Nauki- gdzie tak, gdzie nie |
Autor |
Wiadomość |
tusia_queen
Wiek: 42 Dołączyła: 21 Gru 2004 Posty: 288 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 02, 2005 9:17 pm
|
|
|
Wielkie dzięki za info i proszę o numer do kancelarii na priv. Z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sob Sty 15, 2005 9:30 pm
|
|
|
Nauki odbyliśmy w parafii MB Różańcowej na Warszwskim Bródnie. Było fajnie, 10 spotkań po około 45 min (czasem krócej) - ale jak A. powiedział, że mu się podobało i dużo skorzystał - to samo świadczy o tym, że jest znośnie... hihih
Na końcu było tzw Skupienie - na mszy, ale pomyliliśmy godziny i poszliśmy - a tu zwykła msza.... Hmm ale ksiądz podpisał nam i tak, bo powiedział, że mieliśmy chęci dobre, a że nie wyszło to trudno
Teraz mamy spotkania w poradni przedmałżeńskiej ( powtórka lekcji biologii przerobionej na wersję katolicką ) Nic specjalnego - pani usilnie namawia do naturalnej regulacji urodzeń i zaprzestania antykoncepcji hormonalnej - raczej nie skorzystam. 1 spotkanie już było, czekają nas jeszcze 2. Luzik |
_________________
|
|
|
|
|
tusia_queen
Wiek: 42 Dołączyła: 21 Gru 2004 Posty: 288 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 17, 2005 11:38 am
|
|
|
Kati, w której poradni przedmałżeńskiej macie te spotkania?
Czy wiesz może, czy jest mozliwość odbycia ich w weekendy??
jeśli nie, to byłabym ogromnie wdzięczna jeśli dowiesz się
przy okazji kolejnego spotkania!
Z góry ogromnie dziękuję
[ Dodano: 17-01-2005, 11:39 ]
nie spytałam jeszcze czy to w ogóle w Łodzi?? |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Sty 17, 2005 1:31 pm
|
|
|
Hmm to może odpowiem tak - to nie jest w Łodzi tylko w Warszawce |
_________________
|
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 18, 2005 9:57 am
|
|
|
Ja się właśnie wybieram na ten kurs do Łagiewnik, zaczynający się od Wielkiego Postu.
Kto się wtedy też zapisuje? |
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2005 10:49 pm
|
|
|
Podzielę się swoimi wrażeniami (dziś zakończyliśmy)
Kurs przedmałżeński u Maksymiliana w Pabianicach:
N-U-D-A generalnie. Trwa 11 tygodni, gdy nie ma papierów z liceum lub 7, jeśli ma być sama esencja, czyli tzw. przygotowanie bliższe. To w ogóle chyba jakiś rekord. Spotkania w niedziele o 17, okolo 45 min. Koszt 15 zł od osoby (pieniądze są ponoć dla pani od NPR)
Chodziliśmy na zestaw skrócony, ale z relacji przyjaciół wynika, że tylko jedno spotkanie, poprowadzone przez żonatego katechetę było do rzeczy. Dwie konferencje na temat cudu płodności i szkodliwości antykoncepcji są tematem na osobną opowieść, barwną a komiczną.
Gdyby nie spotkanie ostatnie, dzisiejsze, przygotowane* przez innego księdza niż na ogół, to uznałabym czas za stracony. Ksiądz Zenek stanął na wysokości zadania, a o szczęściu w małżeństwie mówił w słowach tak prostych i pięknych zarazem, że zdawać by się mogło - praktyk Mój typ do ślubnej koncelebry.
Na kurs nie trzeba się zapisywać, można zacząć w dowolnym momencie i skończyć w kolejnym cyklu. Jest tzw. "ciurek" i to myślę jest plus... hmmm, chyba jedyny.
Teraz czeka nas jeszcze poradnia, bo (uwaga, uwaga) to jest zupełnie inna bajka, do załatwienia osobno Jestem na nie, nie za względów ideologicznych, bo stanowiska Kościoła nie neguje, tylko pani jest tak ociekająca słodyczą, że aż mdła.
I to by było na tyle (nie zareklamowałam swojej parafii)
*podkreślam PRZYGOTOWANE, w przeciwieństwie do pozostałych |
|
|
|
|
Jola
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Sty 2005 Posty: 55 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 03, 2005 8:51 am Parafia Chrystusa Króla
|
|
|
My jesteśmy bardzo zadowoleni z nauk które odbywają się w parafii Chrystusa Króla. Szliśmy z nastawieniem że będzie dużo dewocji itp a okazało się że to całkiem ciekawe spotkania.
Polecam! (oczywiście jeśli nie jesteście totalnymi bezbożnikami) |
|
|
|
|
tusia_queen
Wiek: 42 Dołączyła: 21 Gru 2004 Posty: 288 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 03, 2005 10:52 am
|
|
|
Jola,
napisz jak wyglądają te nauki w Parafii Chrystusa Króla.
w jakie dni, ile spotkań..
czy jest mozliwość w weekendy? |
_________________
|
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 03, 2005 10:10 pm
|
|
|
Opium, a w jakie dni i w jakich godzinach są te nauki w Łagiewnikach?
my też już musimy się zapisać
a parafia Chrystusa Króla to moja parafia ale chyba nie damy rady tu chodzić, bo nam godziny nie będą pasowały na pewno |
|
|
|
|
joanna_25
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2005 Posty: 357 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Lut 04, 2005 12:19 am
|
|
|
czesc wszystkim
A powiedzcie mi czy mozna sobie naprawde wybierac w ktorym kosciele odbedzie sie nauki?Bo z mojego kosciola skierowali mnie na nauki do św.Teresy.A ja tam NIE CHCE!!
nie dosc ze drogo to jeszcze z tego co mi znajoma opowiadala to koszmar.Podobno kazali jej robic notatki z obserwacji swojego sluzu!!! przesada! |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 04, 2005 12:27 am
|
|
|
thiti napisał/a: | Opium, a w jakie dni i w jakich godzinach są te nauki w Łagiewnikach?
my też już musimy się zapisać |
Też tam chodziliśmy, więc odpowiem. Nauki są tylko dwa razy do roku, zawsze w niedziele o 17. Przeczytaj pierwszą stronę w tym temacie - trochę tam pisałam o naszych naukach.
Nie trzeba się wcześniej zapisywać, wystarczy przyjść.
joanna_25 napisał/a: | A powiedzcie mi czy mozna sobie naprawde wybierac w ktorym kosciele odbedzie sie nauki? |
Tak. Pierwsze słyszę o skierowaniu. Ale jak już niejednokrotnie się przekonałyśmy, co parafia to obyczaj. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 04, 2005 8:17 am
|
|
|
Sorki,
nie widziałam pytania
Ale tak jak już Kryszka wspomniała,
to i tym razem kursy są w niedziele o 17,
zaczynają się od pierwszej niedzieli postu 13.02.2005 |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 04, 2005 2:02 pm
|
|
|
Opium - być może już o tym było, ale:
1) ile spotkań trwa ten kurs w Łagiewnikach ?
2) czy na wszystkich trzeba być ?
Rozumiem, że pierwsze spotkanie 13.02 a następne w kolejne niedziele
OK
brzydzę się sobą nie przeczytałem emaila Violi, który jest na samym początku strony |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 04, 2005 2:06 pm
|
|
|
Viola napisał/a: | Potwierdzam, że w Łagiewnikach można chodzić na nauki w weekendy, a tak naprawde to w niedziele o 17. Ja właśnie tam chodzę i jest naprawdę w porządku. Kurs trwa chyba przez 5 lub 6 niedziel, a jak się jakąś opuści, to ojcowie przymykają na to oko
Wiem że następny kurs zaczynie się w Wielkim Poscie czyli gdzieś w marcu. Koszt: 25 zl/ os.
Jeśli ktoś będzie potrzebował, mogę podać telefon do kancelarii.
pzdr
Viola |
PIT : jasne, że o tym już było - wypowiedź Violi na górze strony
i nie rób takich oczu |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 04, 2005 8:28 pm
|
|
|
naprawdę nie trzeba się zapisywać??
no to my się wybieramy w takim razie
dajcie znać jeśli jednak trzeba się wcześniej zgłaszać
see you |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 05, 2005 8:57 am
|
|
|
thiti napisał/a: | naprawdę nie trzeba się zapisywać??
no to my się wybieramy w takim razie
dajcie znać jeśli jednak trzeba się wcześniej zgłaszać
see you |
nie trzeba, nie trzeba, nie trzeba
Do kościółka w Łagiewnikach przychodzisz na pierwsze zajęcia i już. |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 08, 2005 1:58 pm polecam ..
|
|
|
mogę spokojnie polecić nauki które właśnie rozpoczęłam: przy kościele Jezuitów na Sienkiewicza 60: http://archidiecezja.lodz.pl/jezuici/
a tu zapisy:
http://archidiecezja.lodz...rc=duszp&item=7
spotkania rozpoczynają się co miesiąc: (teraz pon.czw.g19-21) i trwają około miesiąca tzn spotkań jest 8po2godz. Prowadzi ekipa duszpasterska: osoba która przjmuje zapisy - bardzo sympatyczny młody człowiek prowadzi też zajęcia. W czasie zajęć odbywają się też zajęcia z zakresu poradni - co jest zanaczone potem na papierku. Płatność już pisałam że 30/osoba (na koniec kursu).
chodzi sporo osób bo jak sam prowadzący mówił są to najlepsze kursy w łodzi
na spotkaniu wszyscy siedzą w grupie w kręgu i spotkanie ma raczej charakter otwarty tzn.do dyskusji. Cwiczenia w parach z zakresu psychologii.. fajne. Nie ma indoktrynacji - co sam prowadzący zaznacza... |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 08, 2005 8:24 pm
|
|
|
my mieliśmy chodzić do Jezuitów, ale pracujemy do min. 19 więc docieralibyśmy pewnie z pół godziny po czasie, dlatego zdecydowaliśmy się na Łagiewniki
tak z ciekawości jeszcze zapytam ile trwają spotkania w Łagiewnikach? godzinę czy dłużej?
i co z poradnią? |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 08, 2005 9:33 pm
|
|
|
thiti napisał/a: | tak z ciekawości jeszcze zapytam ile trwają spotkania w Łagiewnikach? godzinę czy dłużej?
i co z poradnią? |
Trwają przeważnie 1,5 h, ale raz było nawet 2 h (bez przerwy). Ksiądz gada ciurkiem, niektórzy panowie w tylnych ławkach spali.
"Poradnia", czyli pogadanka o NPR jest na ostatnich naukach. U nas ksiądz coś tam powiedział i to było tyle. Ale wcześniej mówił że ma to prowadzić pani z poradni, widocznie z jakiegoś powodu nie wyszło; może na kolejnych "edycjach" nauk już była. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 08, 2005 10:06 pm
|
|
|
dzięki KryszkoSkarbnicoWiedzyWszelakiej |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 9:50 am
|
|
|
Cytat: |
"Poradnia", czyli pogadanka o NPR jest na ostatnich naukach. U nas ksiądz coś tam powiedział i to było tyle. Ale wcześniej mówił że ma to prowadzić pani z poradni, widocznie z jakiegoś powodu nie wyszło; może na kolejnych "edycjach" nauk już była. |
Kryszko, jeżeli dobrze zrozumiałem to oznacza, że po zakończeniu nauk w zaświadczeniu jest wyraźnie wyszczególniona rówineż "Poradnia" czyli takie dwa w jednym |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 10:16 am
|
|
|
TO teraz ja wyręczę Kryszkę:
odpowiedź brzmi :TAK |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 6:22 pm
|
|
|
Jak mi nie uznaja swiadectwa ukończenia nauki religii w szkole, to sie wsciekne, i moj narzeczony wezmie slub z niewierzaca, czy jak tam mnie zaklasyfikują.Nie dam sie zagonic na zadne nauki, |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 6:35 pm
|
|
|
joa napisał/a: | Jak mi nie uznaja swiadectwa ukończenia nauki religii w szkole, to sie wsciekne, i moj narzeczony wezmie slub z niewierzaca, czy jak tam mnie zaklasyfikują.Nie dam sie zagonic na zadne nauki, |
Od razu zagonić, to raczej takie uprzejme zaproszenie |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 6:43 pm
|
|
|
Jasne, ze uprzejme-za 30 PLN , tak?
Wiesz, ja uwazam, ze po to sie chodziło na religie przez 12 lat, i wierzyło sie w otrzymywane swiadectwa, ze po cos one sa-i to nie po to, by na 3 miesiace przed slubem sie okazalo, ze w zasadzie to mogłam sie ochrzcic przed wczoraj i wszystko jest tak samo w porzadku...
Takie sobie dywagacje przy Popielcu ... |
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 6:44 pm
|
|
|
joa napisał/a: | Jak mi nie uznaja swiadectwa ukończenia nauki religii w szkole, to sie wsciekne, i moj narzeczony wezmie slub z niewierzaca, czy jak tam mnie zaklasyfikują.Nie dam sie zagonic na zadne nauki, |
No właśnie sęk w tym że i niewierzący się nie ustrzegnie - mam w ten sposób się dowiedzieć co mam respektować podpisując papierki pod ślubem kościelnym..
no tak to wygląda i już
co do swiadectw to jest różnie - jedni księża w dobrej woli uznają że to jest to (choć nie ma osobnego papierka) inni nie (też w dobrej woli ) - lub wysla dlatego że to było dawno temu i trzeba sobie odświeżyć..
[ Dodano: Sro Lut 09, 2005 6:46 pm ]
joa napisał/a: | Jasne, ze uprzejme-za 30 PLN , tak?
Wiesz, ja uwazam, ze po to sie chodziło na religie przez 12 lat, i wierzyło sie w otrzymywane swiadectwa, ze po cos one sa-i to nie po to, by na 3 miesiace przed slubem sie okazalo, ze w zasadzie to mogłam sie ochrzcic przed wczoraj i wszystko jest tak samo w porzadku...
Takie sobie dywagacje przy Popielcu ... |
albo jeszcze inaczej może być - mogą cię wysłać do samej poradni - właśnie z powodu braku tego osbnego papierku.. |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 6:57 pm
|
|
|
Ja im odświeże!!!
Moj ksiadz jest wiekowy, to niech wraca do podstawówki i sobie tez powtórzy, bo to było dawno.... |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 7:03 pm
|
|
|
Agni napisał/a: |
albo jeszcze inaczej może być - mogą cię wysłać do samej poradni - właśnie z powodu braku tego osbnego papierku.. |
i niepokornej duszy, he, he |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 7:16 pm
|
|
|
Wykapią w wodzie święconej to moze ten diabeł wyskoczy |
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 7:38 pm
|
|
|
Nie wściekaj się, Joa ) Jest instrukcja episkopatu dotycząca przygotowania do sakramentu, która zwyczajnie określa, że religia w szkole nie jest wystarczająca. Z czym tu dyskutować, skoro chcesz ślubu w kościele tego właśnie a nie innego wyznania? Chyba, że masz chody Ja na ten przykład mam, jak się okazało, i mogę sobie podarować poradnię |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 09, 2005 7:54 pm
|
|
|
Ja sie wsciekam na zapas, ale juz niedlugo zobaczymy czy bede wsciekac sie na prawde...
A ja i tak uwazam, ze jestem katoliczka przez przypadek-urodziłam sie w Polsce, gdybym sie urodziła 1000 km na zachod bylabym protestantka, a 1000 na wschod -prawosławna.
Czyli to tylko kwestia przypadku. A nie mam wyjscia-gdzie mam brac slub jak nie w swoim kosciele.... |
|
|
|
|
joanna_25
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2005 Posty: 357 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Lut 12, 2005 4:12 pm
|
|
|
czesc wszystkim:)
przeanalizowalam wszystkie za i przeciw no i zapisuje sie do tego kosciolka w Lagiewnikach.Rozumiem ze 13 lutego o 17:00 mam przyjsc i wystarczy?
Jak ktos moze to niech mi poda nr.telefonu do kancelarii .
DO ZOBACZENIA NA NAUKACH, |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 7:25 pm
|
|
|
Byłam i właśnie wróciłam
z pierwszej części nauk w Łagiewnikach.
Było chyba z 70 osób.
Ciekawe ile było z forum???
Przyznać się!!!
Tu policzę forumowiczów:
my =2
+ thiti +1 =4
+ PIT + 1 =6 |
Ostatnio zmieniony przez opium Pon Lut 14, 2005 10:36 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 8:12 pm
|
|
|
my byliśmy!
załamałam się jak zobaczyłam ten tłum! |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 8:37 pm
|
|
|
Jak myśmy chodzili to też na pierwszych naukach był ogromny tłum. Potem się wykruszyło.
A ciekawie chociaż było? I kto je prowadził? |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 8:44 pm
|
|
|
Ojciec Marian o ile dobrze usłyszałam...
początek mnie wykończył (pierwsze pół godziny) ale potem jakoś poszło... |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 8:51 pm
|
|
|
thiti napisał/a: | Ojciec Marian o ile dobrze usłyszałam... |
U nas też. Niestety najciekawiej to on nie gada. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 8:55 pm
|
|
|
A żarty to on nie wiem skąd bierze...
Ale podobno mają się zmieniać - dla urozmaicenia
Ja myślę, że nie będzie źle.
A jeszcze jedna myśl mnie naszła po naukach, że to co jest w liceum, to po pierwsze: do 18/19 letniego człowieka chyba nie dociera jeszcze, po drugie: większość chodzi wtedy tak sobie, żeby zaliczyć, po trzecie: chyba dopiero jak ma się koło siebie naszego partnera, to dopiero wtedy wszystkie mądrości o małżeństwie, przekładając je na życie już z konkretną osobą, można sobie uzmysłowić i dokładnie przemyśleć. |
|
|
|
|
joanna_25
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2005 Posty: 357 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 8:45 am
|
|
|
Czesc!
Ja tez bylam na naukach:)Ale wynudzilam sie strasznie.Po co ten ksiadz opowiada jakies glupie historie:ze maz bil zone,trzymal w komorce czy gdzies.Po co to?Albo o tych wiezniach.Glupoty same.Nie tak to sobie wyobrazalam.Dobrze ze sie maja zmieniac prowadzacy.
Hm...a pomyslec ze w innych kosciolach siedzi sie po 2 godziny i jest 10 spotkan.wspolczuje!
OPIUM a o co chodzi z tym zeby sie uczyc katechizmu???!!!???Myslisz ze bedzie jakis egzamin na koniec? |
|
|
|
|
opium
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Wrz 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 8:46 am
|
|
|
eeee tylko tak straszył .... |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 10:16 am
|
|
|
Niniejszym potwierdzam swoją obecność wczoraj w Łagiewnikach.
Zgadzam się, że ojciec Marian nie jest urodzonym oratorem, ale on robił wszystko, żeby zniechęcić do ślubu i do instytucji małżeństwa, a to ktoś kogoś bił, a to udowadniał jak można kogoś "poprosić", aby wstąpił w związek w kaplicy więziennej itp. Na koniec przekazał kilka praktycznych wskazówek, jak argumentować, aby uzyskać unieważnienie małżeństwa
Dla tych, którzy jeszcze się nie zdecydowali się: 5 z 7 spotkań zalicza kurs |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 11:50 am
|
|
|
joanna_25 napisał/a: | Czesc!
Ja tez bylam na naukach:)Ale wynudzilam sie strasznie.Po co ten ksiadz opowiada jakies glupie historie:ze maz bil zone,trzymal w komorce czy gdzies.Po co to?Albo o tych wiezniach.Glupoty same.Nie tak to sobie wyobrazalam.Dobrze ze sie maja zmieniac prowadzacy.
Hm...a pomyslec ze w innych kosciolach siedzi sie po 2 godziny i jest 10 spotkan.wspolczuje!
OPIUM a o co chodzi z tym zeby sie uczyc katechizmu???!!!???Myslisz ze bedzie jakis egzamin na koniec? |
No to ja już jestem zadowolona bardzo, że chodze do jezuitów ale na Sienkiewicza !! - sadząc po waszych postach....:shock:
po piwerwsze wcale się nie nudzimy, po drugie nie widziałam jeszcze tam żadego księdza (prowadzi facet z poradni rodzinnej (duszopasterstwo akademickie) - dzisiaj idziemy na 3 zajęcia i również on będzie je prowadził , osób jest góra 20, nie ma egzaminu, nie ma indoktrynacji, nie ma opowiadań na temat patologii w rodzinie - co najwyżej na temat problemów z teściowymi
no i zajęć jest 8po 2godz (nie 10).. |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 12:03 pm
|
|
|
Agni napisał/a: |
no i zajęć jest 8po 2godz (nie 10).. |
no w Łagiewnikach nie jest tak źle wprawdzie u ojca Mariana wiało nudą, ale...
5 z 7 spotkań zalicza minus jedno z ojcem Marianem, zostaje 4 po 1,5h |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
joanna_25
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Lut 2005 Posty: 357 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 12:48 pm
|
|
|
haha!widzę PIT że już masz w planach urwać się z tych 2 zajęć? |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 1:09 pm
|
|
|
joanna_25 napisał/a: | haha!widzę PIT że już masz w planach urwać się z tych 2 zajęć? |
Ja tylko przedstawiłem hipotetyczną możliwość |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 30 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 8:45 pm
|
|
|
o Wy cwaniaki! |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 15, 2005 12:32 am
|
|
|
U nas były tylko 3 spotkania, i po fakcie się okazało że zaliczenie dostali zarówno ci, którzy byli tylko na pierwszych zajęciach, jak i ci, którzy przyszli tylko na ostatnie.
Na następnych spotkaniach ksiądz czyta listę obecności, więc nie ma większego problemu żeby ktoś powiedział "jestem" za nieobecnych. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Viola
Wiek: 49 Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 84 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 15, 2005 1:16 pm
|
|
|
O Matko! Ale sie narobiło w tych Łagiewnikach! Kryszka, mam wrażenie że te tłumy Łagiewniki zawdzięczają nieco naszej tutaj reklamie U nas na spokaniach grudniowo-styczniowych było góra 40 osób i faktycznie były teź pary które znjawiły się na 1 czy 2 spotkaniach pod koniec i tez dostały świadectwa ukończenia katechezy przedmałżeńskiej (ale to już dla mnie lekkie przegięcie)!
U nas faktycznie pojawiło się na ostatnich zajęciach małżeństwo (Agnieszka i Tomasz Talaga) z prezentacją metod Naturalnego Planowania Rodziny - dość zwięźle i ciekawie - mnie i owszem przekonali.... ale tylko do planowania poczęcia dziecka, nie odwrotnie! Ale nikt tam nikogo nie próbował na siłę przekonywać, a raczej poinformować. I dobrze. Myślę, źe taka wiedza przyda się kaźdemu. I to wszystko jeśli chodzi o NPR. Juź do źadnych poradni nas nie odsyłali po dodatkowe papierki!
Acha! Nie przejmujcie się ojcem Marianem. Widzę, że powtarza swoje historyjki jak zacięta kataryna.... on jest w sumie nie groźny i myślę, że to własnie dzięki niemu Łagiewniki mają sławę, że tam załatwi się to co w innych parafiach było tzw. "niemożliwe". Myślę, że w gruncie rzeczy dobry i pomocny z niego człowiek. A na innych spotkaniach powinien pojawić się już proboszcz ojciec Piotr i ten juz mowi do rzeczy, a przede wszystkim KRÓCEJ |
|
|
|
|
|