Wasza obrona.... |
Autor |
Wiadomość |
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 1:47 pm Wasza obrona....
|
|
|
Jestem ciekawa jak wyglądała wasza obrona dyplomu na studiach.
Jak męczyłyście się z magisterką i potem dzień obrony...
Mnie to niebawem czeka, magisterka juz napisana, ostatnie porpawki już lada dzień... I nadchodzi ten upragniony od 5 lat dzień!
Ale troche mi żal, bo teraz to się zacznie w pełni dorosłe życie. Do tej pory były studia...stypendium...koleżanki... No i się utnie.
Boję się obrony, jak to będzie wyglądało. |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 1:52 pm
|
|
|
Ja dopiero napisze za pare miesięcy bo też mnie to teraz czeka, a w studium bardziej denerowałam się na obronie niż na maturze |
Ostatnio zmieniony przez Agatka_P Wto Maj 16, 2006 1:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 2:17 pm
|
|
|
U mnie bylo zupelnie bezstresowo. Od pierwszego dnia na studiach wiedzialam o czym chce pisac, wiedzialam dokladnie jaki bedzie temat mojej pracy. Bardzo sie interesowalam wszelkimi zagadnieniami z nim zwiazanymi, wiec napisanie pracy zajelo mi bardzo krotko. Jedyne co to oczekiwanie - duzo rzeczy konsultowalam z pewnym panem z Uniwersytetu w Arizonie, i czasem juz chcialam pisac dalej, a nie moglam bez jego odpowiedzi. Sama obrona poszla gladziutko, to byl strasznie fajny dzien - w moje urodziny Moi rodzice byli wtedy na wczasach i razem ze znajomymi otworzyli butelke szampana kiedy sie dowiedzieli, ze juz jestem pani mgr. A ja wieczorem w domu mialam potrojna impreze - oblewanie magistra, moje urodzinki i wieczor panienski mojej bardzo fajowej kolezanki |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
hanusia
Wiek: 42 Dołączyła: 12 Maj 2006 Posty: 271 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 2:33 pm
|
|
|
no ja wlasnie jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej i idzie mi to jak po grudzie, bo mam kiepskiego promotora. Tzn jest to fachowiec w swojej dziedzinie ale strasznie upierdliwy i czepia sie okropnie szczegolow a poza tym bardzo powoli idzie mu sprawdzanie tego co ja napisze, bo bardzo dokladnie to czyta, takze teraz juz od 3 tygodni czekam na jaka kolwiek oznake zycia od niego i nic cisza, chyba zadzwonie do niego, ale jak na razie nie wspomina tego czasu, tzn pisania magisterki jako latwy lekki i przyjemny |
_________________ Hanusia
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 3:50 pm
|
|
|
Muszę przyznać, że moje pisanie magisterki to był koszmar. Na piątym roku pracowałam już na pełny etat, studia, mimo że dzienne, przez ostatni rok były w trybie weekendowym, ale za to co tydzień i to piątek, sobota i niedziela, w sumie 23h/tygodniowo. Z prostego rachunku wynika wiec, ze wolnego czasu nie miałam wiele, pisac mogłam ewentualnie nocami
Do tego praca była pisana w obcym języku, więc miałam naprawdę duży problem z dostępnością materiałów, szło mi jak po grudzie. No koszmar po prostu
Ale za to obrona... Broniliśmy sie razem z Ł. i jeszcze jednym naszym przyjacielem, więc było raźniej Piętnastominutowa prezentacja, pytania dotyczące pracy, chwila stresu i... gratulacje
Jeden z przyjemniejszych egzaminów w życiu
I tylko szkoda trochę, że ten najfajniejszy w życiu czas mam juz za sobą... |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 3:56 pm
|
|
|
mam za soba dwie obrony. slabo to pamietam, ale ogolnie, obie prace pisalam krotko, szybko i bezbolesnie.
obrona licencjacka trwala jakies ... 15 minut. bylam jedyna osoba broniaca sie przed owa komisja, wiec nikt nie byl zmeczony, zniechecony, ... chociaz recenzent caly czas patrzyl w okno i podziwial kwitnace drzewa ale przynajmniej nie mial pytan.
poszlo gladko, a i ocena byla bardzo dobra
magisterka. tu juz, dzieki swemu nazwisku wchodzilam ostatnia, ale tak sie zlozylo, ze jedna z osob w komisji bronila sie kiedys u Dziadzi, wiec byl mily ice breaker.
wylosowalam swietne pytanie, na ktore moglabym gadac i gadac, a tu recenzentka mowi, ze ono juz bylo i ze mam losowac jeszcze raz. niechetnie odlozylam kartke, ale na szczescie przewodniczacy powiedzial, ze to ich wina, ze nie odlozyli tematu na bok i ze mam spokojnie odpowiadac.
atmosfera byla przesympatyczna.
obie obrony wspominam milo i w sumie moglabym tak jeszcze raz |
_________________
|
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:49 pm
|
|
|
Ja też jestem przed obrona i w sumie to powinnam sie bronic teraz w czerwcu
Ale niestety tempo pisania pracy jest gorsze niz chód żółwia
Może do czerwca 2007 się wyrobie |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:50 pm
|
|
|
Anik, to ile stron masz już napisanych? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:54 pm
|
|
|
Ja już moją prawie napisałam, będę się bronić w czerwcu, o ile pan profesor mi w końcu sprawdzi tą pracę. A ma ona narzaie 18 stron, może dobiję do 22. |
_________________
|
|
|
|
|
Lucky
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 748 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:54 pm
|
|
|
Lepiej nie pytaj
Najgorsze jest to że koncepcje pracy mam juz dosyc dawno wiem co chce pisac i nie mam problemu z materiałami
poprostu mam potwornego lenia nie moge przebrnąc przez rozdział teoretyczny |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 9:59 pm
|
|
|
anik napisał/a: | poprostu mam potwornego lenia |
Kochana, uwierz, doskonale to znam
[ Dodano: Sro Maj 17, 2006 11:00 pm ]
Olusia napisał/a: | A ma ona narzaie 18 stron, może dobiję do 22. |
Naprawdę?
Moja miała 220 |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 10:02 pm
|
|
|
Ja piszę pracę z matematyki teoretycznej i dowodzę nową rzecz, więc jest to praca bardziej twórcza. Ale tak to u mnie na wydziale jest, nawet prace doktorskie mają po 40 stron. |
_________________
|
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 8:57 am
|
|
|
Moja obronę wspominam bardzo miło, raczej jako przyjemną rozmowę. Piasnie pracy też nie było jakoś bardzo stresujące. Najtrudniej było zacząć no i ciężko się ślęczy godzinami nad mikrofilmami...efekt był taki że wzrok popsuł mi sie jeszcze bardziej....ale w sumie było ok. |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 9:03 am
|
|
|
Alma_ napisał/a: | Moja miała 220 |
Alma Ty rekordzistko
moja miała 70 stron.
Ponieważ zaczęlam prace na V roku więc myslałam, że obronę przełożę na wrzesień, ale w maju na poczatku coś mi odbiło i postanowiłam sie bronić w czerwcu, i tak pisałam pracę w pracy ( z pomocą szefa budowlańca co mu się wydawało że się śweitnie zna na literaturze ) i tak 24 czerwca- chyba obroniłam się jako pierwsza z mojej grupy i jedyna wówczas pracująca. Promotor nie mógł wyjść z podziwu, że tak szybko napisałam, i on mimo, że potrafił kilka stron sprawdzać miesiącami, moja pracę sprawdził w tydzień.
Obrona był przyjemna, chociaż stres jest, ale to tylko formalność. |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 10:04 am
|
|
|
Ilość stron zależy od kierunku na jakim się studiuje.
Z przedmiotów ścisłych raczej są krótkie objętościowo, natomiast czym bardziej kierunek humanistyczny tym długość pracy się wydłuża.
Co do mojej obrony - wspominam bardzo miło, choć miałam też pytania z tematyki nie dotyczącej zupełnie mojej pracy.
Pracę napisałam szybko, zbieranie materiałów zajęło sporo czasu i robienie odpisów (nie zawsze miałam możliwość kserowania w bibliotece interesujących mnie cytatów), trochę dłubaniny i setki fiszek.
Ale najważniejsze, że sama wybrałam sobie temat i sama ją napisałam (promotor mi NIC nie pomógł, szczęście, że nie przeszkadzał ) |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Czw Maj 18, 2006 10:05 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 10:13 am
|
|
|
Asiek napisał/a: | Ale najważniejsze, że sama wybrałam sobie temat i sama ją napisałam (promotor mi NIC nie pomógł, szczęście, że nie przeszkadzał ) |
U mnie bylo dokladnie tak samo. Moj promotor stwierdzil juz na samym poczatku, ze kompletnie sie nie zna na tym o czym ja pisze, wiec mi nie pomoze. Za to pani z seminarium uzupalniajacego bardzo sie chciala wtracac jak tylko uslyszala o czym pisze, chociaz to byla zupelnie "nie jej dzialka"... Stwierdzila, ze to jest material bardziej na doktorat a nie na prace magisterska, i ze "nie wie kto mi tu na uczelni bedzie w stanie pomoc." A najfajniejsze bylo to, ze ja nikogo o zadna pomoc nie prosilam. Ale to wszystko dlatego, ze nie chodzilam na jej zajecia. Robilam 4 i 5 rok razem no i juz pracowalam w tym samym czasie i na JEJ zajecia nie mialam ani czasu ani ochoty...
[ Dodano: Czw Maj 18, 2006 11:14 am ]
A jaki mialyscie temat pracy magisterskiej ?
Bardzo mi sie te rozne tematy podobaja, normalny czlowiek nie ma zazwyczaj pojecia "o czym to " |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Magda2
Dołączyła: 09 Lut 2006 Posty: 209 Skąd: ...
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 12:59 pm
|
|
|
Moja prace z radiodiagnostyki pisalam dwa razy, poniewaz prowadzacy ze sprawdzajacym mieli zupelnie inne wizje dotyczace tematu.
Temat mojej pracy to: Podawanie dozylnie kontastu przez laborantow radiodiagnostyki - jest to realne czy jest to utopia?. (przepraszam, jesli niezbyt gramatycznie, tlumacze z niderlandzkiego).
U nas obrona nie byla czysta formalnoscia, rownie dobrze mozna bylo oblac, co niestety sie zdarzylo. Na szczescie nie mnie, bronilam sie jako pierwsza, i dobrze, inaczej "zadenerwowala" bym sie potwornie
Nastepna obrona za rok ( mam nadzieje). Pomysl na temat juz mam, nalezy go jeszcze wykonac |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 1:04 pm
|
|
|
temat mojej pracy licencjackiej: 'polityka antydumpingowa UE wobec Polski w okresie stowarzyszenia'.
do magisterskiej dodalam jeszcze Polski wobec UE i gootwe |
_________________
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 1:08 pm
|
|
|
Magda2 napisał/a: | Temat mojej pracy to: Podawanie dozylnie kontastu przez laborantow radiodiagnostyki - jest to realne czy jest to utopia?. |
Dla mnie utopia szczegolnie jak sobie wyobraze, ze mozna o tym DUZO pisac |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Magda2
Dołączyła: 09 Lut 2006 Posty: 209 Skąd: ...
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 1:13 pm
|
|
|
No niby tak..... ja w wersji pierwszej napisalam o szpitalach, w ktorych jest to praktykowane + konsekwencje. Jednak wyniki byly przerazajace i ze wzgledu na rozniste komisje, w wersji drugiej przestudiowalam prawo, okolicznosci sprzyjajace oraz ryzyko i praca zostala oceniona na 9 ( w skali do 10). |
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 2:57 pm
|
|
|
Dziewczyny, a czy na obronę przygotowujecie lub przygotowałyście jakiś poczęstunek: kawa/herbata, ciasto dla szanownej komisji ...? Na UŁ z moich czasów sie tego nie praktykowało, ale na innych uczelniach tak jest. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Linka Czw Maj 18, 2006 2:58 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 3:05 pm
|
|
|
Ja nie. Tylko kwiaty byly. Za dobrze by mieli |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Dotka
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Mar 2005 Posty: 562 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 4:10 pm
|
|
|
Moja obrona była bardzo stresująca dla mnie. Przez ten stres nie powiedziałam wielu rzeczy, a które wiedziałam i umiałam, język plątał się, sucho w gardle. Na szczęście komisję miałam ok, wyrozumiałą, wiedzieli że praca jest dobra a ja przygotowana. Uff, na szczęście już po wszystkim a teraz miło się wspomina tamte czasy.
W komisji miałam 4 osoby, a broniło się w tych godzinach (w tej turze) chyba 3 osoby. Kupiliśmy na poczęstunek (na stół) słodkości, była też woda/kawa/herbata do picia. A po ogłoszeniu wyników wręczylismy bukiety kwiatów + czekoladki Merci. Najgorsze było to, że wiedzielismy, że w komisji będą tylko 3 osoby a tu niespodzianka jeszcze jedna (nie wiem w jakich celach), ani kwiatów ani czekoladek koleś nie dostał (przynajmniej najadł się słodkościami ze stołu). |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Dotka Czw Maj 18, 2006 4:13 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 7:03 pm
|
|
|
Olusia napisał/a: | Ja już moją prawie napisałam, będę się bronić w czerwcu, o ile pan profesor mi w końcu sprawdzi tą pracę. A ma ona narzaie 18 stron, może dobiję do 22. |
22 strony pracy to co to za praca?? |
|
|
|
|
hanusia
Wiek: 42 Dołączyła: 12 Maj 2006 Posty: 271 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 7:07 pm
|
|
|
NO ja prace to w sumie mam napisana od lutego tylko moj promotor ostatnio stwierdzil ze jest nie taka koncepcja pracy wiec pierwsza czesc pracy musialam napisac jeszcze raz, a poza tym sprawdzenie pracy zajmuje mu bardzo dlugo.... |
_________________ Hanusia
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 9:12 pm
|
|
|
My broniliśmy się tego dnia chyba w 7 osób, każdy miał coś przynieść, no i przynieśliśmy tyle, że nie mogliśmy tego potem przejeść
A potem jeszcze kwiaty, whisky... spróbowaliby nie dać piątek |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 10:29 pm
|
|
|
Agatka_P napisał/a: | Olusia napisał/a: | Ja już moją prawie napisałam, będę się bronić w czerwcu, o ile pan profesor mi w końcu sprawdzi tą pracę. A ma ona narzaie 18 stron, może dobiję do 22. |
22 strony pracy to co to za praca?? |
Takie prace się pisze na matematyce teoretycznej. Nasza specjalność jest dość specyficzna u mnie na roku składa się z 4 osób i większość wykładów mieliśmy tylko dla nas.
A co do mojej pracy, to jest ona odkrywcza, dowodzę rzeczy, której jeszcze nikt nie dowiódł, bo się nad tym nie zastanawiał. A poza tym to jest tekst matematyczny, nie wszytsko jest tam napisane, część rzeczy trzeba dokładnie przemyśleć, znać oznaczenia. Po prostu taka jest specyfika tekstu matematycznego zupełnie nie zrozumiałego dla laików. |
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 5:43 am
|
|
|
Potwierdzam słowa Olusi.
Na naszym wydziale jest specyficznie Ja co prawda inny kierunek - Informatyka - ale praca też będzie się różniła od standardowych.
Tu nie ma mowy o wodolejstwie - taki urok kierunków baaardzo ścisłych |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 9:31 am
|
|
|
fiona83 napisał/a: | - Informatyka - ale praca też będzie się różniła od standardowych. |
A czym sie bedzie roznila ? |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 9:34 am
|
|
|
FifthAvenue napisał/a: | fiona83 napisał/a: | - Informatyka - ale praca też będzie się różniła od standardowych. |
A czym sie bedzie roznila ? |
Sposobem podejścia do tematu Napisanie programu, przetestowanie, wnioski. Mam jeszcze dużo czasu więc nie myślę. Na razie martwi się mój misiek - oj już pisze w przyszłym roku |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 7:00 pm
|
|
|
Ciekawe jak bedzie u mnie...
Troche osób się broni więc napewno będzie "ściepa" na kwiaty dla komisji.
Ale w sumie nie to jest teraz najważniejsze. Na razie czekam na promotorke az odda mi sprawdzona całą pracę. Jak coś to naniosę poprawki bo takowe pewnie będą...
No a potem obrona...kuurcze mam stracha!
Mam stracha czy obronię, czy praca sie spodoba, i ogólnie jak to wypadnie... Zazdrosze tym co są już po.... |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 7:01 pm
|
|
|
Misiu, wiadomo, że to stresujące, ale z drugiej strony pomyśl - jaka jest szansa, że nie zdasz?
A masz już termin? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 7:05 pm
|
|
|
Alma niby tak...
Ale zawsze nerwy są, człowiek sie denerwuje choc ponoc obrona to najprzyjemniejszy z egzaminów...
A termin mam 20 lub 21 czerwca
a potem pracę , notatki rzucam kąt i wreszcie nie będe juz miała w głowie tego tematu pracy...Co to będzie za ulga |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 7:08 pm
|
|
|
misia-misia napisał/a: | a potem pracę , notatki rzucam kąt i wreszcie nie będe juz miała w głowie tego tematu pracy...Co to będzie za ulga |
Nie chcę Cię martwić, ale wtedy to się dopiero zacznie... |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 19, 2006 7:10 pm
|
|
|
Alma_ napisał/a: | misia-misia napisał/a: | a potem pracę , notatki rzucam kąt i wreszcie nie będe juz miała w głowie tego tematu pracy...Co to będzie za ulga |
Nie chcę Cię martwić, ale wtedy to się dopiero zacznie... |
Ale ja tu mówię o magisterce, że wreszcie od niej na dobre odpocznę.
A to że zacznie się od tej chwili "prawdziwe życie" to ja wiem.
Choć ja i tak na razie daruje sobie pracę, dopiero od września zacznę poważne poszukiwania. |
_________________
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 9:16 am
|
|
|
misia-misia napisał/a: |
Choć ja i tak na razie daruje sobie pracę, dopiero od września zacznę poważne poszukiwania. |
Takiej to dobrze.... |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 11:58 am
|
|
|
5th, to samo mi przyszło do głowy...
Szczęściara |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 12:53 pm
|
|
|
Ja juz od polowy studenckich czasow pracowalam Teraz mysle, ze taki lluz po studiach i przed praca jest fajny.. chociaz kilka miesiecy
Ale za to teraz sobie odbijam |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
senra
Wiek: 45 Dołączyła: 09 Wrz 2005 Posty: 115 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Maj 20, 2006 1:03 pm
|
|
|
A ja się broniłam dwa razy. Na pierwszą obronę poszłam całkiem wyluzowana - promotor podał nam wcześniej pytanie do opracowania. Niestety, był dość roztargniony i... na egzaminie zadał mi nieco podobne do tych które znałam wcześniej, ale niestety ich znaczenie było całkiem inne Trochę się zestresowałam jak je usłyszałam, ale dałam radę i to całkiem nieźle!
Druga obrona była śmieszna - pani promotor przyszła spóźnona godzinę, rzuciła przez ramię wchodząc do pokoju "Szybko, szybko bo mi się spieszy!" Obrony trwały średnio 5 min (pomijam fakt, że jeden z członków komisji w ogóle nie przyszedł) a jak odpowiadałam na pytania pani promotor wyszła porozmawiać przez telefon! Ale rezultat też był zadowalający |
|
|
|
|
Olusia
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Kwi 2006 Posty: 264 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 9:04 pm
|
|
|
A moja obrona jednak będzie 22 czerwca o godzinie 13. Już mam wydrukowane prace, aby w czwrtek zanieść na uczelnie. |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 9:29 pm
|
|
|
W sobotę mam termin obrony na studiach podyplomowych... a wciąż nie skończyłam pracy |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 9:40 pm
|
|
|
Olusia napisał/a: | A moja obrona jednak będzie 22 czerwca o godzinie 13 |
No to kochaniutka - na spotkaniu forumowym będziemy pić i pić - Ty jako świeżutka pani magister, ja jako świeża narzeczona i fajnie byłoby żeby Agnesia - jako całkiem nowiutka mężatka |
|
|
|
|
sylwanika
Wiek: 42 Dołączyła: 11 Lut 2006 Posty: 50 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 9:54 pm
|
|
|
Zazdroszczę wszystkim tym dziewczynom, ktore potrafią się przed własnym ślubem skoncentrować na pisaniu pracy magisterskiej... Ja miałam bronić się w czerwcu, a już przeniosłam się na wrzesień, choć tak naprawdę mam już 70 stron pracy i brakowało mi tylko ostatniego rozdziału, ale przez ten ślub na niczym nie mogłam się skoncentrować i tak to wyszło jakoś
Przynajmniej wrzesień będzie dla mnie miesiącem totalnych zmian stan cywilny, nazwisko, tytuł naukowy będzie tak z adrenalinką na maxa
a wszystkim czerwcowym i lipcowym mgr-om gratuluję i będę trzymała kciuki za Wasze obrony |
_________________ Sylwia |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 7:47 am
|
|
|
Ja miałam obronę w zeszłym roku, w lipcu Pytań nie miałam, ale tak naprawdę w temacie było dwóch ludzi - promotor (który ze zrozumiałych względów nie chciał mi zrobic "krzywdy" ) i drugi członek komisji, zresztą przyjaciel mojego promotora, więc też był łagodny Dziekan był w ogóle nie kumaty, co nie przeszkodziło mu uczepić się jak rzep psiego ogona psychologii koni, i tego czy koń może ponieść niedoświadczonego jeźdźca i co robia instruktorzy, żeby temu zapobiec (akurat to ostatnie mało miało związku z tematem pracy ) Ogólnie było bardzo zabawnie i choc sie stresowałam, to przeszło ulgowo, no i ocena była satysfakcjonująca |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 8:09 am
|
|
|
Pusiak, to co Ty studiowałaś i jaki był temat pracy? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 8:15 am
|
|
|
Pusiak napisał/a: | No to ja już mogę napisać, że skończyłam studia Od 27 lipca jestem Pani mgr. inż. ochrony środowiska... a może od stycznia zacznę studia podyplomowe swoją drogą nigdy nie posądzałabym sie o taki pociąg do nauki, żeby ciągnąć studia dalej... |
Tematu teżżem ciekawa |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 8:54 am
|
|
|
Studiowałam, jak słusznie wyłapała fionka, ochrone środowiska A temat pracy był długi i skomplikowany: "Dobrostan konia sportowego w aspekcie higienicznym i ekologicznym" |
_________________
|
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 8:57 am
|
|
|
Pusiaku, jezeli przeprowadzilibysmy konkurs na najciekawszy (naszym subiektywnym zdaniem) temat pracy, to w moim osobistym rankingu dostalabys pierwsze miejsce. |
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 9:00 am
|
|
|
Pusiak napisał/a: | "Dobrostan konia sportowego w aspekcie higienicznym i ekologicznym" |
Pusiaczku - genialnie to brzmi
I jakoś tak sympatycznie |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 07, 2006 9:18 am
|
|
|
Cieszę sie, że Wam sie podoba Ja o koniach moge dłuuugo Na szczęscie udało się przemycić taki temat dziedzi tym aspektom Bo w ogóle to dziekan stwierdził, że to lepszy temat na Wydział Nauk o Zwierzetach, specjalnośc Hodowla Koni.... Kto wie, może kiedys sie tam wybiore studiowac..... |
_________________
|
|
|
|
|
|