kwiaty we włosach |
Autor |
Wiadomość |
Selene
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Sie 2012 Posty: 993 Skąd: ok. Bełchatowa
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 3:09 pm
|
|
|
Ja wam powiem dziewczyny jeszcze raz - kwiaty miałam naprawdę kilkanaście razy wpinane na imprezy i nigdy mi się nie zdarzyło żeby padły przed końcem. Żadna florystka mi nic nie przygotowywała, bo na to można się naciąć - jeśli przesadzi to żadna fryzjerka wam tego ładnie nie wepnie bo będzie za duże. Wchodziłam z marszu do kwiaciarni, brałam to co mi się podobało na sztuki i dziewczyny mi wpinały we włosy. Czasami jeśli pasowało do koncepcji to brokatem odrobinkę dekorowały pod kolor kreacji.
Spokojnie, kwiatki nie są znowu aż tak słabe żeby padły od razu |
_________________
|
|
|
|
|
Klareczka
Dołączyła: 23 Lut 2014 Posty: 90 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 6:54 pm
|
|
|
No to super będzie kwiatek |
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 11:38 pm
|
|
|
Po za tym fryzjerka traktuje je ładną dawką lakieru. |
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:11 am
|
|
|
Terry, Myślałam, że kwiaty do włosów są traktowane innymi preparatami niż lakier... |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:15 am
|
|
|
Raz widziałam, jak fryzjerka traktowała kwiat lakierem. Ale nie wiem jak się trzymał. Czekałam tylko na swoją kolei. |
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:15 am
|
|
|
Utrwala się lakierem - całość fryzury, nie same kwiaty
Więcej informacji w artykule:
http://kobieta.wp.pl/kat,...l?ticaid=11263c |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez ithanielle Wto Mar 18, 2014 11:16 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:23 am
|
|
|
Nie można w żadnym wypadku dopuścić do spryskania kwiatów, ponieważ pod wpływem lakieru zmienią barwę na brązową.
Więc są specjalnie preparowane przed wpięciem... Też mi się tak wydawało, że nie można ich lakierem pryskać. |
_________________
|
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:26 am
|
|
|
Siostra Marcina ma patent na przedłużenie trwałości róż.
Delikatnie obcina łodygę, wkłada na 15 sekund do wrzątku, wyjmuje i zostawia na 15 minut w pionowej pozycji (w pustym wazonie, szklance), a następnie do wody. Tak przygotowane kwiaty bardzo długo zachowują świeżość - może to jakaś rada na kwiaty, które mają być wpięte we włosy? |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:30 am
|
|
|
ithanielle, tylko, że niektóre kwiaty nie wytrzymają zbyt długo...
Moja koleżanka miała eustomę i nie wiem czy to wina złego przygotowania, czy spryskania lakierem, ale kwiat zwiądł w połowie wesela. |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:32 am
|
|
|
Catylyn89 napisał/a: | Nie można w żadnym wypadku dopuścić do spryskania kwiatów, ponieważ pod wpływem lakieru zmienią barwę na brązową. |
Więc może zasugerowałam się buteleczką. Albo ta fryzjerka popsuła komuś fryzurę. |
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:34 am
|
|
|
Catylyn89 napisał/a: | ithanielle, tylko, że niektóre kwiaty nie wytrzymają zbyt długo...
Moja koleżanka miała eustomę i nie wiem czy to wina złego przygotowania, czy spryskania lakierem, ale kwiat zwiądł w połowie wesela. |
Może kwiatek nie był pierwszej świeżości? Ostatnio kupowaliśmy kwiatka dla babci na urodziny i po godzinie zupełnie oklapł... |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 11:37 am
|
|
|
Dlatego też zrezygnuję z kwiatu we włosach, bo to raczej jest gra w rosyjską ruletkę, szczególnie jeśli chodzi o kwiaciarnie w moim mieście... A z florystką nie umawiałam się na kwiatka |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 18, 2014 7:10 pm
|
|
|
Nie wiem czym dziewczyny z Azei utrwalały moje kwiatki, ale zarówno ten w moich włosach jak i te w butonierce wytrwały całe wesele, a przecież tego dnia był upał nie z tej ziemi |
_________________
|
|
|
|
|
Blue89
Dołączyła: 22 Wrz 2013 Posty: 29 Skąd: Łódż
|
Wysłany: Pon Mar 31, 2014 5:37 pm
|
|
|
Mnie zawsze ciekawiło czym oni utrwalają te kwiaty. |
|
|
|
|
|