Posypywanie po wyjsciu z kościoła |
Autor |
Wiadomość |
podrozniczka
Wiek: 47 Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 393 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob Sie 30, 2008 11:31 pm
|
|
|
My mielismy ryz, pieniazki i srebrne male gwiazdki - cudenko. |
_________________
|
|
|
|
|
MałaMi1
Dołączyła: 08 Paź 2007 Posty: 5375 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 11:19 pm
|
|
|
u nas byl ryz i pieniazki |
|
|
|
|
izunia_82
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1376 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 9:44 am
|
|
|
U nas także był ryż i pieniążki. |
_________________
|
|
|
|
|
juta79
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Paź 2007 Posty: 394 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 19, 2008 2:10 pm
|
|
|
nas pieniazki ominely ale za to ryzu spadlo na nas mnostwo |
_________________
|
|
|
|
|
Emi
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Cze 2007 Posty: 524 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 02, 2009 11:04 pm
|
|
|
U nas nie było posypywania. Ja nie chciałam, a i goście stwierdzili, że może lepiej nie posypywać. Było już ciemno, późno i dość chłodno. |
_________________
|
|
|
|
|
dominiqsz
Wiek: 40 Dołączyła: 21 Sty 2007 Posty: 1224 Skąd: Aleksandrów Ł.
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 12:34 pm
|
|
|
My mieliśmy tylko ryż, zresztą przez deszcz, większość gości pochowała się już w samochodach i tylko grupka najwierniejszych znajomych została żeby nam sypnąć ryżem. |
_________________
|
|
|
|
|
Agguniaa
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Lip 2008 Posty: 714 Skąd: Bełchatów i o-lica
|
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 2:49 pm
|
|
|
Nasi znajomi posypali ryżem i drobnymi pieniążkami |
_________________
6 czerwiec 2009
Pozdrawiam
Aga |
Ostatnio zmieniony przez Agguniaa Pią Cze 19, 2009 2:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Martuś i Jaruś
Dołączyła: 30 Sty 2008 Posty: 531 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 2:51 pm
|
|
|
Nas posypali ryżem - chyba 1kg ryżu o pieniążkach zapomnieli |
_________________
|
|
|
|
|
doni_iza
Wiek: 42 Dołączyła: 29 Paź 2007 Posty: 1974 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 3:18 pm
|
|
|
Nas posypali ryżem, płatki róż i pieniążki nie wchodziły w grę bo ciągle padało |
_________________
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 3:46 pm
|
|
|
a nas nikt nie posypywał chyba zapomnieli ale może i dobrze, bo jakbym miała wybierać z bruku pieniądze moimi akrylami, to wesele zaczęłoby się z godzinę później |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
Tissaia
pani stara*
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Kwi 2008 Posty: 536 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 19, 2009 11:02 pm
|
|
|
Oooo to my oberwaliśmy wszystkim naraz!
Ryżem w ilościach hurtowych, pieniędzmi w trzech walutach (złotówkami, centami amerykańskimi i dinarami) oraz bańkami mydlanymi :D
Było to niesamowite, normalnie atak ze wszystkich stron, ale nasze roześmiane gęby mówiły chyba wszystko - nawet wyjmowanie ryżu z włosów i gorsetu jest warte takiej chwili, przynajmniej nam było strasznie miło (no i cieszyliśmy się, że przyjaciele nas tak hucznie przywitali). |
_________________ *Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...
Mission accomplished 06.06.09. :) |
|
|
|
|
KotaBasia
Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 81 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 6:52 am
|
|
|
My oberwaliśmy w dużych ilościach: ryżem, płatkami róż i pieniążkami. Była to bardzo miła chwila, chociaż już przez całą noc miałam ryż we włosach. A po zdjęciu sukni wysypał się go jeszcze chyba kilogram . |
_________________
|
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Pią Cze 26, 2009 11:08 pm
|
|
|
No to u nas było dość oryginalnie bo najpierw rzucali w nas klawiszami z klawiatury komputerowej- dzielnie uzbieralismy małą reklamówke, jak tylko skonczylismy zaczęto rzucać pieniążkami a jak juz to wyzbieralismy to rzucali ryżem w ogromnych ilosciach szczerze mowiac jak zobaczylam te klawisze to dostalismy takiego ataku smiechu ze dluzsza chwile stalismy i jak glupki sie patrzylismy na te klawisze nie wiedzac co mamy robic |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 09, 2009 3:47 pm
|
|
|
Nas niczym nie posypali Co prawda kilka godzin przd ślubem mój Tata przypomniał sobie o ryżu, ale bałam się, że taki zwykły surowy ryż z torebki pobrudzi czarny garnitur S. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
Tissaia
pani stara*
Wiek: 38 Dołączyła: 14 Kwi 2008 Posty: 536 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 10, 2009 9:41 pm
|
|
|
Bez przesady, ryż aż tak nie brudzi, mój mąż miał ciemny stalowy garnitur i nie było na nim śladu.
Dla mnie to jeden z najfajniejszych elementów ślubu, byłoby mi strasznie żal, gdyby nikt nie zorganizował posypywania, ale na szczęście mieliśmy bardzo prężnych świadków |
_________________ *Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...
Mission accomplished 06.06.09. :) |
|
|
|
|
fastyna
rudzielec :)
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Wrz 2007 Posty: 582 Skąd: Rawa Mazowiecka
|
Wysłany: Nie Paź 11, 2009 12:28 pm
|
|
|
mój mąż miał czarny i od ryżu wyglądał masakrycznie, na szczęście na sali większość kurzu ryżowego udało się strzepać |
_________________
|
|
|
|
|
Kamelija
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 95 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 12, 2009 11:30 pm
|
|
|
My przed kościołem zostaliśmy obsypani monetami i już cieszyłam się, ze ominie mnie "deszcz ryżu", a tu przed salą weselną kuzyneczki się postarały i sypnęły A ja tylko krzyknęłam " zgadnijcie, gdzie mam teraz pełno ryżu?!" |
_________________
|
|
|
|
|
kasia_m85
Wiek: 38 Dołączyła: 29 Paź 2008 Posty: 1343 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 23, 2010 6:28 pm
|
|
|
Nas obsypali ryżem i były bańki mydlane. Goście darowali nam monety (chociaż pokazywali,że mieli przygotowane) ze względu na dużą ilość atrakcji przed kościołem po slubie i ogromną kolejkę do życzeń... |
_________________
|
|
|
|
|
skalimonka
żona skalimona
Wiek: 38 Dołączyła: 05 Gru 2008 Posty: 2003 Skąd: UK
|
Wysłany: Sro Cze 23, 2010 7:45 pm
|
|
|
My zostaliśmy obsypani kilogramem (dosłownie) ryżu. Pieniędzy nie rzucali, ale może to i dobrze, nie musieliśmy kucać i zbierać |
_________________ |
|
|
|
|
rusałeczka:)
żonka i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 05 Lis 2007 Posty: 565 Skąd: Łódź, UK
|
Wysłany: Sro Cze 23, 2010 9:00 pm
|
|
|
A u nas posypały sie płatki róż i monety |
_________________
|
|
|
|
|
randomgirl
Dołączyła: 17 Sty 2010 Posty: 276 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Sie 11, 2010 7:21 pm
|
|
|
U nas był ryż, a potem pieniądze. Z pieniążkami było o tyle ciężko, że jak tylko uporaliśmy się z jedną partią, to leciała następna. Goście ciągle coś dosypywali |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez randomgirl Sro Sie 11, 2010 7:21 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
misiao1983
To sem ja
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 1365 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 10:19 am
|
|
|
U nas były płatki róż, które wypadały mi z sukni ślubnej jeszcze w tydzień po weselu jak jechaliśmy na plener. |
_________________
|
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 2:23 pm
|
|
|
ze 2 kg ryżu i cały woreczek 5 gorszówek |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 2:40 pm
|
|
|
Brinka, u Was to było ze cztery kilo ryżu jak nie więcej... |
_________________
|
|
|
|
|
sloneczkoo
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 972 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 4:10 pm
|
|
|
Tissaia napisał/a: | ryż aż tak nie brudzi |
ojjj brudzi jak taki prosto z torebki... później widać na graniaku jeszcze zależy z czego uszyty. Ale ja jestem za sypaniem bo raz się żyje i chyba młodym miło!
Przekonam się za rok.. mam nadzieję. |
_________________
Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 |
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 2:31 pm
|
|
|
agulka1989 napisał/a: | Brinka, u Was to było ze cztery kilo ryżu jak nie więcej... |
Pytałam świadkowej i podobno tylko kilogram.... może miały 2kg opakowanie
A ryż był płukany bo widziałam jak się suszył na talerzach porozkłądanych w kuchni.
Mamy go w samochodzie do dzisiaj |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 10:54 pm
|
|
|
Szczerze powiedziawszy myślałam, ze u nas nikt nie będzie sypał. Jednak był ryż i pieniążki nawet złotóweczki |
_________________ |
|
|
|
|
tulipan87
w pełni rozkwitu...
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 827 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 20, 2010 3:48 pm
|
|
|
Nas obsypali i ryżem i monetami. Ryż od razu poczułam pod sukienką (średnio przyjemne uczucie), natomiast pieniążków uzbieraliśmy cały woreczek. Dobrze, że świadkowie pomogli, bo długo by nam się zeszło |
_________________
|
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Sro Paź 20, 2010 8:50 pm
|
|
|
u nas był ryż i konfetti |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Sro Paź 20, 2010 9:39 pm
|
|
|
W ostatnią niedzielę przed kościołem leżały serduszka wycięte z czerwonej folii. To już uważam za ordynarne śmiecenie. |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Paź 20, 2010 9:44 pm
|
|
|
Cytat: | przed kościołem leżały serduszka wycięte z czerwonej folii. To już uważam za ordynarne śmiecenie. |
Hmm... A skąd ktoś kto tym sypał mógł wiedzieć, że nie zostanie to sprzątnięte??
Na ślubie u kakonki sypali konfetti, ale jak Kasia i Konrad poszli przyjmować życzenia, to pojawiły się panie, które pozamiatały wszystko...
Więc ja bym tego śmieceniem nie nazwała... |
_________________
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Sro Paź 20, 2010 11:25 pm
|
|
|
agulka1989 napisał/a: | A skąd ktoś kto tym sypał mógł wiedzieć, że nie zostanie to sprzątnięte?? |
Stąd, że nie załatwił nikogo do sprzątania? Ryż, kwiatki, a nawet papierowe konfetti są degradowalne. Folia - nie |
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 10:57 am
|
|
|
gosiaczek napisał/a: | agulka1989 napisał/a: | A skąd ktoś kto tym sypał mógł wiedzieć, że nie zostanie to sprzątnięte?? |
Stąd, że nie załatwił nikogo do sprzątania? Ryż, kwiatki, a nawet papierowe konfetti są degradowalne. Folia - nie |
ja też nie załatwiłam nikogo do sprzątania, zrobiły to Panie kościelne. Ja nawet z nimi nic nie ustalałam |
_________________
|
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 11:32 am
|
|
|
ava napisał/a: | bałam się, że taki zwykły surowy ryż z torebki pobrudzi czarny garnitur |
fastyna napisał/a: | mój mąż miał czarny i od ryżu wyglądał masakrycznie |
dlatego moja mama wypłukała i wysuszyła cały kilogram ryżu i pod urzędem kto chciał, to się nim częstował.. |
_________________
|
|
|
|
|
Bian
Wiek: 37 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 938 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 1:45 pm
|
|
|
rusałeczka:) napisał/a: | A u nas posypały sie płatki róż i monety |
U nas też taki zestaw Płatków róż było mnóstwo, kilka dużych torebek ozdobnych wyszło. Spodziewałam się, że będzie to fajnie wyglądało, ale w rzeczywistości zrobiło to na mnie jeszcze większe wrażenie Później rzucili trochę pieniążków, nawet kilka pięciozłotówek, żeby nas zachęcić do zbierania |
_________________
|
|
|
|
|
martula_87
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 833 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 2:19 pm
|
|
|
A my chcielibyśmy żeby ominęło nas zbieranie monet.
I teraz się zastanawiam czy mówic o tym gością???
Mój Michał powiedział że nawet jak rzucą to on zbierał nie będzie więc myślę że lepiej chyba będzie gości informowac.
Napewno będą płatki róż bo strasznie mi się to podoba i myślę że zaangażuje w to koleżanki, przygotujemy wcześniej płatki róz w torebkach ozdobnych. |
_________________
|
|
|
|
|
Dosia_Zosia
Wiek: 43 Dołączyła: 31 Sie 2007 Posty: 931 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 3:15 pm
|
|
|
martula_87 napisał/a: | A my chcielibyśmy żeby ominęło nas zbieranie monet.
I teraz się zastanawiam czy mówic o tym gością??? |
Tak było na ślubie mojego kuzyna, jego żona była w ciąży i dlatego nie chcieli zbierać pieniędzy i jak zapraszali to mówili,żeby im nie rzucać. Pod kościołem parę osób się zapomniało i rzuciło ale oni po prostu poszli do samochodu i tyle. |
_________________ |
|
|
|
|
anuszkaa
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 777 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Cze 28, 2011 9:35 am
|
|
|
u nas na szczęście nie było ryżu
Wystrzeliły 4 tuby z płatkami róż,a potem goście rzucili pieniążkami. Koleżanka rzucila prosto we mnie i jak rano zdejmowałam suknie to jeszcze pod suknią sporo pieniążków znalazłam |
_________________ |
|
|
|
|
wiolancia
Wiek: 46 Dołączyła: 12 Lut 2011 Posty: 383 Skąd: Lutomiersk
|
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 6:41 pm
|
|
|
U Nas wystrzeliły 2 tuby z białymi serduszkami(nie były z folii),a potem posypał się ryż i pieniążki |
_________________
|
|
|
|
|
sloneczkoo
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 972 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 12, 2011 10:57 am
|
|
|
U nas były 4 tuby róż + 2 tuby konfetti i ryż.
Zaś po życzeniach pieniążki, a przed salą znów konfetti.
W skrócie mówiąc było wszystko |
_________________
Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 |
|
|
|
|
PositiveAga
PozytywneInspiracje
Wiek: 37 Dołączyła: 21 Cze 2009 Posty: 1844 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 02, 2012 7:08 pm
|
|
|
u nas było 7 rożków z płatkami róż i 2 tuby strzelające
|
_________________
Rafałek 09.04.2014 | 3200g | 55cm | 10pkt Apgar |
|
|
|
|
Monika.I
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Lis 2011 Posty: 11 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2012 12:28 pm
|
|
|
Moja świadkowa przygotowała lawinę ryżu i pieniędzy, do tego dała dwa woreczki, różowy dla mnie, niebieski dla męża i nie było wyjścia - trzeba było zbierać ale wyszło to cudownie i jestem jej bardzo wdzięczna:-) Poza tym były jeszcze 4 tuby z płatkami róż i kwiaciarka zrobiła nam niespodziankę - w momencie wyjścia z Kościoła, wraz z dwiema paniami które pomagały jej dekorować Kościół, rzucały na nas z chóru garściami płatki róż. To było niesamowite, zaskok totalny |
|
|
|
|
kaledonia
Wiek: 41 Dołączyła: 08 Wrz 2006 Posty: 409 Skąd: już nie Retkinia
|
Wysłany: Wto Wrz 03, 2013 1:14 am
|
|
|
Po wyjściu z kościoła- niczym.Jak wyszliśmy goście się już do życzeń ustawiali. Dopiero przy wejściu na salę właściciel powitał nas chlebem i solą i obrzucił monetami. |
_________________
ślub cywilny 01.12.2012 |
|
|
|
|
Ewa_Ewi
Dołączyła: 15 Cze 2011 Posty: 455 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 03, 2013 10:23 pm
|
|
|
u nas byly rozki z platkami roz (zywe). sypali nas jeszcze ryzem. na szczescie nie polecial zaden grosik |
|
|
|
|
Paolina
Dołączyła: 03 Cze 2012 Posty: 511 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 13, 2013 3:55 pm
|
|
|
U nas były tuby-armatki z płatkami |
_________________ Pozdrawiam słonecznie Gość!
|
|
|
|
|
ana88
Wiek: 36 Dołączyła: 19 Paź 2011 Posty: 39 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 9:32 pm
|
|
|
A nas po wyjściu z kościoła obficie obsypano ryżem, potem białymi płatkami róży z tuby, a na koniec pieniążkami No i trzeb się było trochę poschylać |
_________________
|
|
|
|
|
koniczynka84
Wiek: 40 Dołączyła: 29 Wrz 2011 Posty: 1649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lis 22, 2013 9:42 am
|
|
|
u nas były pieniądze - po doświadczeniach koleżanki z ryżem powiedziałam całej rodzinie NIE. Znajomej ryż powpadał za dekolt i powbijał się w sukienkę i podczas tańczenia... cóż... poranił jej brzuch... ja z pieniędzmi też miałam wesoło bo zrobiły mi to samo, z tym że zauważyłam je dopiero gdy rano zdejmowałam kieckę. |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 23, 2013 11:56 am
|
|
|
Mnie też ryż powpadał za dekolt i powysypywał się jak zdejmowałam rano suknię ale nic mi się nie poraniło no i było również sypanie żywymi płatkami róż |
_________________
|
|
|
|
|
saturniana
Dołączyła: 04 Kwi 2014 Posty: 2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2014 1:59 pm
|
|
|
U nas nie będzie posypywania ryżem ani pieniędzmi, nigdy nam się ten zwyczaj nie podobał. Co innego płatki róż, ślicznie to wygląda |
_________________ UltraHot Online |
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2014 10:14 pm
|
|
|
A u nas najpierw wystrzelili dwie tuby konfetti- białe płatki (to załatwiła teściowa:D ), a potem kuzynka dorzuciła pieniążki na szczęście. Jeśli chodzi o ryż- zapowiadaliśmy wcześniej, że nie chcemy nieładnie wygląda na ciemnych włosach, od razu rzuca się w oczy. |
_________________
|
|
|
|
|
|