Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
dokładanie się do budżetu domowego
Autor Wiadomość
bajeczka 


Wiek: 44
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 940
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 3:58 pm   dokładanie się do budżetu domowego

Pytanko proszę państwa brzmi:

Czy mieszkając z rodzicami (przed ślubem, bez drugiej połowki) i już pracując dokładaliście się do wydatków domowych czy dalej "żerowaliście" na rodzicach?

Ciekawa jestem jak to jest w innych domach :)
_________________


Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość :)
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 4:04 pm   

Nie dokładałam się. Mama nic nie chciała, widziała, że nie wydaję na głupoty (sporo wtedy odkładałam)
_________________

 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 4:31 pm   

Nie dokładam się do opłat ale sama kupuję sobie jedzonko. Sama wiesz dobrze Bajeczko, co i jak ja jadam więc te wydatki są na mojej głowie :30:
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
Malgoosia 


Wiek: 43
Dołączyła: 14 Kwi 2005
Posty: 145
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 5:49 pm   

nie dokladam sie do jedzenia, ale jesli np pojawiaja sie jakies wydatki i brakuje zalozmy na zaplate za gaz, wtedy idzie z mojego konta. uwazam ze to sprawiedliwe. w zamian jednak za to sama place za slub i wesele (ofkors razem z moim Miskiem :wink: )
 
 
Anion 

Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 240
Skąd: śląsk
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 5:52 pm   

Nie dokładałam się przed ślubem, z takiej prostej przyczyny że nie pracuję jeszcze.
_________________
 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 6:43 pm   

ja dokladalam się ile moglam,ale też wydawalam na swoje ciuszki i nikt mi nie mówil,że powinnam dać na dom!
wyprowadzilam się od rodziców przed ślubem noi wtedy wydawaliśmy razem z narzeczonym kaskę na jedzenie i tak już zostalo. Dodam jeszcze,że wesele sami sobie wyprawialiśmy!
_________________
 
 
Basia 


Wiek: 45
Dołączyła: 05 Kwi 2005
Posty: 73
Skąd: Wola Pszczolecka
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 7:58 pm   

Wstyd sie przyznac, ale pieniadze ktore zarabialam w wakacje w czasie studiow wydawalam na siebie. Rodzice wciaz mnie utrzymywali, ale sama kupowalam "grubsze" rzeczy, komputer, itp. Natomiast po studiach, przy pracy na pelen etat, calkowicie odcielam pepowine:) Fajnie, bo zbieglo sie to z przejsciem mamy na emeryture.
_________________
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 14, 2005 8:22 pm   

Nie dokładałam się. Zarobione pieniążki były dla mnie i na studia. No i generalnie byłam na własnej kuchni, więc ten koszt rodzicom też odpadał. :wink: Czasami tylko kupowałam np. jakieś składniki do obiadu dla wszystkich jak wracałam z pracy i mama mi wtedy też nie oddawała.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Wrz 15, 2005 9:53 pm   Re: dokładanie się do budżetu domowego

bajeczka napisał/a:
Pytanko proszę państwa brzmi:

Czy mieszkając z rodzicami (przed ślubem, bez drugiej połowki) i już pracując dokładaliście się do wydatków domowych czy dalej "żerowaliście" na rodzicach?

Ciekawa jestem jak to jest w innych domach :)


Oczywiście, że się dokładałam do wydatków domowych.
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 3:56 pm   

Ja nie pracuję, więc sie nie dokładałam, pieniądze ze stypendium odkładałam na ślub. teraz pomimo tego, że nie pracuję będe sie zapewne dokładac do budżetu (tzn. bedą to robić moi rodzice... :dead: ) Obyśmy sie jak najwcześniej wyprowadzili od teściów :smut:
_________________

 
 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 39
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 7:15 pm   

Pusiak napisał/a:
:dead: ) Obyśmy sie jak najwcześniej wyprowadzili od teściów :smut:


Pusiak! ?yczę Wam,żebyście jak najszybciej wyprowadzili się od teściów! Ja też czekam na to z utęsknieniem :smut: ,ale mam nadzieję,że nie dlugo już tutaj zostanę!
_________________
 
 
pinia_pinia 

Dołączyła: 19 Lip 2005
Posty: 331
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 7:27 pm   

Ja studiuję dziennie i dodatkowo pracuję i mieszkam jeszcze zw swoimi rodzicami. Nie dokładam się do budżetu domowego, ale też malutko z niego biorę. Sama dbam o swoją garderobę, migawki itp. Już drugi rok też odkładam stypendium na wyjazd w przyszłe wakacje do Stanów na Work & Travel gdzie chce zarobić pieniądze m.in na wesele i własny samochód ( Misiek już ma swój ). Także moja mama widzi że moje peiniądze nie są marnowane tylko odkładane lub wydawane na potrzebne rzeczy więc nie ma żadnych pretensji.
 
 
Alma_ 


Dołączyła: 03 Paź 2005
Posty: 3531
Skąd: z całkiem bliska
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Pon Paź 31, 2005 1:33 am   

Ja na trzecim roku studiów wyprowadziłam się i zaczęłam samodzielnie utrzymywać.


Wczesniej się nie dokładałam- bo tez i nie miałam z czego. Za to teraz, gdy pracuję, wspomagam rodzinke finansowo, chociaż nie mieszkamy razem ;)
_________________
chez alma |
 
 
ava 


Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lut 2008
Posty: 3728
Skąd: Bełchatów/Łódź
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 5:51 pm   

Studiuję i mieszkam ciągle z rodzicami, nie pracuję, ale mam 2 stypendia- naukowe i socjalne. Dokładać bezpośrednio się nie dokładam (np. do jedzenia, czy do opłat- mieszkamy w domku na wsi), ale od początku studiów za wszystkie ubrania, kosmetyki, bilety miesięczne, komórkę, wakacyjne wyjazdy, prywatnego lekarza, itd. płacę sama ze swoich "stypendialnych" pieniędzy, a do tego odłożyłam z nich nawet pewna sumkę na wesele :) Myślę, ze taki układ jest w miarę ok.
_________________
Nasz ślub - 05.09.2009r.

 
 
izunia_82 

Wiek: 41
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1376
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 6:04 pm   

Ja gdy zaczęłam pracować nie dokładałam się do domowych wydatków, mimo tego, że chciałam, ale rodzice nie chcieli ode mnie pieniędzy tłumacząc mi, że jak pójdę na swoje to zdążę się "napłacić". Ustaliliśmy tylko, że wszystkie moje potrzeby (kosmetyki, ciuchy, wakacje) automatycznie opłacam sama. Teraz pomieszkując z moim Miśkiem dzielimy się wydatkami, a zwłaszcza rachunkami na pół. Po ślubie mamy zamiar dopisać go do mojego konta i kaska będzie już wspólna.
 
 
doni_iza 

Wiek: 42
Dołączyła: 29 Paź 2007
Posty: 1974
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 19, 2008 9:46 am   

Od kiedy zaczęłam pracować, to dokładam się do rodzinnego budżetu. Dodatkowo wszystkie wydatki związane ze mną ( telefon, dodatkowe zajęcia, ciuszki, kosmetyki, wyjazdy, leki itp.), oraz z moim psem pokrywam ja. Taki układ mi odpowiada :) .
_________________
 
 
agniesia22 


Wiek: 38
Dołączyła: 28 Lip 2008
Posty: 268
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 11:35 pm   

Do budżetu nie dokładam. Płace tylko za swoje rzeczy, telefon, internet i ogólnie wydaki na swoje potrzeby.
_________________


 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl