Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Układy z rodzeństwem naszych przyszłych mężów i żon
Autor Wiadomość
Bian 


Wiek: 37
Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 938
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 11:14 am   

Winter napisał/a:
nigdy nie znalazlam sie w takiej sytuacji i jak moge powiedziec, ze tego nie zrobie...


Z jednej strony racja, bo wszystko wychodzi dopiero w praktyce, a los bywa przewrotny, ale żeby kłamczuchą Cię nazywać...


A wracając do tematu mój mąż ma brata i siostrę (oboje są starsi od niego), z obojgiem się świetnie od samego początku dogaduję, tak samo jak z ich drugimi połówkami :) Mamy wiele wspólnych tematów, żałuję, że mieszkamy od siebie 350 km, bo zbyt rzadko się spotykamy. W przypadku mojego brata, to M. ma z nim trochę tematów wspólnych i ich stosunki są poprawne, ale oboje mamy pewne zdanie a propos postępowania mojego brata i jego żony i raczej nie spotykamy się, aby wspólnie poimprezować.
_________________

 
 
niesia2708 
Kociara :)


Wiek: 38
Dołączyła: 10 Cze 2008
Posty: 2700
Skąd: Piotrków/Tomaszów
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 11:26 am   

Hmmmm weszłam do "dziwnej" rodziny :roll: Mąż ma 3 rodzeństwa. Brata starszego o 20 lat, siostrę o 10 lat i młodszego brata. Starszy brat mieszka w Bydgoszczy i praktycznie tutaj nie przyjeżdża :roll: Bracia praktycznie nie mają ze sobą kontaktu... nie dzwonią do siebie :roll: :roll: Chociaż nigdy się nie kłócili.... Więc tym bardziej ja nie mam z nim kontaktu....
Siostra mieszka w sumie niedaleko. Teraz poszła do pracy i są rzadziej, ale były takie okresy że bywała z mężem i córką w każdy weekend. Pomimo tego i w takich warunkach nie ma żadnej zażyłości między rodzeństwem. Żadnych rozmów, wspólnej kawy, odwiedzin, imprez. Ze mną szwagierka też praktycznie nie rozmawia :roll: :roll:

W drugą stronę jest zupełnie inaczej mój mąż z moją siostrą dogaduje się super :) :)
_________________

 
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 2:18 pm   

Mój Mąż ma starszą siostrę i starszego brata, oboje dawno po ślubie, najlepsze stosunki mam z bratową mojego S., choć nie nazwałabym nas przyjaciółkami... Relacje z Jego bratem, siostrą i szwagrem określiłabym jako poprawne... Nigdy nie było żadnych spięć między nami, ale różnica wieku 5-10 lat, trochę inny tryb życia, a przede wszystkim różnice mentalne jednak zrobiły swoje...
Jesli chodzi o moje rodzeństwo to S. ma z nimi bardzo dobry kontakt :)
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
M4rcysi4 


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Nie Mar 27, 2011 11:47 am   

P. jest jedynakiem. Natomiast P. z moimi starszymi (2) braćmi ma b.dobre stosunki. Najstarszy jest totalnie bezkonfliktowy, spokojny i nigdy się nie wtrąca w czyjeś w sprawy. Mają razem wspólny tematy: komputery, gry i inne z elektroniki ;) . Spotykamy się ok. 7 razy na rok (mieszka z żoną w Krakowie), ale oboje są super więc chętnie się spotykamy (w weekend majowy jedziemy do nich na 4 dni).
Drugi mój brat jest już bardziej konfliktowy. Z racji tego, że ja za czasów dzieciństwa go nienawidziłam (bo mnie bił i w ogóle był be :P ) tak i teraz nie darzę go dużą sympatią (choć zrobiłabym dla niego wszystko, czasami potrafił zabłysnąć troską o mnie). P. też wie, że brat bardzo lubi umyślne denerwować i drażnić ludzi więc nie zawsze jest mu przychylny. Bratowa moja też jest trochę specyficzna(strasznie lubi krytykować i obgadywać za plecami, a w swoim oku tej przysłowiowej belki nie widzi). Mimo tego mamy z nimi dobry kontakt. Widzimy się średnio co 2-3 dni, a nawet codziennie. Imprezy razem są super- o dziwno :D Gorzej ze wspólnymi wakacjami. Z racji tego, że zawsze byłam młodszą siostrą (o 6 lat) to bardzo lubią (brat i bratowa) mi matkować, dlatego też wynikają konflikty- jestem niezależną osobą i mam swój rozum.

Podsumowując uważam, że jest lepiej niż jak to mówią - fajnie ;)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl