Torebkowe jedzenie |
Autor |
Wiadomość |
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 11:50 am
|
|
|
nie rozumiem, co pieknego moze byc w sosie z proszku |
|
|
|
|
*Motylek*
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Lis 2007 Posty: 1546 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 11:56 am
|
|
|
Skoro koniecznie potrzebujesz znów zaczynać dyskusję, to odpowiem.
Nie ma w tym nic pięknego - ale nie zawsze jest czas, żeby coś samemu zrobić albo po prostu ma się ochotę wypróbować coś takiego i miło, jak człowiek nie rozczaruje się smakiem. |
_________________ Nasz dzień to: 16 maja 2009 !
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 11:59 am
|
|
|
*Motylek* napisał/a: | Skoro koniecznie potrzebujesz znów zaczynać dyskusję, to odpowiem. |
to nie Ju potrzebuje zaczynac dyskusje, Julia ma juz wystarczajaca ilosc postow.... |
_________________ |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 12:08 pm
|
|
|
chcialam tylko powiedziec, ze osoba, ktora uwaza siebie za smakosza (a Ty siebie uwazasz, wnioskuje z dyskusji o moim menu weselnym) powinna wiedziec, ze chemiczne sosiki itd sa niezdrowe i niesmaczne, bo czuc wszystkie E-cos-tam. Zreszta, co to za filizofia dla kogos, kto umie gotowac, zrobic sos samemu. pomysl roladek jest bardzo dobry, tylko po co zaraz z proszku???
i zgadza sie, ja mam dosc postow i nie zamierzam zaczynac dyskusji... |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 12:24 pm
|
|
|
MalaJu napisał/a: | nie rozumiem, co pieknego moze byc w sosie z proszku |
Dlatego ja tylko zgapiam pomysły z tych torebek i robię po swojemu bardziej naturalnie. Sosik serowy jest mniam-mniam. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:26 am
|
|
|
MalaJu napisał/a: | nie rozumiem, co pieknego moze byc w sosie z proszku |
Są smaczne, piękne nie muszą być.
Nie znam tych sosów z torebek o których piszecie, ale np. uwielbiam tutejszy sos cebulowo-śmietanowy do piersi z kurczeka z torebki i z niego nie zrezygnuję w imię chemii, itd. |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:30 am
|
|
|
Smaczny w nich jest tylko glutaminian sodu, który notabene jest uzależniaczem. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:31 am
|
|
|
i powoduje czestsze ataki u astmatykow |
_________________ |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:37 am
|
|
|
kryszka napisał/a: | Smaczny w nich jest tylko glutaminian sodu, który notabene jest uzależniaczem. |
Kryszka - nie jem ich codziennie, ani raz w tygodniu.
Pięknie i zdrowo jest gotować obiadki naturalne (czy aby na pewno? Czy ta marchewka i pomidorek to aby z ekologicznej uprawy?), gorzej jak trzeba to robić codziennie, dla więcej niż dwóch osób i nie jest się kucharką z powołania. |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:47 am
|
|
|
No przecież nie piszę konkretnie o Tobie, ale ogólnie. Mało jest osób, których większość posiłków składa się z torebkowych dań? |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:50 am
|
|
|
kryszka napisał/a: | Mało jest osób, których większość posiłków składa się z torebkowych dań? |
A co ze starymi kawalerami, którzy nie mogą liczyć na obiadek u mamusi? |
_________________
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:52 am
|
|
|
biedni uzaleznieni.....
ale tak naprawde wielu facetow lepiej gotuje od nas... |
_________________ |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 11:54 am
|
|
|
No właśnie - kawalerowie albo studenci. Jedzą gotowce, a potem wysiada wątroba albo żołądek, albo nie smakuje jedzonko ewentualnej przyszłej żony.
Ja rozumiem - od czasu do czasu kupić coś torebkowego, bo szybciej i prościej, ale regularnie czy codziennie? Dla mnie to jest już uzależnienie. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 42 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 12:04 pm
|
|
|
kryszka napisał/a: |
Ja rozumiem - od czasu do czasu kupić coś torebkowego, bo szybciej i prościej, ale regularnie czy codziennie? Dla mnie to jest już uzależnienie. |
Jak dla mnie to wygoda
Chociaż staram się unikać torebkowych smakołyków - gotuję raczej sama ze sprawdzonych przepisów - to są rzeczy, które robię tylko z torebki (np.?urek Winiar ).
Czerwony barszcz zdecydowanie wolę zrobić ze świeżych buraków.
A ?urek z torebki robię w dniu wyjątkowego lenistwa - bo szybciutko |
_________________
|
|
|
|
|
marysia
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Sty 2008 Posty: 492 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 12:27 pm
|
|
|
Ja również używam gotowych produktów ale nie aż tak często jak niektórzy.
Sądzę że większość osób nie robi sam sosu do spagetti tylko kupuje gotowy w słoiczku lub pomidory w puszce bo komu by sie chciało parzyć pomidory, obierać i pichcić??
Tak jak mischelle22 również robie żurek z torebki a sosów z torebki to już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ale zaciekawił mnie ten cebulowo-śmietanowy o którym wspomniała Asiek Może podasz jaka to firma?? |
_________________
|
|
|
|
|
Niebieskooka
Wiek: 39 Dołączyła: 14 Lut 2008 Posty: 1983 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 2:18 pm
|
|
|
ja raczej nie przepadam za torebkowym jedzonkiem...mam jakies uprzedzenia i jak jem cos takiego to od razu mam przed oczami E304,E128,E210,E..E...E...E...
dlatego myślę, że w swojej przyszłej kuchni ogranicze do minimum takie gotowe produkty... |
_________________
|
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 2:30 pm
|
|
|
Ja nie przepadam za takim jedzeniem ze względu na E, ale także na smak. Jedzenie przyrządzone samemu jest dużo smaczniejsze |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
Niebieskooka
Wiek: 39 Dołączyła: 14 Lut 2008 Posty: 1983 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 2:56 pm
|
|
|
asia84 napisał/a: | Jedzenie przyrządzone samemu jest dużo smaczniejsze |
zgadzam się w 200 procentach |
_________________
|
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 7:13 pm
|
|
|
mnie w wiekszosci nie smakuja gotowce, ale sa wyjatki (np. barszcz biały winiary).. poza tym nie zgadzam sie, ze jedzenie w torebkach to sama chemia i konserwanty, mozna znalezc produkty bez tych dodatkow i czasami z nich skorzystac.. natomiast nigdy nie polubie gotowych sosow ze sloiczka, kompletnie mi nie smakuja nawet po doprawieniu.. |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 7:26 pm
|
|
|
marysia napisał/a: | ale zaciekawił mnie ten cebulowo-śmietanowy o którym wspomniała Asiek Może podasz jaka to firma?? |
Firma Maggi. Marysia, nie wiem czy produkują go w Polsce i czy smakuje tak samo jak tutejszy.
Acha i żeby już w ogóle pokazać jakie to niezdrowe to dodam, że robi się go wyłącznie ze śmietaną kremówką (choć ja czasem oszukuję ) - niezła bomba kaloryczna, prawda?
Podobnie jak 555 zupełnie nie podchodzą mi gotowe sosy w słoiczkach, ani żadne zupki z torebek.
Ale ja jestem mistrzynią zup, które niestety w Niemczech nie są popularne, przynajmniej nie w takiej formie jak znam je z Polski. |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 8:55 pm
|
|
|
555 napisał/a: | poza tym nie zgadzam sie, ze jedzenie w torebkach to sama chemia i konserwanty, mozna znalezc produkty bez tych dodatkow i czasami z nich skorzystac.. |
Taaaa... zwabiona reklamą kupiłam z ciekawości jakąś zupkę bez konserwantów pt. "tradycyjne jedzenie" czy coś takiego. Bez wyrazu i smaku. Nawet własne doprawienie nie pomogło. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 9:03 pm
|
|
|
moja wypowiedz nie dotyczyla smaku tych produktow, tylko zarzutu, ze to "sama chemia" :)) |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 9:31 pm
|
|
|
A moja, że jak są bez polepszaczy to są do niczego. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 5:35 pm
|
|
|
Generalnie rzadko używam coś z torebki, ale uwielbiam barszcz czerwony Winiary i z niego nie zrezygnuję na rzecz obierania buraków |
_________________
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 5:40 pm
|
|
|
Malwina_łódź napisał/a: | Generalnie rzadko używam coś z torebki, ale uwielbiam barszcz czerwony Winiary i z niego nie zrezygnuję na rzecz obierania buraków |
pod tym mogę się podpisać
też nie opłaca mi się... i nie chce bawić z burakami. Kupuję barszcz czerwony Winiar lub Knorra.
Tak to generalnie wolę "świeże" produkty niż "papierkowe" |
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 6:06 pm
|
|
|
To praktycznie jedyna rzecz w kuchni, której nie zastąpię niczym. Po prostu najbardziej smakuje mi właśnie taki barszczyk |
_________________
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 9:52 pm
|
|
|
Ja lubię zupki chińskie |
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 10:36 pm
|
|
|
W roku akademickim czasem są dobre |
_________________
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:00 am
|
|
|
Mi smakują pikantne zupcie |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:02 am
|
|
|
a mnie po chinskich zupkach, lagodnych i ostrych, boli żoładek, wiec nie opłaca mi sie ich jesc, mimo że są smaczne i SZYBKIE. |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:15 am
|
|
|
MalaJu napisał/a: | a mnie po chinskich zupkach, lagodnych i ostrych, boli żoładek, |
mam to samo...
lubię je - zwłaszcza krewetkowe łagodne czy kurczakowe ale... mój organizm nie toleruje ich.
Kiedyś jadałam je praktycznie codziennie. W efekcie wysiadł mi żołądek. |
_________________
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:19 am
|
|
|
wiec... to nie moze byc zdrowe. a szkoda... |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:21 am
|
|
|
no raczej nie może...
pewnie że szkoda to te niektóre zupy, zupki są naprawdę fajne. może nie ideał smaku ale coś w sobie mają...
Jednak karmić się nimi nie będę. Już nie.
Dawniej potrafiłam je jeść codziennie. Do czasu.... Teraz zjem jedną i do końca dnia choruję... |
_________________
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:24 am
|
|
|
ale jedno jest w nich cudowne - ilosc kalorii gdyby nie żoładek, to jadlabym chetnie, bo maja niewiele ponad 60kcal... |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:27 am
|
|
|
i są syte |
_________________
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:28 am
|
|
|
to moze dieta chinska.... hmmm... a gdyby tak jesc 3 zupki dziennie... przez tydzien....
ale bym byla chuda.... co prawda lezalabym wtedy prawdopodobnie w szpitalu, ale jaka chuda bym lezala..... |
_________________ |
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:30 am
|
|
|
mietka napisał/a: |
ale bym byla chuda.... co prawda lezalabym wtedy prawdopodobnie w szpitalu, ale jaka chuda bym lezala..... |
to jest kuszące... a ja sie zastanawialam, jak schudnac do slubu... |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:44 am
|
|
|
wczoraj oglądałam program o rozmiarze "Zero" który jest w Stanach na topie.
Dla niezorientowanych to rozmiar 32, czyli ktoś kto ma 34/36 odpada....
no... to taka dieta na zupkach chińskich byłaby w sam raz
"chińska dieta 180kcal" - jedz 3 zupki dziennie (tudzież dieta vifonowa)
chudość i rozstrój żołądka gwarantowane |
_________________
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:47 am
|
|
|
kurcze, coraz bardziej mnie kusi
Julka, w szpitalu tez kiepsko karmia, moze to jest wlasnie TA dieta?? |
_________________ |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 11:50 am
|
|
|
Co tu za śmichy-chichy z zupek chińskich?
Mnie tam one w ogóle nie podchodzą, bleee
Chcecie dietę zupkową? To zakładać oddzielny temat i nie skrzywiać tu tematu "torebkowego"!
Swoją drogą - która wymyśliła ten temat : "Torebkowe jedzenie"? |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pon Sie 25, 2008 11:50 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sistermonn
:)
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Lip 2007 Posty: 905 Skąd: Łódź - Górna
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 12:02 pm
|
|
|
Nie wiem, ale z pewnością był to ktoś, komu zależało na nabiciu sobie postów z działu kuchennego... |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 12:03 pm
|
|
|
Asiek napisał/a: |
Swoją drogą - która wymyśliła ten temat : "Torebkowe jedzenie"? |
Ja nie podoba się? To se zmień. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 12:53 pm
|
|
|
Kryszka, ja bym na taki nie wpadła i na pewno nie wymyślę równie oryginalnego |
_________________
|
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 8:08 pm
|
|
|
naprawde zupki chinskie sa tak nisko kaloryczne.? |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 8:15 pm
|
|
|
555 napisał/a: | naprawde zupki chinskie sa tak nisko kaloryczne.? |
O, następna! |
_________________
|
|
|
|
|
Malwina_łódź
Wiek: 37 Dołączyła: 30 Gru 2007 Posty: 1291 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:06 pm
|
|
|
Z zupek chińskich lubię pomidorową i rosół z kury |
_________________
|
|
|
|
|
Petitka
nareszcie żona:)
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Maj 2007 Posty: 1166 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 9:58 pm
|
|
|
A ja lubie wszelkie rosolki, byle lagodne, no i grzybowa |
_________________
24.05.2008 na zawsze... |
|
|
|
|
Agnieszka19
Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1715 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 10:05 pm
|
|
|
ja rzadko robię sosy z torebek ale robię. Jest kilka które mi smakuje i tyle. jemy i tak duzo niezdrowych rzeczy wiec nie przesadzajmy.
Ja bardzo lubię sos do spaghetti Napoli- i mimo prób zrobienia takiego sosu przez mojego męża( który notabene, jest kucharzem) i tak wole ten z torebki.
poza tym uwielbiam sos do kurczaka w sosie śmietanowo ziołowym i z tego tez bym nie zrezygnowała( choć trochę go udoskonalam kostka mięsną).
a co do zupek chińskich to uwielbiam kurczaka złocistego vifona. Jadam rzadko bo wiem że jest nie zdrowe takie jedzenie ale raz kiedyś nie zaszkodzi |
_________________
Nasz dzień 26.04.2008 |
Ostatnio zmieniony przez Kati Wto Lis 10, 2009 1:49 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bella
misiowa żona
Wiek: 40 Dołączyła: 04 Maj 2008 Posty: 849 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 26, 2009 12:32 pm
|
|
|
Ja nie lubię typowych sosów z papierka, zupek chińskich itp Z torebkowych produktów to tylko barszcz czerwony Winiary taki instant do picia w kubeczku (który dziś bedę popijać do krokietów) lub barszcz biały, tez Winiary z tym, że z tego gotuje normalny barszczyk z kiełbaska jajeczkiem i przyprawami, a ten proszek używam zamiast takiego zakwasu z butelki
Poza tym mam słabości do przyprawy Kucharek, którą używam prawie do wszystkiego |
_________________
|
|
|
|
|
Weira
Wiek: 38 Dołączyła: 07 Lis 2008 Posty: 649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 1:28 pm
|
|
|
Nie lubię, nie jem! Okropnie niezdrowe! |
_________________ |
|
|
|
|
|