|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
Zerwane zaręczyny |
Autor |
Wiadomość |
darecki77
Dołączył: 06 Gru 2015 Posty: 3 Skąd: ŁÓdź
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2015 10:56 pm Zerwane zaręczyny
|
|
|
Witam
Jakiś czas temu oświadczyłem się swojej dziewczynie, po kilku tygodniach pokłóciliśmy się w dyskotece o jakąś pierdołę i pod wpływem alkoholu rzuciłem , że zrywam zaręczyny. Tak naprawdę nie chciałem ich zrywać ale ona odebrała to inaczej. po 2 tygodniach pogodziliśmy się i jesteśmy razem właśnie planujemy razem zamieszkać. Traktujemy nasz związek poważnie. Pytanie brzmi : po 1)czy nadal jesteśmy zaręczeni, po 2) jeżeli tak to czy ona może nosić ten sam pierścionek? |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 7:08 am Re: Zerwane zaręczyny
|
|
|
darecki77 napisał/a: | Pytanie brzmi : po 1)czy nadal jesteśmy zaręczeni, po 2) jeżeli tak to czy ona może nosić ten sam pierścionek? |
Pytasz serio czy to jakiś żart?
Jeśli serio to przeczytaj sobie swój post jeszcze raz - tam masz odpowiedzi na swoje pytania.... |
_________________
|
|
|
|
|
alekul89
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 1360 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 8:45 am
|
|
|
darecki77 a nie uważasz, ze to pytania nie do nas tylko do Ciebie i Twojej narzeczonej? |
_________________
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 9:00 am
|
|
|
darecki77, najważniejsze, żebyś porozmawiał ze swoją wybranką. Narzeczoną nie możesz Jej nazywać, bo w złości czy też nie, sam zerwałeś zaręczyny. Ustalcie między sobą stan faktyczny, o pierścionku nawet nie rozmawiajmy, bo to nie on jest między Wami najważniejszy... |
_________________
|
|
|
|
|
darecki77
Dołączył: 06 Gru 2015 Posty: 3 Skąd: ŁÓdź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 10:04 am Re: Zerwane zaręczyny
|
|
|
Asiek napisał/a: | darecki77 napisał/a: | Pytanie brzmi : po 1)czy nadal jesteśmy zaręczeni, po 2) jeżeli tak to czy ona może nosić ten sam pierścionek? |
Pytasz serio czy to jakiś żart?
Jeśli serio to przeczytaj sobie swój post jeszcze raz - tam masz odpowiedzi na swoje pytania.... |
Skoro na końcu zdania jest znak zapytania to proponowałbym na przyszłość każdą taką składnię traktować jako pytanie. Jest ono zasadne co najmniej z kilku powodów ja postaram się wyłożyć kilka z nich łopatologicznie. Nie będę przedstawiał natury człowieka ani posiłkował się psychologią ale chcę zwrócić uwagę na pewien aspekt wymawianych słów. Ludzie się czasami kłócą, truizm. Czasami wypowiadamy słowa ale pamiętajmy do cholery to są tylko słowa, jeżeli za tym nie idą czyny są nic nie warte- ulubiony tekst kobiet. Czyli prosta zależność, mówić każdy potrafi ale realizować już niekoniecznie. Jeżeli za kilka dni się dogadaliśmy, pogodziliśmy ona nie rzuciła mi pierścionkiem, nie byliśmy w innych związkach to czy takie zerwanie zaręczyn w ogóle nabiera jakiejś mocy? Zresztą tu nie o to chodzi, bo mogę się oświadczyć drugi raz ale czy istnieje w ogóle taka potrzeba. Oczywiście zaraz usłyszę, że słowa mogą bardziej zranić niż... bla bla bla. . Dobrze zgadzam się ale każdy jest inny, jedne pary są bardziej emocjonalne, a inne przez 10 lat nie powiedzą sobie nawet słowa spadaj. Przypominam, że nie byliśmy na sali sądowej gdzie faktycznie, każde słowo ma znaczenie. Kolejna kwestia , wielu z Was doświadczyło oświadczyn, są one jakoś sformalizowane. Skoro tak to zerwanie też ma kilka etapów , słowa (oczywiście) zwrot pierścionka, wyprowadzka itp. To była najzwyklejsza kłótnia w zasadzie o nic, zwykłe nieporozumienie, nikt nikogo nie zdradził itp. Oczywiście mogę kupić inny pierścionek stać mnie uwierzcie, ale ten jest dla mnie wyjątkowy bo zaręczyny były tak niespodziewane i ten pierścionek przypomina całą tę historię. |
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 10:11 am
|
|
|
darecki77, to lepiej porozmawiaj z Wybranką, my Waszej relacji nie znamy. Nie wiemy też jakie ma odczucia Twoja Partnerka. To jej zadawaj te pytania, bo jako takiej etykiety zrywanych zaręczyn tutaj nie uraczysz, większość Forumowiczów to szczęśliwi Małżonkowie i przyszłe Pary Młode |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Dorotka_ Pon Gru 07, 2015 10:12 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 10:37 am
|
|
|
darecki77, ja uważam, że jeśli ona nie oddała Ci pierścionka, pogodziliście się i jest wszystko w porządku, a ona pierścionek normalnie nosi to nie ma problemu.
Znam parę, gdzie to kobieta wiele razy niby zrywała zaręczyny, rzucając pierścionkiem o podłogę w czasie kłótni, ale potem sie godzili i było wszystko w porządku. Nikt tu nie mówił o ponownych zaręczynach.
Jeśli były zaręczyny to pewnie planujecie ślub. Porozmawiaj o tym ze swoją partnerką, możesz zacząć o rozmowie na temat planowania ślubu albo spytać wprost czy uważa, ze zaręczyny są nadal aktualne.
Ja bym nie panikowala i nie planowała kolejnych zaręczyn. |
_________________
|
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 34 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 10:46 am
|
|
|
darecki77, jeśli to faktycznie była jakaś zwykła kłótnia, to tekst o zrywaniu zaręczyn był bardzo nie na miejscu i mógł bardzo zranić Twoją wybrankę. Postaraj się więcej nie używać takich słów. Nieporozumienia się zdarzają na każdym etapie związku, ale "cofanie" decyzji o spędzeniu ze sobą reszty życia jest niewłaściwe(no chyba, że kłótnia dotyczy jakichś spraw, które faktycznie mogą zachwiać przyszłość np zdrada). Wyobraź sobie, że jesteście już po ślubie, znowu się posprzeczacie o jakąś drobnostkę i słyszysz od żony-cofam ślub, chcę rozwodu. Bolesne prawda? W dodatku trochę umniejsza powagę przysięgi. Zaręczyny to jeszcze nie ślub, ale równie ważna decyzja.
Tak czy inaczej,myślę, że jeśli to faktycznie było powiedziane w gniewie, bez zastanowienia i nie miałeś na myśli faktycznego zerwania zaręczyn, nie jest konieczne powtarzanie oświadczyn ani kupowanie nowego pierścionka. Tu nie chodzi o całą otoczkę, bardziej o fakt, że poprosiłeś dziewczynę o rękę i nie zmieniłeś zdania.Wytłumacz jej to, porozmawiaj z nią, jak ona to odebrała. |
_________________
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 11:41 am
|
|
|
jak dla mnie całą sytuacja jest "nieco" abstrakcyjna i miałam zapytać tak samo jak Asiek - czy Ty tak serio?
darecki77 napisał/a: | Pytanie brzmi : po 1)czy nadal jesteśmy zaręczeni, po 2) jeżeli tak to czy ona może nosić ten sam pierścionek? |
Piszesz w ten sposób (w sensie używasz takich słów), jakby zaręczyny były... hmm no czymś bardziej sformalizowanym. Pytasz czy jesteście zaręczeni. A skąd my to mamy wiedzieć? Jedna para po takiej sytuacji dość szybko się rozstanie i wtedy oczywiście odpowiedź będzie "nie", a inna para zapomni o sytuacji, będzie traktowałą jakby jej nie było i wtedy odpowiedź brzmi "tak". Pytasz czy ona MOŻE nosić ten sam pierścionek. A czy ktoś lub coś (przepisy) tego zabraniają? I znów - jedna dziewczyna będzie chciała i będzie nosiła, bo uzna, że sprawy nie było (lub uzna, że pierścionek jest jej pomimo zerwanych zaręczyn) a inna nie będzie chciała i nie będzie nosiła.
A kwestia ponownych oświadczyn i ewentualne kupowanie kolejnego pierścionka jest w ogóle dziwne.
Na koniec powiem tak - po co nam zadajesz takie pytania? Czy zapytałeś o to swoją partnerkę? Może to nie my powinnyśmy odpowiadać na Twoje pytania? |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
darecki77
Dołączył: 06 Gru 2015 Posty: 3 Skąd: ŁÓdź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 1:21 pm
|
|
|
Moi drodzy, mnie się rozchodzi w sumie o ten pierścionek bo jej się podoba i chce go nosić ale usłyszała jakieś ludowe mądrości od koleżanki z pracy, że tego samego pierścionka nie powinno się nosić po zerwanych zaręczynach jak para się ponownie godzi. Słyszał ktoś coś takiego? Ja też uważam, że to jest indywidualna sprawa i każdy sam podejmuje decyzje, jednak szanuję jej decyzję i obawy. Ja mam umysł analityczny i nie wierzę w zabobony, hobbitów, horoskopy i dobre wróżki bez obaw przechodzę pod drabiną i jak czarny kot przebiegnie mi drogę, mogę także zaraz rzucić kamieniem w lustro. Są jednak osoby, w tym moja narzeczona, które w jakiś sposób przywiązują do tego wagę i dobrze fajnie , że ludzie się różnią. Ona uważa, że tzn jej koleżanki uważają, że noszenie tego samego pierścionka przyniesie nam pecha . Już mówię tak: kochanie kupię ni nowy zaręczynowy pierścionek ale ten sobie noś, ale nie podobno w ogóle nie można go nosić. Ręce opadają. |
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 1:46 pm
|
|
|
to niech sprzeda a Ty kup jej nowy, skoro to żaden problem |
_________________
|
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 1:52 pm
|
|
|
darecki77, nooo ręce opadają to przed ślubem będziemy mieć niezłe jazdy bo koleżanka z pracy powie że róże to nie, korale to nie, to i tamto nie |
_________________ |
|
|
|
|
_Bella_
Dołączyła: 27 Paź 2015 Posty: 38 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 3:39 pm
|
|
|
Matko, jaka dziecinada... Jakie zaręczyny? Wróćcie do przedszkola |
_________________
|
|
|
|
|
Dzoan
Dołączyła: 08 Gru 2015 Posty: 2 Skąd: internet
|
Wysłany: Wto Gru 08, 2015 10:33 am
|
|
|
Trochę dziecinnie to wygląda...jeśli to jedyna akcja na Twoim koncie to bym wybaczyła jeśli to notoryczne to słabo |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|