali. Nie bierzcie jego 6 osobowej orkiestry - kich i drogo, nie pozwolił podłączyć nagłośnienia na drugą salę, nie płaci kelnerom i to widać z jaką łachą wam talerze noszą, naciągnie was na 3 beczki piwa a potem przychodzą obce osoby z innych imprez i doją to C. D. N. |
|
|
|
|
kubaaa
Dołączył: 30 Sie 2008 Posty: 2 Skąd: pl
|
Wysłany: Pią Paź 17, 2008 10:14 am
|
|
|
Jassmina wesele w Grocie mialem na 66 osob bylo ok jak wczesniej wspomnialem D.J nie zamienil bym na zadny zespol byl tanszy i napewno lepszy Czesc |
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2008 5:15 pm
|
|
|
Jestem właśnie po podpisaniu umowy z Odyseją i juz mnie wcale nie dziwią tak różne opinie na temat ilości serwowanego jedzenia. Właściciele oferują dwa menu, których cena różni sie o 20 zł. Róznica miedzy nimi jest po prostu kolosalna. Droższa wersja oferuje jedno ciepłe danie więcej, czyli cztery, a także nieco bogatsze pozostałe trzy. Poza tym dużo wiecej zimnych przekąsek i tort wesleny. Dlatego nic dziwnego, że dla niektórych ilość jedzenia jest zbyt mała, skoro wybrali tańszą wersję. Z powodu negatywnych wypowiedzi na ten temat troche się obawiałam, ale teraz juz jestem pewna, że bedzie ok, gdyz wybralismy tą wersję bogatszą. Poza tym zawsze jeszcze można dobrać pieczonego prosiaka. No cóż my też o tym myślimy:) |
_________________ pozdrówka Jass |
Ostatnio zmieniony przez jassmina Pon Paź 27, 2008 5:17 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
TakaJedna
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Wrz 2008 Posty: 69 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2008 8:30 pm
|
|
|
Mogę pare słów o sali powiedzieć, ale moja impreza miała inny charakter i było dawno:) Miałam tam studniówkę (rocznik 1985:).
Po pierwsze ówcześnie mieliśmy ubaw z tandetności sali: kolumny z wyrzeźbionymi (niezbyt elegancko i klasycznie)gołymi kobietami ozobionymi na złoto. Poszła od razu plotka, że tam był kiedyś eksluzywny burdel;] Wiem że tam jest nie tylko jedna sala,my mieliśmy na tej największej,ze schodami na piętro.
Scena to podest z dwiema rurami (gdy zniknęła kamera to nawet tam z koleżankami zatańczyłyśmy:),tylko do tej pory nie wiem dlaczego orkiestra grała gdzieś za schodami, skoro była sala miała scene i pewnie się nie dowiem. Ogólnie sala robiła wrażenie bardzo strojnej,dla mnie może za bardzo. Taka na karnawał w sam raz.
Rozczarowana byłam bardzo jedzeniem. Podejrzewam,że zwyczajnie były to resztki z jakiegoś wesela.wszytsko było albo zeschnięte albo zawilgotniałe. Na stole były wigotne od jakieś pasty,stare chrupki kukurydziane,jakby chcieli cos wepchnąć,żeby stół czymś uzupełnić. Jako "gówniarzy" poprostu nie potraktowano nas poważnie,teraz żałuje,że nie my decydowaliśmy o tym gdzie ma być studniówka. Kosztowało to chyba 120 zł od głowy i było fajnie tylko dzięki ludziom którzy się tam bawili.
Podejrzewam,że do wesel się bardziej przykładają. |
_________________
|
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2008 8:50 pm
|
|
|
mam nadzieję, ze tak:) |
_________________ pozdrówka Jass |
|
|
|
|
TakaJedna
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Wrz 2008 Posty: 69 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 27, 2008 9:13 pm
|
|
|
Na pewno, jedzenie byłoby pyszne gdyby nie leżało dwa dni
W sumie pewnie bym lepiej wspominała,gdyby w torebce zmieściło mi się więcej niż ćwiartka wódki |
_________________
|
|
|
|
|
polu44
Wiek: 96 Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 4 Skąd: gazeta
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2008 4:10 pm jak pisałem CD następuje
|
|
|
przy podpisywaniu umowy macie do wyboru kilka wersji menu do wyboru, tydzień przed weselem okazuje się że nie macie manewru musicie zgodzić się na listę jaką on proponuje bo tego się nie robi, tego nie ma tego nie proponuje, jeśli wpiszecie w googlu "odyseji" lub "odyseja" "wałki się robi" czy "kręci" znajdziecie odpowiedź wypowiada się na forum byli pracownicy tej speluny mówią o przepisie na sałatkę itp. mrożą co tydzień żarcie jak trafi wam sie jadło które leżało przez 8 tygodni i za każdym razem dodawawane są tylko ozdoby i stroiki to dopiero zobaczycie. Ja osobiście po imprezie ponieważ była kompletną porażką zacząłem buszować po necie i poczytałem co nieco. Wy macie jeszcze szanse wyboru u mnie było za późno... nie czytałem nic wcześniej. po poprawinach (4 godziny - były krótkie goście przyjezdni) aż wstyd mi było żarcie zielone ale przecież to nie moja wina??? Nawet nie zabieraliśmy nic poza napojami do domu bo po co, ale i tu były jaja bo prawie wyrywaliśmy sobie z kelnerkami butelki z ręki, kto był pierwszy tego jego, ale czy my nie zapłaciliśmy za to??? Niespodzianka z elwisem i fajerwerkami za które w tajemnicy zapłacili rodzice (my nic nie wiedzieliśmy) to najgorszy element imprezy dwie pannny młode na parkiecie a po co mieszać gości z innych sal??? C. D. N.
Dodano: Czw Gru 18, 2008 4:15 pm
chciałem dostać fakturę na taty firmę - bo mógł sobie wliczyć w koszty (np spotkanie biznesowe) tak tak nie będzie problemu... jak płaciliśmy wypierał się że nie ma opcji i nic nie obiecywał, proponuję nagrać rozmowę rok wcześniej i później mu przypomnieć, dostaliśmy jakiś druczek KP ale nic nam to nie da, uwaga nagrywa wszystko so się dzieje na placu przed imprą i w salach (to jakby nie patrzył bez twojej zgody jest nie fair) choć ma to swoje zalety - bezpieczeństwo - różni są goście a wizja imprez w jednym czasie na 3 salach sami pomyślcie |
|
|
|
|
TakaJedna
Wiek: 38 Dołączyła: 03 Wrz 2008 Posty: 69 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2008 5:40 pm
|
|
|
No cóż, to by wiele wyjaśniało apropo mojej studniówki... |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 18, 2008 10:32 pm Re: jak pisałem CD następuje
|
|
|
polu44 napisał/a: |
chciałem dostać fakturę na taty firmę - bo mógł sobie wliczyć w koszty |
Bez komentarza |
|
|
|
|
Bulbelek
Dołączyła: 27 Sty 2009 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 3:46 pm
|
|
|
Jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś jeszcze na temat Odysei to służę radami i pomocą. Miałam tam wesele i poza paroma niemiłymi sytuacjami było ok. A nawet jestem bardzo zadowolona:) |
_________________ Bulbelek |
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 9:11 am
|
|
|
o tak tak moglabyś sie podzielić spostrzerzeniami?najbardziej zalezy mi na tych niemiłych sytuacjach, bo wiem, że właściciel jest dośc trudny |
_________________ pozdrówka Jass |
|
|
|
|
Bulbelek
Dołączyła: 27 Sty 2009 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 9:21 pm
|
|
|
Na tydzień przed weselem Właściciel podniósł cenę i to o więcej niż było to w umowie. Trudno więc było zrezygnować i znaleźć coś nowego więc trzeba było zapłacić:/Nie wiem ile teraz chce od osoby? Na poprawinach miało być bardzo dużo potraw a nie było co najmniej połowy z tego co mówił. ALe poprawiny na grillu bardzo fajne:) Jedzenie smaczne no i niespodzianki od firmy:D Ogólnie właściciele mili ale trzeba uważać:) |
_________________ Bulbelek |
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 10:06 pm
|
|
|
Hmmmm my płacimy 175 zł od osoby i wolałabym, by cena już nie uległa zmianie a o ile Wam podwyższył? |
_________________ pozdrówka Jass |
|
|
|
|
spinka12
Wiek: 39 Dołączyła: 20 Sty 2009 Posty: 130 Skąd: Białka
|
Wysłany: Czw Mar 05, 2009 1:43 pm
|
|
|
Moja opinia o Odysei jako goscia: bawilam sie tam na weselu 2 lata temu.ogolnie wszysto ladnie i pieknie, choc troszke sala kiczowata i tandenta, totalne pomieszanie styli i wszytskiego nadzgane..no ale o gustach sie nie dyskutuje.. mi osobiscie nie podobalo sie kilka rzeczy, ale to drobnoski:
- jedzenie pyszne ale "talerzowka" czego skutkiem jest o ze masz na talerzu wszystko: ziemniaki, frytki, miesa, surowki i na wierzchu kluska na parze smiesznie to wygladalo n i obsluga troche nie nadazala z rozdaniem wszystkich talerzy, takze my czekalismy na obiad podczas gdy niektorzy juz dawno skonczyli osobiscie wole jedzonko serwowane na polmiskach, kazdy bierze to na to ma ochote i w odpowiadajacej ilosci, no i nie ma takich opoznien
-powitanie wszystkich pań na sali róza, niby mily gest ale kwiaty zostaly zabrane niby do wazonu i wiecej mej rozy nie widzialam
-widac ze obsluga nie zyje w najlepszych relacjach z szefem, no coz tez bym nie byla zadowolona gdyby ktos kazal mi nosci suknie w stylu barokowym
- szklany dach - kompletna klapa, nie jest wogole szczelny, kolo 23 zaczelo tak lac ze na sali zrobilo sie male jeziorko i wszedzie byly porozkladane wiadra i scierki,
- i ostatnia uwaga odnoscie pokoi, srednio czyste, zdazal sie grzyb!! no i niektore sa bez okien, mi sie akurat taki trafil buuu
Generalna ocena calosci 8/10 |
Ostatnio zmieniony przez spinka12 Czw Mar 05, 2009 1:45 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
aneta26lodz
Wiek: 40 Dołączyła: 11 Maj 2009 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 11, 2009 10:59 am
|
|
|
Chcę serdecznie podziekować Szefowi Restauracji "ODYSEJA"-Rzgow za tak pieknie zorganizowane przyjecie komunijne naszego dziecka w dn.10.05.2009 r.Jesteśmy zachwyceni nastrojem w lokalu oraz oraz wspanialą kuchnią .Bardzo warto odwiedzić i przekonac sie jak jest w rzeczywistosci .Bardzo polecamy |
_________________ aneta |
|
|
|
|
kolorowa
Dołączyła: 15 Maj 2009 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 10:04 pm
|
|
|
Odyseja - restauracja jedyna w swoim rodzaju Wystrój - kwestia gustu, ale organizacja uroczystości, kuchnia, atrakcje dla gości niezapomniane. |
|
|
|
|
jassmina
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Posty: 18 Skąd: zgierz
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 11:35 pm
|
|
|
Kolorowa mozesz napisać kilka szczegółów?nasz dzień zbliża sie coraz bliżej i chciałabym poznać opinie ze świeżych uroczystości |
_________________ pozdrówka Jass |
Ostatnio zmieniony przez jassmina Pon Maj 18, 2009 11:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kolorowa
Dołączyła: 15 Maj 2009 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 20, 2009 12:54 pm
|
|
|
Niestety nic nowego nie napiszę, gdyż byłam tam u swojej kuzynki 2 lata temu na weselu i wtedy uroczystość była udana. Dobre jedzenie, sporo atrakcji i goście nie mogli narzekać na nudę bo między innymi był występ zespołu cygańskiego, śpiewał "Elvis".... Pierwszy raz coś takiego widziałam, pomimo że jestem tradycjonalistką i moje wesele inaczej wyglądało zuypełnie inaczej bo było w Prestig'u na ul. Pomorskiej miałam. Polecam szczerze ten lokal. Elegancko, pysznie, uroczo;) Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
joannalodz
Dołączyła: 23 Sie 2008 Posty: 5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 10:09 pm
|
|
|
Witam, Czy może ktoś ładnie i w paru zdaniach w jednym poście napisać o tej restauracji Odyseja? Interesuje mnie cena za wynajęcie sali do 80 osób, oraz opłata za hotel. Jakie pokoje ilu osobowe. Jakieś zniżki itp.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 10:40 am
|
|
|
joannalodz, cały ten temat to jedna wielka opinia Podsumowac mozna samemu |
_________________
|
|
|
|
|
tulipan87
w pełni rozkwitu...
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 827 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 5:10 pm
|
|
|
Jeżeli o mnie chodzi to ja z "Odyseją" mam niemiłe doświadczenia. Pomijam już tutaj wspominany wcześniej kiczowaty wystrój sali. Podawane jedzenie było ewidentnie nieświeże, a porcje stanowczo za małe nawet jak dla kobiety. Poza tym dodatkowych atrakcji było tyle, że orkiestra mimo szczerych chęci nie miała szansy zabawić gości. Pisząc atrakcji mam na myśli występ pary tanecznej w stylu indiańskim, oraz śpiewającego z play-backu Elvisa(płyta notorycznie się zacinała, wrażenie było komiczne). Dodatkowo właściciel co chwila przejmował mikrofon i przerywał orkiestrze. Dzięki temu na tym weselu zespół wypadł bardzo kiepsko(na weselu w innym lokalu był rewelacyjny).
Moje ogólne wrażenie negatywne. Stanowczo odradzam. |
_________________
|
|
|
|
|
zdzisio92
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 3 Skąd: ONA SIE WZIELA
|
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 6:38 pm
|
|
|
ja moge powiedziec tyle ze elvis nigdy nie spiewa z playbacku :D
a jedzenie zawsze jest swieze
porcje zaleza od wybranej opcji pienieznej |
|
|
|
|
tulipan87
w pełni rozkwitu...
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 827 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 6:49 pm
|
|
|
Z tego co wiem para na której weselu byłam nie oszczędzała na tej imprezie, wybrali tę "bogatszą" wersję menu....i sami byli rozczarowani.
Ale jak widać ile ludzi tyle opini. |
_________________
|
|
|
|
|
Uczestniczka
Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 08, 2009 10:11 am Odyseja w Rzgowie
|
|
|
Byłam w Odysei na weselu w czerwcu. Na moje nieszczęście przeczytałam uwagi zawarte tutaj i oczekiwałam kolejnych złych punktów programu. Ale od początku:
- Róża wręczona na początku każdej pani była miłym akcentem. Niestety miło przestało być kiedy wchodząc do sali musiałam ją oddać. Próbowałam dyskutować, że moja, że ją dostałam ale w odpowiedzi usłyszałam, że oddać trzeba i już
- Wystrój jak na mój gust kiczowaty, ale o gustach się nie dyskutuje (wielu gości było zachwyconych). Brakowało mi dekoracji dotyczącej wesela. Poza balonikami w kształcie serduszka (przyczepionymi do krzeseł Młodych) nie doszukałam się innej. Poza tym lecąca z sufitu piana i bańki mydlane robią plamy na garniturach i sukienkach.
- Obiad podawany na talerzach dla każdego gościa oznaczał katastrofę. Mydło i powidło (ziemniaki, surówki, bigos, porcja mięsa i kluska parowa). Trwało to bardzo długo. Do tego brak organizacji wśród kelnerów (w jednym końcu 5 kelnerów a w drugim ani jednego). Efekt - 1 godzina oczekiwania na drugie danie.
- Jedzenie podane na początku wesela nie było uzupełniane do końca imprezy. Półmiski też nie wzruszały kelnerów swoją pustką. Poza tym od obiadu do 23.00 nie było żadnego dania gorącego. A i później nie było lepiej. Po północy pierogi i fasolka szparagowa, a o 4.30 czerwony barszczyk. Znając zasobność portfela Młodych i chęć pokazania się przed rodziną Rodziców Młodych braki jedzenia nie wynikały z oszczędności.
- Kelnerzy niedoświadczeni. Podczas podawania fasolki polano całą marynarkę wodą z masłem. Nie pofatygowano się żeby chociaż przeprosić.
- Pokój z rozwalonym oknem, brudną łazienką i dziurawą kapą na łóżku. To wszystko za 100 złotych za pokój.
- Towarzystwo WYBOROWE i wesele pomimo tych wszystkich wpadek świetne.
Myślę że jeżeli chcecie przeżyć ten fantastyczny dzień w sposób wyjątkowy i elegancki to poszukajcie innej sali. |
|
|
|
|
zdzisio92
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 3 Skąd: ONA SIE WZIELA
|
Wysłany: Sro Lip 08, 2009 8:59 pm
|
|
|
Cytat: | Róża wręczona na początku każdej pani była miłym akcentem. Niestety miło przestało być kiedy wchodząc do sali musiałam ją oddać. Próbowałam dyskutować, że moja, że ją dostałam ale w odpowiedzi usłyszałam, że oddać trzeba i już |
Róże mozna odebrac rano
Cytat: | Obiad podawany na talerzach dla każdego gościa oznaczał katastrofę. Mydło i powidło (ziemniaki, surówki, bigos, porcja mięsa i kluska parowa). Trwało to bardzo długo. Do tego brak organizacji wśród kelnerów (w jednym końcu 5 kelnerów a w drugim ani jednego). Efekt - 1 godzina oczekiwania na drugie danie. |
2 danie jest najgrosze niestety nie da sie obsluzyc ponad 120 osob naraz
kolejna sprawe to nie bigos tylko młoda kapusta
Cytat: | Jedzenie podane na początku wesela nie było uzupełniane do końca imprezy. Półmiski też nie wzruszały kelnerów swoją pustką. Poza tym od obiadu do 23.00 nie było żadnego dania gorącego. A i później nie było lepiej. Po północy pierogi i fasolka szparagowa, a o 4.30 czerwony barszczyk. Znając zasobność portfela Młodych i chęć pokazania się przed rodziną Rodziców Młodych braki jedzenia nie wynikały z oszczędności. |
khmm jesli mowimy o tym samym weselu sytuacja zostala pozniej wyjasniona i zostalo wszystko uzupelnione
POZDRAWIAM |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lip 08, 2009 9:55 pm
|
|
|
A może Pan zdzisio92 przedstawi się nam jako właściciel czy też przedstawiciel właścicieli? |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
zdzisio92
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 3 Skąd: ONA SIE WZIELA
|
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 10:53 pm
|
|
|
nie jestem włascielem
jestem osoba z obslugi i tylko tyle moge powiedziec |
|
|
|
|
sylwunia_niunia
Wiek: 41 Dołączyła: 31 Mar 2009 Posty: 83 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 11:30 am
|
|
|
My oglądaliśmy Odyseje przy wyborze sali. Odpadła z 3 powodów:
1. W środku wszystkiego jest za dużo, nadźgane tych pierdółek az oczy bolą. A do tego to wszystko za bardzo ze sobą nie gra Chodzi o wystrój. Dla mnie to się kupy nie trzyma. Ale to tylko moje, osobiste zdanie.
2. Gdy oglądaliśmy pan, który nam pokazywał sale miał pod opieką pieski córki/małżonki nieważne. Male dwie kuleczki może Shitsu, nieważne. Pieski chodziły za nami po sali. W pewnym momencie jeden piesek, a właściwie suczka przykucnęła i wysiusiała się w dywan, co oczywiście umknęło oczom tego pana. Nie pamiętam już czy to było tam na gorze, czy na dole. Pamiętam, że była tam wykładzina. Rozumiem, że po sikach takiego małego pieska nie śmierdzi, ale dla mnie ta sala była spalona po tym wydarzeniu. Nie wiadomo ile razy te pieski sie tam spompowały Co to w ogóle jest, że pieski chodzą po sali i robią gdzie chca. I to w obecności potencjalnego klienta. A może kupe też gdzieś zrobiły i jakiś gość nieopatrznie wnią wejdzie?
3. Kolega, który gra w orkiestrze weselnej odradzał ze względu na jedzenie, rosół kiedyś poali zimny, ogólnie niesmaczne i mało.
[ Dodano: Sob Lip 11, 2009 10:48 am ]
Dodam jeszcze, że nie wyobrażam sobie podnoszenia ceny tydzień przed uroczystoscią. Dla mnie ewidentne naciaganie, bo gdyby przy podpisaniu powiedział wyższą cenę to byście nie podpisali umowy, a tak tydzień przed ślubem nawet nie mrugniecie okiem, bo będzecie "ugotowani" i zapłacicie nawet więcej. Nie wiem jak jest skonstruowana umowa w Odyseji, my mamy cene w umowie i właściciel naszej sali powiedział przy podpisywaniu umowy, że na 2008 cena jest 160zł, ale na 2009 170zł i tyle. Cena nie ulega zmianie. W innej sali powiedziano nam, że w umowie nie ma sprecyzowanej ceny. Podziękowaliśmy, bo na gębę jest np.160 a później się okaże, że 180.... |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez sylwunia_niunia Sob Lip 11, 2009 11:36 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lineczka
Dołączyła: 13 Mar 2009 Posty: 73 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 2:24 pm
|
|
|
Może i ja wtrącę słowo...
Odyseja to jedna z sal oglądanych przeze mnie i Narzeczonego w szale pierwszych uniesień tuż po zaręczynach.
Szczególnie narzeczony był pod wrażeniem, oryginalne miejsce, zupełnie niepodobne do żadnych z oglądanych lokali, każda sala urokliwa, ale...
No właśnie, czy nie odrzuca Was ten przeraźliwy smród?! Odór jest wyczuwalny już przy wejściu! Wszelakiej maści zwierzęta dodają klimatu temu miejscu, lecz także fetor z ich klatek i boksów, zwłaszcza w ciepłe dni, jest nie do zniesienia. Gołębie, pawie, kurczaki, inne ptasiowate stworzenia i jeszcze byczek (albo inny olbrzym mamuci- nie podchodziłam do zagrody bo nie potrafiłam tak długo wstrzymać oddechu) wydzielają naturalne "zapaszki".
W związku z tym lokal odpada na starcie. Wstyd przed gośćmi, chyba że lubimy typowo "wiejskie" weselicho (bez urazy dla nie-mieszczan!)
Kwestia gustu. |
|
|
|
|
Weira
Wiek: 38 Dołączyła: 07 Lis 2008 Posty: 649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 12:49 pm
|
|
|
Miałam tam studniówkę w 2004 rok, kawał czasu temu, ale do dziś pamiętam że do jedzenia nie było prawie nic a i wystrój okropny.
sylwunia_niunia napisał/a: | W środku wszystkiego jest za dużo, nadźgane tych pierdółek az oczy bolą. |
dokładnie |
_________________ |
|
|
|
|
sergiusz80
Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 10 Skąd: pabianice
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 3:08 pm SALA ODYSEJA KOŁO RZGOWA
|
|
|
Witam nie polecam tej sali wlasciciej jest jakis dziwny wyłacza prod jak mu jest z dlugo jedzenie jest stare i ciezko sie jest z nim dogadac.MŁODZI WYBRALI MENU NA SWIJE PRZYJECIE WESELNE A OKAZALO SIE ZE ZUPEŁNIE CO INNEGO BYŁO PODANE DO STOŁU |
|
|
|
|
Zawiedziona
Wiek: 34 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 11:51 pm
|
|
|
Niestety nie koge sie zgodzic z ta opinia, my mielismy w czerwcu wesele w Odyseji i bylo jak w bajce, jedzenia bylo tyle ze mozna bylo jesc do woli i picia z reszta tez. a menu to bylo jeszcze bardziej urozmaicone niz w opisie. obsluga super, swietnia organizacja niczego im nie mozemy zarzucic. Bylo poprostu wspaniale:) |
_________________ Zawiedziona Młoda |
|
|
|
|
patrycjaa_1988
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Maj 2010 Posty: 145 Skąd: Tuszyn
|
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 12:05 pm
|
|
|
byłam na weselu w odyseii i musze powiedzieć, że w czasie wesela okradi auta zamkniete na parkingu. ponadto policjant, który przyjechał na wezwanie powiedział, że nie jest to pierwsze zgłoszenie tego typu. To było 2 lata temu, być może takie zdarzenia się skończyły. |
|
|
|
|
mietus81
Wiek: 37 Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 1 Skąd: forum
|
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 11:34 pm Odyseja w Rzgowie
|
|
|
Miałem możliwość ze znajomymi uczestniczenia w organizowanym Sylwestrze2010/11 przez "Odyseje" - Rzgów. Pierwsze co Mnie skłoniło , aby tu na "forum" napisać to by uprzedzić osoby, które będą kiedyś się tam chciały bawić.
Po pierwsze przy zapisaniu się na Sylwester właściciel miło i super przedstawia co i jak będzie. Okazało się potem niestety nie prawdą do końca. W menu przedstawionym nam przez właściciela 4posiłki na ciepło, przystawki na zimno + wiejski stół, 0,5 litra wódki + napoje bez ograniczeń??? Okazało się pół prawdą niestety alkohol 0,5 litra wódki na 4osoby przypadało i soki pół litrowe 4 butelki była to kpina i fatalna porażka tego dnia. Jeśli brakło wódkę i sok można było kupić lub jak ktoś miał ze sobą mógł z tego korzystać. Jedzenie w miarę ok. na początku zupa z kluskami (chyba to była zupa grzybowa),drugie danie gł. kurczak zawijany z brokułami+warzywa oraz surówki dwie z ziemniakami gotowanymi w mundurkach. O godz. 2 w nocy otrzymaliśmy gulasz podany w chlebie. Na 5 rano już nie czekaliśmy, ale podawali barszczyk.
Co do prowadzenia i rozpoczęcia Sylwka w tym lokalu to fatalna porażka w zasadzie nie było powitania oficjalnego i godzinę siedzieliśmy z muzyką melodyjną z cd nośnika. O godz. 23 pierwszy utwór zagrała na żywo orkiestra, która miała fatalne nagłośnienie tzw. przytłumione jak by mono. Pani od wokalu nie najlepiej się prezentowała przed mikrofonem ze swoim głosem. Kolejna porażka to zagranie przez orkiestrę 4 utworów i zaproszenie do stołu na tzw. " idziemy teraz na jednego". Także nie wysilała się orkiestra i nie podgrzewała do uczestniczenia w zabawie Sylwestrowej gości by Ci bawili się dobrze.
Ogólnie nie polecam Odysei tym osobą co liczą na takie menu i zabawę jaką przed Sylwkiem obiecywał nam i innym osobą właściciel.
p.s Hotel-motel który też miałem przyjemność spędzić tam parę godzin snu nie przyniósł mi przyjemnego odpoczynku poza moją osobą ukochaną. Nie chce komentować, ale chociaż trutki na gryzonie mogli by tam w kątach rozsypać, a wc myć i odkazić by nie było smrodu. |
Ostatnio zmieniony przez mietus81 Nie Sty 02, 2011 11:44 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|