Forum Weselne miasta Łodzi

[sylwunia_niunia]

Piszę o tym tylko informacyjnie, bo niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić każdej butelki. Z ostatniego wesela przywieźliśmy 2 butelki wódki. Jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że w jednej z nich, zabanderolowanej, zamkniętej butelce była czysta woda. Butelka nawet nie śmierdziała wódką Rozmawialiśmy z młodymi, wódka była kupiona w Realu na al. Jana Pawła. Potraktowaliśmy to wszyscy z jajem młodzi niczemu nie są winni w takiej sytuacji.
Z tego co słyszałam, to podobno lepiej kupować wódkę w hurtowniach i nie uprzedzać wcześniej, że za np.2 dni przyjedziemy po 200 butelek wódki. My kupiliśmy w ten sposób w hurtowni w Skierniewicach. Mam nadzieje, że będzie ok

[France]

A mozesz napisac dokladnie nazwe tej wodki?

[sylwunia_niunia]

Czyta DeLuxe Zoladkowa Gorzka, Polmos Lublin chyba.

[ Dodano: Wto Lip 14, 2009 11:21 am ]
Ja slyszalam o tym, ze zdarza sie, ze pracownicy hipermarketow na nocnych zmianach oprozniaja takie 5 litrowe baniaki z woda mineralna, wlewaja tam wodke, do butelek po wodce wlewaja wode, stawiaja baniaki w umowionym miejscu na polce z wodami i ktos tuz po otwarciu kupuje baniak z umowionego miejsca (np. dolna polka, drugi baniak). I tak 5 litrow wodki za 5 zl. A butelki po wodce albo na polke albo na straty, bo sie np.stlukly. Od razu zaznaczam, ze tylko slyszalam, nie widzialam, nikogo za reke nie zlapalam. Sama pracowalam kiedys w tym Realu i nic takiego nie slyszalam.
No ale jesli to prawda....to nie na darmo mamy powiedzonko "Polak potrafi"

[EwaM]

[sylwunia_niunia]

Nie wiem czy bujda, ale mam taką nadzieję
Napisałam, że tak słyszałam. Nikogo za rękę nie złapałam.

[tasiorszwecja]

dobrze słyszałaś... byłem na weselu do potem umierałem po tej De LuX..........

[cosola]

sorry za OT

[Sagarika]

rany,nawet nie straszcie,my w weekend jedziemy do reala bo wcześniej tam ustaliliśmy,żeby nam przygotowali 150 butelek.mam nadzieję,że to będzie jednak wódka...

[martitka]

Kiedyś słyszałam opinie, żeby właśnie nie uprzedzać wcześniej, że się przyjedzie po jakąś większą ilość alkoholu, właśnie ze względu na wątpliwą zawartość butelek. Dla mnie trochę dziwna sytuacja, bo butelki są zgrzane, mają banderole, takie wałki mogą chyba tylko w rozlewniach kręcić...
Ja we wszytkich butelkach miałam wódkę (przynajmniej nic mi nie wiadomo, że było inaczej, ale zostało mi do teraz jeszcze kilka butelek, więc kto wie )

[Agata1234]

[Stokrotka812]

Ja ostatnio słyszałam historię trzech par, które zrzuciły się na wódkę, żeby było taniej i kupiły w hurcie. Za jakiś czas na wieczorze kawalerskim jednego z tych panów postanowili zrobić degustację wódki. Okazało się, że nie da się tego pić Ktoś podrobił banderole z akcyzą, ale wszystkie miały te same numery i poznali w ten sposób, że ktoś ich oszukał. Zamiast oszczędności musieli kupić wódkę jeszcze raz...
Jak dobrze, że my kupiliśmy bezpośrednio w gorzelni

[bazyl]

oj Polak potrafi zdecydowanie...
sam pare razy w sklepie kupując okazyjnie wódkę trafiłem np na okazy z odklejającą się akcyzą... na początku pomyslałem że słabo przyklejone czy sie czymś zalało i klej nie trzyma, ale jako pomyslałem to ejdnak raczej myśle ze to już coś kombinowane było...

sam raczej bym nie uprzedzał o większym zamówieniu tak na wszelki wypadek.

[Stokrotka812]

Ja też bym nie uprzedzała o większym zamówieniu, co najwyżej zadzwoniłabym aby się dowiedzieć o ceny i ewentualne rabaty od ilości. My dostaliśmy chyba 5 lub 10% na 180 butelkach.