poprawna polszczyzna |
Autor |
Wiadomość |
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 11:20 pm
|
|
|
kryszka napisał/a: | Jeśli masz na myśli błąd w pisaniu ulicy zamiast alei, to też mnie to strasznie wkurza |
nie, mam na myśli:
Piłsudzkiego
Piłsuckiego oraz
Piłsutskiego
zlitowałam się nad nią i podałam wizytówkę |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 12:08 am
|
|
|
Uff, przebrnęłam przez cały temat i napiszę krótko : życzę wszystkim akuratnym forumowiczkom, żeby nigdy nie popełniły "obciachowego błędu" na forum (ortograficznego, interpunkcyjnego, stylistycznego, itd.), bo reszta "życzliwych" nie będzie miała wyrozumiałości jak widać.
Z początku temat wydał mi się nawet sensowny, ale później zamienił się w "jem rurkę przez bibułkę", czyli "jestem mądra, wykształcona, nieomylna" i ogólnie mało sympatyczny.
Popisuję się pod tym:
MalaJu napisał/a: | aaaaale sie czepiacie, naprawdę....
szkoda słów |
Spodobał mi się natomiast wątek o regionalizmach. Typowo łódzkie to rzeczywiście : tytka, angielka, trambambule, migawka, no i jak się okazuje żulik i brzuszek ( w tych dwóch ostatnich nie miałam pojęcia, że to regionalizm).
A ta szypa to tak trochę z niemieckiego i nigdy tego w Łodzi nie słyszałam - może to śląskie określenie? |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Sob Maj 22, 2010 12:09 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 11:39 am
|
|
|
Ja też nie wiedziałam, czym jest szypa. |
_________________
|
|
|
|
|
misiao1983
To sem ja
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 1365 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 12:57 pm
|
|
|
To was dziewczyny zażyłam Szypa to szypa łopata znaczy tylko taka szersza |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez misiao1983 Sob Maj 22, 2010 12:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 4:15 pm
|
|
|
Wracam do wątku o poprawnej polszczyźnie - teraz o zdrobnieniach.
W mej poprzedniej pracy bylismy upominani aby nie używać zdrobnień, bo nieprofesjonalne jest używanie słów takich jak: pieniążki, dowodzik, stronka, numerek, cyferka itp itd. Na poczatko trochę było mi to dziwne ale po zastanowieniu i przemysleniufaktycznie racja. Do tej pory w pracy i w wypowiedziach formalnych ( nawet na forum ) staram sie nie uzywać zdrobnień. Dziwnie odbieram, kiedy obsługujaca mnie osoba prosi o złotóweczkę, pieniążki, przygotuje mi ofertkę lub pokaże bluzeczke tudzież buciki. Moze dlatego ze infantylizm z zasady mnie drażnie, zdaję sobie sprawę że forum rządzi się własnymi prawami, ale jak trafiam na wypowiedzi, tu wolny przykład zupełnie z powietza: mój Misiaczek pozwala mi jeżdzić swoim samochodzikiem. tudzież mam uczulonko na kwiatuszki i serki, to mi się robi mdło. Żeby nie było sama zdrabniam ale staram się nie robic tego często i dostosować do sytuacji
A teraz cytat z dzisiejszego "metra": Jakby to wygladało gdyby sąd, wydając wyrok w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, czytał : Skazuje się oskarżonego na dwa lata odsiadeczki w zakładziku karnym o zaostrzonym rygorku oraz na zakaz pisania liscików i trzysta złotóweczek grzywienki. |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 4:37 pm
|
|
|
ppola napisał/a: |
A teraz cytat z dzisiejszego "metra": Jakby to wygladało gdyby sąd, wydając wyrok w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, czytał : Skazuje się oskarżonego na dwa lata odsiadeczki w zakładziku karnym o zaostrzonym rygorku oraz na zakaz pisania liscików i trzysta złotóweczek grzywienki. |
Myślę że skazanemu weselej by się zrobiło |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka19 Czw Sie 19, 2010 7:19 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
misiao1983
To sem ja
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 1365 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 6:46 pm
|
|
|
Agnieszka19 napisał/a: | ppola napisał/a:
A teraz cytat z dzisiejszego "metra": Jakby to wygladało gdyby sąd, wydając wyrok w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, czytał : Skazuje się oskarżonego na dwa lata odsiadeczki w zakładziku karnym o zaostrzonym rygorku oraz na zakaz pisania liscików i trzysta złotóweczek grzywienki.
Myślę że sakaznemu weselej by się zrobiło | i wyrok jakis taki lżejszy odrazu ..(znaczy leciutki wyroczek |
_________________
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2010 10:56 am
|
|
|
Na odwal się to napisali
latka
zakazik
|
_________________
|
|
|
|
|
paulii
bella coZa
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 500 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2010 5:15 pm
|
|
|
ppola napisał/a: | Żeby nie było sama zdrabniam ale staram się nie robic tego często i dostosować do sytuacji |
ppola, mam to samo. Czasem coś tam zdrobnię, ale staram się tego unikać.
Nienawidzę natomiast używania zbyt dużej ilości skrótów np. HSM czyli historia stosunków międzynarodowych. Mam na to alergię!!!! |
_________________
dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 3:37 pm
|
|
|
No to wracam do tego wątku, bo już mnie szlag trafia.
Mamy na forum pannę "ja wiem wszystko", ale widocznie wszystkiego nie wie.
Nie zna na przykład słówka "choć".
Co rusz czytam (zmyślam, żeby później nie było wytykania, że nic takiego nie napisała): "nie kupiłam jej, chodź była ładna". I zastanawiam się, dlaczego mam z nią iść gdziekolwiek. Ja wcale nie chcę.
Bo jeśli miała na myśli "nie kupiłam jej pomimo tego, że była ładna", to pisze się to "nie kupiłam jej, CHOĆ była ładna".
"Choć", to skrócona forma "chociaż".
Żeby nie było, że bez uzasadnienia:
"chodź": http://sjp.pwn.pl/szukaj/chodź
"choć" odsyła nas do dwóch haseł "chociaż":
http://sjp.pwn.pl/slownik/2448354/I_chociaż
http://sjp.pwn.pl/slownik/2448355/II_chociaż
I tak, czepiam się. Możesz sobie ponarzekać w odpowiednim wątku, zaraz zapewne dostanę PW (błagam, nie pisz, i tak nie odpowiem) i komentarz, że sama mogłam PW napisać zamiast od razu w wątku, ale ja się uczę na błędach, cudzych też (dzięki agulka1989 )
A skoro już tu jestem: widziałam gdzieś w wątku "a nóż". Błagam, poprawna forma to "a nuż".
EDIT: doprecyzowałam, o którą agulkę mi chodzi |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez szaraczarownica Sro Sty 12, 2011 3:47 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sloneczkoo
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 972 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 4:00 pm
|
|
|
Ojjj rzeczywiście... dziękuję! To nie powód aby pisać na priv - tam się załatwia sprawy osobiste
Ale przy okazji szukania zauważyłam, że nie tylko ja mam z tym problem
szaraczarownica napisał/a: | "a nóż" |
też znalazłam i to w kilku wątkach nie tylko jednym... ale to już nie moje dzieło |
_________________
Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 5:20 pm
|
|
|
A ja chciałabym, żeby poprawnie używać słowa "bynajmniej".
"Bynajmniej" to nie "przynajmniej"!!! |
_________________
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 6:02 pm
|
|
|
Misiak87, ja już też nie mogę na to patrzeć, ale już mi się odechciało tłumaczenia........ |
_________________ |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 6:14 pm
|
|
|
Misiak87 napisał/a: | "Bynajmniej" to nie "przynajmniej"!!! |
dokładnie, ale z tym bywa ciężko... |
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 10:20 pm
|
|
|
sloneczkoo napisał/a: |
szaraczarownica napisał/a:
"a nóż"
też znalazłam i to w kilku wątkach nie tylko jednym... | dobra to pewnie w moim ale już się więcej nie powtórzy |
_________________ |
|
|
|
|
mala_mk
Wiek: 44 Dołączyła: 26 Cze 2008 Posty: 153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:09 am
|
|
|
A mnie szczerze mówiąc denerwuje nagminne celowe używanie niepoprawnych form. Ja wiem, że to jest robione z premedytacją, a nie dlatego, że ktoś zrobił błąd. Ale jak widzę 178613 razy zwrot "mój małż" lub "zazdraszczam" to dostaję gęsiej skórki.
Chociaż w sumie "małż" to poprawna forma, ale denerwuje mnie jak czytam "małż" zamiast "mąż". Chyba, że to taki zamiennik "misia" "kotka" czy innego zwierza;) |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez mala_mk Czw Sty 13, 2011 10:27 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:26 am
|
|
|
jezu, ja tez nienawidze slowa "zazdraszczam", normalnie dreszcz mnie przechodzi... |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:37 am
|
|
|
mala_mk napisał/a: | A mnie szczerze mówiąc denerwuje nagminne celowe używanie niepoprawnych form. Ja wiem, że to jest robione z premedytacją, a nie dlatego, że ktoś zrobił błąd. Ale jak widzę 178613 razy zwrot "mój małż" lub "zazdraszczam" to dostaję gęsiej skórki |
Mnie takie zwroty nie przeszkadzają, nawet sama ich czasem używam. Sęk w tym, że to nie ma nic wspólnego z poprawną polszczyzną - jak sama piszesz, to nie błędy, tylko coś na kształt "slangu". Podobnie jak np. dzieć, czy powstały na forum zwrot "mordka" oznaczający "moderatorkę". |
_________________
|
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:39 am
|
|
|
słonko napisał/a: | powstały na forum zwrot "mordka" oznaczający "moderatorkę". |
a to juz calkiem zgrabny neologizm:) A pamiętajmy, że powstał z błędu - przypadkowego dodania "r" do skrótu "modka", także korzenie ma niepoprawne:) |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 10:47 am
|
|
|
Korzenie i owszem, ale chodziło mi o to, że niektórzy używają takich zwrotów, bo im się spodobały (nieważne jak powstały), ale nie móżna mówić o nich w kategorii błędów językowych Zresztą "modka" też nie występuje w języku polskim, jest to zwrot dokładnie tego samego rodzaju jak "małż". |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez słonko Czw Sty 13, 2011 10:49 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
mala_mk
Wiek: 44 Dołączyła: 26 Cze 2008 Posty: 153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:00 am
|
|
|
słonko napisał/a: | niektórzy używają takich zwrotów, bo im się spodobały (nieważne jak powstały), ale nie móżna mówić o nich w kategorii błędów językowych |
Ale słowo "zazdraszczam" to jednak błąd, bez względu na to, jak się podoba. Jest "zazdrościć", a nie "zazdraszczać".
To tak jakby ktoś mówił, że lubi formę "poszłem" i nie jest to błąd językowy, bo jemu się podoba taka forma. |
_________________ |
|
|
|
|
sloneczkoo
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 972 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:24 am
|
|
|
mala_mk napisał/a: | "poszłem" |
znam osobę, która tak mówi i gdy ktoś zwraca jej uwagę "poszedłem a nie poszłem"
mówi: ja lepiej wiem co zrobiłem |
_________________
Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:52 am
|
|
|
mala_mk napisał/a: | To tak jakby ktoś mówił, że lubi formę "poszłem" i nie jest to błąd językowy, bo jemu się podoba taka forma. |
Nie całkiem. To jest styl wypowiedzi, celowo zeminione słowa, ale chyba każdy kto używa tych zwrotów wie, że to nie są słowa istnięjące w słowniku języka polskiego tylko zmienione formy, rodzaj slangu jak pisałam. Natomiast ci, którzy mówią "poszłem" na ogół mówią tak, bo im się wydaje, że to poprawna forma. Tu tkwi wg mnie zasadnicza różnica. Taki współczesny styl powstał - małż, modka, dzieć, wqrwić, sk8, 3maj się... Są to swego rodzaju skróty tekstowe i jak ktoś chce ich używać na forum, czy blogu, to ok. Wiadomo, że nie chodzi o to, iż te osoby nie znają języka i piszą będąc w błędzie
W którejś reklamie ostatnio słyszałam słowo "piepszoty" w sensie pierdoły. I mi się spodobało i jestem pewna, że przyjmie się w wielu środowiskach. Czy to oznacza, że twórcy reklamy nie znają języka polskiego? Nie, stworzyli chwytliwe wg nich (a ja się z nimi zgadzam) hasło. I tyle. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez słonko Czw Sty 13, 2011 11:54 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 11:58 am
|
|
|
ale "zazdraszczam" nie wydaje mi się słowem, którego ludzie uzywają świadomie z przymrużeniem oka, niestety... |
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 12:04 pm
|
|
|
Misiak87 napisał/a: | "Bynajmniej" to nie "przynajmniej"!!! |
Ojć ja też mówię przynajmniej |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 12:05 pm
|
|
|
Przez dobrą chwilę zastanawiałam się co to znaczy |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 41 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 2:08 pm
|
|
|
słonko napisał/a: | małż, modka, dzieć, wqrwić, sk8, 3maj się... Są to swego rodzaju skróty tekstowe |
No akurat "małż" żadnym skrótem nie jest. Bardzo mnie te wasze małże drażnią, ale jak ktoś chce używać takich określeń to mnie nic do tego. Jest też parę innych wyrażeń, które mnie denerwują. Z drugiej strony jakieś moje powiedzenia mogą denerwować innych. Ile ludzi, tyle opinii. |
_________________
|
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 2:13 pm
|
|
|
słonko napisał/a: | W którejś reklamie ostatnio słyszałam słowo "piepszoty" w sensie pierdoły. I mi się spodobało i jestem pewna, że przyjmie się w wielu środowiskach. Czy to oznacza, że twórcy reklamy nie znają języka polskiego? Nie, stworzyli chwytliwe wg nich (a ja się z nimi zgadzam) hasło. I tyle. |
to jest cytat z piosenki Marii Peszek, która stworzyła słowo "pieprzoty". Neologizmy to nie błędy, więc trudno słowo "małż" uznać za błąd, w końcu już Leśmian neologizował. Ale podobać się nie musi. jak napisała Ewa
EwaM napisał/a: | Jest też parę innych wyrażeń, które mnie denerwują. Z drugiej strony jakieś moje powiedzenia mogą denerwować innych. Ile ludzi, tyle opinii. |
|
|
|
|
|
Meerkat
Wiek: 41 Dołączyła: 16 Paź 2007 Posty: 245 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 3:16 pm
|
|
|
EwaM napisał/a: | No akurat "małż" żadnym skrótem nie jest |
u nas akurat (tzn. w moim małżeństwie) sformułowanie małż wywodzi się z mszy ślubnej, ponieważ ksiądz podczas kazania porównał małżeństwo do dwóch połówek małża... |
_________________ |
|
|
|
|
Karola5
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Maj 2010 Posty: 980 Skąd: Łódź/Wawa
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 4:56 pm
|
|
|
A ja słyszałam ostatnio specjalistę który się wypowiedział, że forumka/forumowicz/forumowiczka jest niepoprawne i tylko forowicz/forowiczka jest odpowiednią formą. Co z tego jak mi się nie podoba..
Słowo "mąż" kojarzy mi się z bardzo oficjalną wypowiedzią, a "małż" jest bardziej z przymrużeniem oka, na wesoło
"zazdraszczam" też używam, w moim mniemaniu jest to pozytwne zazdroszczenie, a raczej cieszenie się z czyjegoś sukcesu, ale w skróconej formie
trzeba też odróżnić "slang" inetrnetowy/SMSowy od wypowiedzi słownych czy w formalnych kontaktach
no i czasem tez popełniam błędy pisząc, ale czasem każdemu się może zdarzyć |
_________________
dzienniczek Basi |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 5:08 pm
|
|
|
mnie się też te małże nie podobają, a "zazdraszczam"..... brrrrrrrrrr
ja wiem, że brzydko jest zazdrościć, ale zazdraszczać według mnie jeszcze gorzej... no i ten nieszczęsny małż.... widziałyście małże z bliska? jesteście pewne, że to najlepsze określenie mężczyzny z którym się związałyście????
ale... co mi tam. wasi mężowie, wasze porównania ja najbardziej lubię małże podwędzane, w oliwie, albo marynowane w winie... |
_________________ |
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 39 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 5:57 pm
|
|
|
mietka napisał/a: | mnie się też te małże nie podobają |
mnie ta wersja razi, albo z wersją jaką spotkałam się na forum ''małżowin" lub ''małżowinek", mnie ta forma kojarzy się z narządem słuchu, a nie mężem, ale mogę nie mieć racji. |
_________________
19.09.2009 |
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 6:27 pm
|
|
|
a ja lubię używać słowa 'Małż' bo dla mnie właśnie to takie określenie z przymrużeniem oka. jak tu już któraś z Was napisała - ilu ludzi, tyle opinii. |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 8:13 pm
|
|
|
Hatifnatka napisał/a: | a ja lubię używać słowa 'Małż' bo dla mnie właśnie to takie określenie z przymrużeniem oka |
mnie też, Mąż jakieś takie oficjalne, a na określenie "chłop" mamy za mały staż |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 13, 2011 8:31 pm
|
|
|
Hatifnatka napisał/a: | a ja lubię używać słowa 'Małż' bo dla mnie właśnie to takie określenie z przymrużeniem oka. jak tu już któraś z Was napisała - ilu ludzi, tyle opinii. |
Dokładnie. Meitka, ludize różnie mówią o swoich drugich połówkach. Żaba to niby piękna jest, albo ropuszka??? Dla mnie nie. A ilu facetach tak o żonach swoich mówi i im się to podoba. Każdy lubi coś innego. I dobrze.
MalaJu napisał/a: | ale "zazdraszczam" nie wydaje mi się słowem, którego ludzie uzywają świadomie z przymrużeniem oka, niestety... |
No ja jak już go używam, to właśnie tak i pisałam w poście wyżej, że gdy ktoś świadomie - celowo używa tych słów, to nie są to błędy językowe. |
_________________
|
|
|
|
|
|