Jakie zelazko ??? |
Autor |
Wiadomość |
emi_teufelchen
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2005 Posty: 39 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 2:39 pm Jakie zelazko ???
|
|
|
Zastanawialam sie, w ktorym dziale umiescic tego posta i doszlam do wniosku, ze tu chyba bedzie ok
Mam maly dylemat i chetnie skorzystalabym z Waszych opinii
Chcemy z moim Ukochanym kupic zelazko (bo teraz mamy takie, ze tak powiem, hmm... wiekowe ) - tylko takie, zeby bylo naprawde porzadne (ale zeby nie wydac na nie fortuny ) Nigdy wczesniej nie kupowalam zelazka i w zasadzie nie wiem, na co zwrocic uwage...
W zasadzie wybralismy dwa modele, ale postanowilismy poczekac "chwile" z kupnem, zorientowac sie, jakie zelazka maja inni, popytac znajomych... no wiecie... Jeden model to PHILIPS (z taka specjalna stopa w kolorze zolto- szarym, pani w sklepie naopowiadala, ze super i w ogole... ), a drugi TEFAL Aquaspeed 150.
Potem bylam na Swieta u Rodzicow i okazalo sie, ze w domu jest BRAUN, babcia ma BRAUNA, dwie ciotki tez BRAUNA... i wszyscy sobie chwala... i troche zbilo mnie to z tropu, bo my nawet na BRAUNA nie patrzylismy (szczerze mowiac, to nie podobal mi sie wizualnie ja lubie ladne rzeczy - a te zelazka to takie troche "toporne" w ksztalcie sa - mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi...). Z ciekawosci poszlam tez do Media Markt i tam tez sprzedawca zachwalam BRAUNA - ze super szafirowa stopa, i najlepsze na rynku i w ogole cuda...
I teraz nie wiem, co robic musimy sie koncu zdecydowac, bo jak tak dalej pojdzie, to jescze z rok bede uzywac starego zelazka
Powiedzcie mi, drogie Forumki - jakie zelazka macie w domku i czy jestescie zadowolone
No ale sie rozpisalam... wybaczcie |
_________________ [url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
Pozdrawiam Cię serdecznie Gość ! |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 2:52 pm
|
|
|
Mam któryś model Brauna (taki zielonkawy). ?elazko wybierałam tylko na podstawie wyglądu, funkcje i stopy metalu są dla mnie bez znaczenia, tym bardziej że teraz wszystkie mają parę i spryskiwacz - a tylko to jest mi potrzebne. Aha, ja generalnie wolę żelazka cięższe, bo lepiej prasują. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
Ostatnio zmieniony przez kryszka Czw Maj 04, 2006 1:52 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 3:23 pm
|
|
|
ja mam dwa Brauna model 8520, 2300 Watt, tego samego modelu, tzn rodzice mają i ja jak jechał do niemeic też kupiłam taki sam model bo wiedze, ze żelazko sprawuje się bardzo dobrze.Szybko się nagrzewa, nie przypala ubrań, stope łatwo się da wyczyścic ale nie było aż takeij potrzeby. |
|
|
|
|
katarzynka1
Wiek: 43 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 136 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 5:25 pm
|
|
|
Ja mam tefala takie biało fioletowe i jestem bardzo zadowolona - kupowane było na zasadzie ładne jest to biorę.
Zresztą najważniejsze żeby dobrze w dłoni się ukłądało gdy przyjdzie prasować stos koszul męża
|
|
|
|
|
dagmara
Wiek: 45 Dołączyła: 10 Mar 2004 Posty: 212 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 8:45 pm
|
|
|
Ja ogólnie jestem fanką philipsa, ale żelazka mają kiepskie miałam już trzy i każde reklamowane po 2-3 razy... żałosne... |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 39 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
|
|
|
|
katia
Wiek: 42 Dołączyła: 06 Lis 2005 Posty: 178 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 1:19 pm
|
|
|
Ja też mam Brauna z szafirową stopą i jest po prostu rewelacyjne
No a wygląd rzecz gustu, moim zdaniem nie sa wcale takie toporne |
|
|
|
|
julia
Dołączyła: 22 Mar 2006 Posty: 119 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 1:57 pm
|
|
|
Podzielam zdanie kryszki: żelazko żeby dobrze prasowało powinno być ciężkię. Ja coraz czesciej zastanawiam sie nad kupnem żelazka z wytwornicą pary (niestety do ładnych to one nie należą), bo jak sie takim żelazkiem wyprasuje to widać, że jest uprasowane, a zwykłym żelazkiem z nawilżaczem to czasami mozna sobie prasować do bólu Zdejmuję z deski jest uprasowane, a gdy założę na siebie to niekoniecznie wyglada na prasowane. |
_________________
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 42 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 4:51 pm
|
|
|
ja żałuję że nasze stare żelazko poszło na smietnik... Bo te nowe są lekkie-za lekkie. Trzeba sie męczyć i przyciskać. A przed przypaleniem ubrania na ogóół i tak nie ma ochrony. Pożaru się nie wywoła ale zostawić go też na ubraniu nie za bardzo mozna. Z pary na ogół nie korzystam. Mam spryskiwacz z wodą. Nie za bardzo więc widzę jaka jest przewaga tych nowych żelazek nad starymi... |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 05, 2006 10:21 am
|
|
|
ja bylam zmuszona zakupic zelazko tutaj (jeden prezent weselny mniej) i wczoraj postanowilam zerknac na pudelko i podac Wam model, bo jestem z niego zadowolona:
BRAUN FreeStyle. ma taka specjalna nakladke, dzieki ktorej mozna ciemne rzeczy pracowac po prawej stronie i np. spodnie od garnituru nie wymagaja juz mokrej szmatki.
polecam. |
_________________
|
|
|
|
|
emi_teufelchen
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2005 Posty: 39 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 05, 2006 12:41 pm
|
|
|
Dzieki, Dziewczyny, za odpowiedzi
Musze sie pochwalic: kupilismy w koncu Zdecydowalismy sie w koncu na Tefala Aquaspeed 150 - i musze sie przyznac, ze kierowalam sie ostatecznie w zasadzie tylko jego wygladem Ma spryskiwacz, dodatkowy "wyrzut" pary i mysle, ze tylko to bedzie mi potrzebne... Na dodatek jest dosc ciezkie (nawet ciezsze od naszego starego zelazka) - wiec jak piszecie - powinno sie nim latwiej prasowac
A jak sie bedzie sprawowalo, to czas pokaze...
Probne prasowanie juz za mna wszystko dziala ok i nawet nic nie spalilam
Moze nowe zelazko sprawi, ze polubie prasowanie, bo do tej pory to byla dla mnie najbardziej znienawidzona czynnosc domowa... |
_________________ [url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
Pozdrawiam Cię serdecznie Gość ! |
|
|
|
|
Kamyk
Wiek: 44 Dołączyła: 26 Cze 2005 Posty: 142 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 06, 2006 4:07 pm
|
|
|
A my kupiliśmy sobie Philipsa Azur GC 4330. To jest to, z tym stożkiem parowym, jak na razie sprawdza się świetnie. Polecam. |
_________________
|
|
|
|
|
Agatka_P
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 10, 2006 11:36 am
|
|
|
Mam takie pytanie co do żelazek, czy któraś z was wie jak doczyścić przypalenie na żelazku? |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 10, 2006 7:55 pm
|
|
|
Agatko nic latwiejszego.
W pasmanterii kupujesz taki sztyft do czyszczenia żelazek.
Moja rada-czyścić zelazko przy otwrtym oknie.
Sztyft jest super. Schodzi każde przypalenie...cokolwiek by to nie było. Ale podczas czyszczenie (czyścisz na włączonym gorącym żelazku) sztyft się wytapia i strasznie śmierdzi.
Ale to jego mała wada. Pozatym jest super. Czyścisz żelazko w minutę.
Koszt sztyftu to chyba 5 zł ale teraz pewnie podrożał.
Naprawdę polecam. |
_________________
|
|
|
|
|
|