Czy często płaczecie? |
Autor |
Wiadomość |
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 11:19 am Czy często płaczecie?
|
|
|
Ja - nie tak rzadko.
Jak się "wyryczę" jest mi lżej, nie "duszę" wtedy emocji (pozytywnych, negatywnych) w sobie.
Kiedyś byłam większy "twardziel"...
Zaznaczam, że nie płaczę z powodu jakiejś błahostki lub żeby grać na uczuciach innych.
Zastanawiam się, czy tylko ja taki wrażliwiec i beksa jestem?
Asiek wrażliwiec pospolitus. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Nie Lis 25, 2012 10:56 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 1:05 pm
|
|
|
Nie płacze zbyle z czego tylko jak mam powód, a nieraz jest i tak jak mam cięzkie dni
to łezki same mi lecą ale nie wciągam w to nikogo bliskiego
poprostu musze sie wybeczeć, a najlepiej jak jestem sama w domu.
Podobno płacz jest zdrowy bo łzy oczyszczają oczka |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 2:31 pm
|
|
|
Płaczę na niektórych filmach jak mnie wzruszą i to raczej nie na romantycznych łzawcach.
Płaczę z bezsilności jak się starałam a coś nie wyszło z powodu zupełnie ode mnie niezależnego.
Płaczę jak się mocno na kogoś wkurzę i jak jest mi bardzo smutno.
Albo ostatnio się wzruszam na ślubach i zastanawiam się jak to będzie u mnie. :doubletear:
A zmuszać się do płaczu nie potrafię, więc wykorzystywanie go w formie przetargowej nie wchodzi w rachubę. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2004 9:30 pm
|
|
|
no ja bardzo rzadko placze
hmmmm mozna powiedziec ze prawie wcale chociaz sie zdarza (nie ukrywam)
jestem pogodna osoba i w 80% mojego zycia na twarzy towarzyszyl mi usmiech |
_________________
|
|
|
|
|
Mi
Wiek: 49 Dołączyła: 11 Gru 2003 Posty: 193 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2004 9:16 pm
|
|
|
Ja jestem "cyborgiem", nie płaczę. Nie wolno, nie wypada, muszę być twarda. |
_________________ Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r. |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2004 9:27 pm
|
|
|
Mi napisał/a: | Ja jestem "cyborgiem", nie płaczę. Nie wolno, nie wypada, muszę być twarda. |
mi Ty jestes z kamienia |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Sro Mar 24, 2004 12:12 pm
|
|
|
do niedawna uważałam się za osobę bardzo wytrzymałą w tym względzie. Trudno mnie było prowokowac do płaczu. Jednak ostatio rozczulam się do łez z różnych, czasami dziwnych powodów. Niestety boję się, że podczas slubu też nie będę umiała się powstrzymać. Bo najczęściej płaczę ze szczęścia |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 26, 2004 9:38 am
|
|
|
Ja jestem z natury pogodną i zołzowatą osobą.(ale również bardzo wrażliwą)
Płakać mi się zdarza -gdy ktoś mnie mocno zrani, niesprawiedliwie osądza
(kiedy czuję się urażona i bezsilna).
Na filmach czasami zdarzy mi się się że poleci mi łezka, ale tylko w takich naprawdę wzruszających. |
|
|
|
|
tynencia
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 39 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sob Wrz 11, 2004 5:47 pm
|
|
|
Płaczę dość często. Najczęściej zdarza mi się płakać z powodu bezsilności, niestety. |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Sob Wrz 11, 2004 9:00 pm
|
|
|
Dość często... a najczęściej ze złości |
_________________
|
|
|
|
|
suhotnikowa
Wiek: 43 Dołączyła: 08 Cze 2004 Posty: 97 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 1:04 am
|
|
|
Dosyć często
Najczęściej z bezsilności, ze złości
Czasem gdy patrzę na nieszczęscia innych
A czasem ze szczęścia
Natomiast zupełnie nie gram płaczem na emocjach i nic nie próbuję tym osiągnąć |
_________________ 13.08.2005 :):)
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 12, 2004 11:56 pm
|
|
|
Bardzo często mi się zdarza, zazwyczaj na filmach, czasem przy wiadomościach ze świata, ze złości też, no i bardzo często ze śmiechu - tak już mam, że jak się zacznę naprawdę śmiać, to zaraz mi łzy lecą. |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
Ewela
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 159 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 11:42 am
|
|
|
Często płaczę na wzruszających filmach o miłości lub nieszczęściu innych.Lubię się wypłakać,gdy mam jakieś problemy,obowiązki z którymi sobie nie radzę.Później mi przechodzi i z wielkim zapałem zabieram się do pokonywania trudności. Bardzo często płaczę przed kobiecymi dniami bo wówczas wszystko mnie irytuje i denerwuje. |
_________________ ``1.10.2005.`` |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pon Wrz 13, 2004 12:38 pm
|
|
|
Czasami zdarza mi się ale to juz musi być ze mna naprawdę kiepsko. Płacze gdy jest mi źle. Ale to nie jest czesto ...... na szczęście |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 40 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 8:07 pm
|
|
|
Płaczę dość często, czasami z błahych powodów: ze złości, ze strachu, z niemocy i z bezsilności, gdy jestem chora, ze szczęścia i tak można mnożyć te powody... |
|
|
|
|
mama michałłka
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Gru 2004 Posty: 25 Skąd: poznań
|
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 8:26 pm
|
|
|
Ja,płaczę często.Z różnych powodów,kiedy Michałek,lub mój Mąż Mnie zdenerwują.Na filmach,z nieszczęść ludzkich. |
_________________
Michałek(6.01.2003) |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie Sie 14, 2005 3:24 pm
|
|
|
czasami się zdarza!!!!! No cóż!!! Jak się klócę z mężem,albo na filmach... |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 17, 2005 10:49 am
|
|
|
za często niestety
jakaś wadliwa konstrukcja czy cuś :30: |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Dotka
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Mar 2005 Posty: 562 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 12:02 pm
|
|
|
Ja niestety też często płaczę i to z różnych powodów (na filmach, ślubach zazwyczaj się wzruszam a płaczę ze złości, ze smutnych wydarzeń, gdy cos nie wyjdzie lub pokłoce się z Misiem ale nie zawsze.) Taka płaczki widzę z nas. |
_________________
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 1:02 pm
|
|
|
Na filmach, ze złości, gdy coś mnie wkurza i nic nie moge zmienić, z nerwów, z radości - ogólnie dość często, choć ostatnio rzadziej.... Ciekawe czemu |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 22, 2005 2:26 pm
|
|
|
Dotka napisał/a: | Ja niestety też często płaczę i to z różnych powodów (na filmach, ślubach zazwyczaj się wzruszam a płaczę ze złości, ze smutnych wydarzeń, gdy cos nie wyjdzie lub pokłoce się z Misiem ale nie zawsze.) Taka płaczki widzę z nas. |
się pod tym podpisuję |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Mefiu
Wiek: 46 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 9:16 am
|
|
|
Może głupio mówić, ponieważ "Chłopaki nie płaczą", ale mnie się zdarza czasami pochlipać, szczególnie na jakimś wzruszającym filmie fabularnym, lub na dokumentalnym o ciężkim losie dzieci i zwierzaków...:( |
_________________
Pozdrawiam Gość
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 23, 2005 9:55 am
|
|
|
Potwierdzam Mefiu jest czuły na takie rzeczy I między innymi za to Go kocham |
_________________
|
|
|
|
|
szept
Dołączyła: 20 Sie 2005 Posty: 230 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:33 pm
|
|
|
Oj,ostatnio płaczę często.
Czy z radości,czy ze smutku,zaraz pojawiają się łzy, |
|
|
|
|
joanna_25
Wiek: 44 Dołączyła: 02 Lut 2005 Posty: 357 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:46 pm
|
|
|
O tak!
szczególnie przed okresem.Wtedy ryczę bez powodu.
a normalnie to płaczę na smutnych filmach.Taaaa.....moje siostry zawsze miały ze mnie polewkę jak oglądały ze mną filmy
Choć z czasem chyba mniej płaczliwa się robię.Człowiek dorasta w końcu |
_________________ Pozdrawiam Cię Gość!
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 06, 2005 9:45 am
|
|
|
No ja własnie ostatnio popłakałam się w sobotę, ze złości... Byłam zmęczona i głodna, a jak wróciłam do domu to od razu kazali mi wyjść i coś zrobić, a jak powiedziałam, że nie mam ochoty, to sie rozpętało piekło nie z tej ziemi... |
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 8:48 am
|
|
|
Ja bardzo czesto , niesetety nie zaleznie ode mnie samej ... |
|
|
|
|
julia
Dołączyła: 22 Mar 2006 Posty: 119 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 9:50 am
|
|
|
Płaczę na pogrzebach i ślubach, choć staram się to robić dyskretnie, niestety nie umiem się powstrzymać. Płaczę gdy jest mi przykro, ale nie wtedy, gdy mnie ktoś wkurzy, wtedy jestem wściekła jak osa i lepiej nie wchodzić mi w drogę. |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 9:54 am
|
|
|
Ja też płacze bardzo często a szczególnie jak się pokłóce z misiem |
|
|
|
|
dorota20w
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sie 2005 Posty: 144 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 10:09 pm
|
|
|
O ja bardzo czesto płaczę, często sie wzruszam , czasami wydaje mi sie nawet , ze zbyt często |
_________________
http://lemontea.blox.pl/html |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 41 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 03, 2006 10:13 pm
|
|
|
Ja też płaczę bardzo często, a najgorsze jest to że jak ktoś mi powie coś przykrego, nawet nie specjalnie, albo jakąś żłą wiadomośc, czy nawet taką która nie jest za bardzo po mojej myśli, to moje oczy robią się pełne łez, głos się łamie i naprawdę wymaga to ode mnie bardzo dużej woli aby się niepopłakać. Wtedy, łzy wylewają się dopiero potem jak odejdę. A płakać jak mi smutno mogę wszędzie (czasem mi głupio ale tak już jest) na ulicy w tramwajy czy nawet na uczelni. |
_________________
|
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Maj 08, 2006 11:01 pm
|
|
|
ja rzadko płacze, ale czasem jak sie zezłoszcze lub ktos mi przkrość zrobi lub np cos mi nie wyjdzie mimio wielkich starań to wtedy jest powód do płaczu |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 8:45 pm
|
|
|
Czasami płaczę, ale rzadko ze wzruszenia, raczej ze złości |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 8:47 pm
|
|
|
Już nie tak często |
Ostatnio zmieniony przez fiona83 Czw Kwi 12, 2007 8:40 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 2:45 pm
|
|
|
Ja placze jak sie porzadnie wkurze. Ale porzadnie wkurzam sie nie tak czesto, zatem nie tak czesto tez placze.
czasem zdarza sie ze smutku, czasem z bezsilnosci a czasem na filmie... ale to juz sporadycznie.
ZAWSZE placze jak ogladam Animal Police na Animal Planet, wiec staram sie juz nie ogladac tych programow. CHyba nic tak szybko nie wywoluje u mnie lez jak cierpienie zwierzat i bezmyslne robienie im krzywdy przez czlowieka. Na "Marszu Pingwinow" tez plakalam, a moj L sie strasznie dziwil, ze uznalam ten film za taki smutny i pesymistyczny. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 4:57 pm
|
|
|
łatwo się wzruszam, ale nie zdaża się to za często.
czasami ze złości, ale to się musze naprawdę nieźle wkurzyć. |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 10:26 pm
|
|
|
Ja płaczę dosyć często z różnych powodów.A najczęściej z powowdu wyjazdów i rozstań... |
_________________
|
|
|
|
|
imbrulka
Wiek: 47 Dołączyła: 12 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 10:34 pm
|
|
|
Najczesciej ze wzruszenia... |
|
|
|
|
Megusia
Wiek: 40 Dołączyła: 01 Maj 2006 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 1:50 pm
|
|
|
Płaczę dość często, szczególnie wtedy, gdy jestem bezsilna wobec czyjejś głupoty. Poza tym zdarza się, że płaczę oglądając filmy lub programy o problemach innych. Płakałam też, gdy P. wyjeżdżał ode mnie, gdy byłam w Holandii.
No i często mam problemy ze łzami w oczach i łamiącym się głosem, gdy coś mnie zdenerwuje lub wzruszy, a nie jestem sama. Staram się jednak to opanowywać i z czasem przychodzi mi to coraz łatwiej. Mogę się już powstrzymać od płaczu prawie zawsze- z jednym wyjątkiem- gdy kłócę się z moim P. I to jest dla mnie największy problem, bo on nie znosi, gdy ja płaczę. |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 41 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 3:52 pm
|
|
|
Megusia napisał/a: | I to jest dla mnie największy problem, bo on nie znosi, gdy ja płaczę. |
U mnie jest podobnie mój Tomek strasznie się denerwuję jak płaczę, jak sie kłócimy. Czasem potrafi wyjść, wyłaczyć telefon (gdy rozmawiamy) byle nie słyszeć mojego płaczu. A ja się staram opanowywać swoje emocje, ale podczas kłótni to jest bardzo trudne. |
_________________
|
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 28, 2006 10:04 pm
|
|
|
Ja dosyć często płaczę gdyż mam taki syndrom żę jak się denerwuje to zawsze lecą mi łzy. Troche mi to przeszkadza ale nie umiem tego zmienić |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 29, 2006 9:56 am
|
|
|
Agnieszka19 napisał/a: | Ja dosyć często płaczę gdyż mam taki syndrom żę jak się denerwuje to zawsze lecą mi łzy. Troche mi to przeszkadza ale nie umiem tego zmienić |
jakbym siebie widziala |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 41 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 29, 2006 2:41 pm
|
|
|
emilkaa napisał/a: | Agnieszka19 napisał/a: | Ja dosyć często płaczę gdyż mam taki syndrom żę jak się denerwuje to zawsze lecą mi łzy. Troche mi to przeszkadza ale nie umiem tego zmienić |
jakbym siebie widziala |
A ja siebie |
_________________
|
|
|
|
|
madzia8181
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Paź 2006 Posty: 701 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 11:54 am
|
|
|
Ja czesto placze ze smiechu. A jeszcze czesciej lzy zbieraja mi sie ze wzruszenia ale staram sie to opanowywac. boje sie co bedzie z moim makeupem podczas slubu czy blogoslawienstwa...przeciez wtedy to juz nie wytrzymam
no pamietam ze raz z radosci to sie poryczalam a nie poplakalam
to bylo wtedy jak zdalam egzamin na prawo jazdy ze szczescia ryczalam jak glupia |
_________________
|
|
|
|
|
misimisia
Wiek: 39 Dołączyła: 16 Paź 2006 Posty: 93 Skąd: polska
|
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 12:49 pm
|
|
|
Ja jestem delikatną osóbką i za często płaczę. Najczęściej z bezsilności, na filmach, jak mam doła albo z nerwów (muszę jakoś rozładować emocje i nie potrafię inaczej).
Pozdrawiam |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 8:15 pm
|
|
|
A ja pŁaczęnajczęściej z nerwów. Albo wtedy gdy nagromadzi się we mnie zŁość i stres minionego dnia, tygodnia. To taki mój wentyl bezpieczeństwa. Tylko mój Criss ciężko czasem to znosi. Jest kochany.
No i pŁaczę po nadzwyczaj udanej miŁości, jak mi Crissa tak bardzo brakuje fizycznie, że wytrzymać nie mogę a potem się kochamy i ja to szczęście, że jesteśmy tak blisko razem i ze sobą, że muszę to wypŁakać |
|
|
|
|
Ińska
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 72 Skąd: Rawa Maz./Warszawa
|
Wysłany: Pon Paź 30, 2006 10:19 pm
|
|
|
Do płaczu to mi wystarczy wzruszający film i już mi się łezka w oku... |
|
|
|
|
katarzynka1
Wiek: 43 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 136 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 06, 2006 2:19 pm
|
|
|
Płaczę dość często, gdy jestem zdenerwowana, smutna.
Zawsze płaczę na filmach wystarczy jakas wzruszajaca scena a ja becze jak glupia, na bajkach tez placze szczegolnie na tych Disneya |
|
|
|
|
misiao1983
To sem ja
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 1365 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 6:11 pm
|
|
|
Oj ja na filmach zawsze beczę - oczywiście o ile film jest wzruszający. A tak to rzadko - czasem z nerwów. |
_________________
|
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2009 6:19 pm
|
|
|
A ja to beksa jestem płaczę na filmach (o miłości, śmierci), na ślubach, nieraz w nerwach, czasem z bezsilności a czasem ze szczęścia |
_________________
|
|
|
|
|
|